Chyba nie do końca rozumiesz ideę Major arcany vs DC/Tallum
po 1) elemental resisty możesz wkłądać tylko do zbroi, nie do jew.
po 2) Aktualnie każdy śmiga z Bronią S 150 element i będziesz cholernie zdziwony, jak dagger wsadzi ci blowa za 9k (i to nei scrytowanego!) bo nie będziesz miał resistów. Każdy nuker, który biega w A jest dla mnie (mojego party) wielką przyjemnością, bo Slon ściąga swoim crushing painem nawet bez pomocy stigmy. Może ty na Transfer painie przeżyjesz ew. 1 taki hit, ale gwarantuję ci, że staba od daggera już nie. A nie ma nic gorszego od bycia na 1 hita.
Major arcana wcale nie jest też taka zła, a że do s80 człowiek chce raczej trochę w PvP się pobawić już, to niestety jesteś zmuszony ją założyć. w Poprzednie kornice jeszcze można się było nad tym czasem lekko zastanowić, ale aktualnie niemal każda profesja ofensywna może enchantować skille na element. Nie wspomnę, że resisty z broni przechodzą w 100% na kota, który mimo sporej ilości HP składa się również na 1 mocnego blowa z elementem. Nie zdążysz wyehalować ani jego, ani tymbardziej siebie i te 15% cast speeda będzie całkowicie useless...
Poza tym bicie z nuka jest również w tej chwili praktycznie bezużyteczne... Większość osób ma resisty, a ty nie mając kamyczków 80 lvl to tylko połaskoczesz takiego. Lepiej szukać np. aktywnego paraliżu, albo clarity. Celestial, żeby przeżyć wlot takiego daggera też nie jest głupim rozwiązaniem.
Co do PvE wg mnie Tallum może też dobrze się sprawdzać, bo ze strony moobów częściej doświadczymy bleed/posion niż anhora. Jest też wiele tańszy. Jednak zależy to w dużej mierze od spotów jakie obierzesz do expa. DC jest na pewno bardziej uniwersalny (+ p. def + speed)