podobno summony mają fire atri w masówce /lf confirm.
/confirmed aoe z latajacych summonów jest fire, tak wychodziło ludziom z testów na pts i jak tam sprawdzałem widać było różnice (btw już zmieniłem atri tym śmiesznym kamykiem na fire

)
Czy można tego użyć na przykład podczas stuna?
Tego nie sprawdzałem ale wiem, że hide daggera ściąga exile (lub inaczej tzw klatke summonera właśnie

) więc niewykluczone że takie cuda mogą być możwile.
Tak pare słów ogólnie to TP 70-75% jest gruby, dzięki temu przeżywalność naprawdę mocno wzrasta. Choć solo jak się dostaje to ciężko czasem utrzymać hp na summonie

. Może będzie lepiej jak na wyższym lvlu dojdzie balans i więcej summonig pointów przez co będzie można mieć miśka + 2dd lub nawet na 99 miśka + 3dd. Ale na większym pvp i tak leci dużo mass heala więc nie jest tak źle.
WIT nie jest już tak ważną statystyką jak w poprzeddnich kronikach. Cast skili typu marki jest niemal instant, heal summonów też bardziej limituje reuse, więc dobrze się przebudzić z czegoś twardszego (zrobiłem przed wejściem GODa w tym celu kraśka bo wydawał się najfajniejszy pod względem statów ale lenistwo wzięło góre i zostałem przy DE). Zaczynając od początku nie ma zbyt wielu opcji i choć teoretycznie statystyki humana wydają się nieco lepsze (więcej MEN/CON a przeżywalność to jest poniekąd broń summonera), to np DE ma niby lepsze skile rasowe. W sumie statystyki w późniejszym etapie idzie chyba troche zrekompensować DYEami więc rasę najlepiej brać jaką się lubi albo pod RPG (ktoś bierze jeszcze ten aspekt pod uwagę

). Skili z poprzednich profek raczej nie ma co brać pod uwagę, bo chyba wszystkie zostaną skasowane/zastąpione przez nowe, które są raczej lepsze (choć szczerze mówiąc nie analizowałem jakoś zbyt wnikliwie perspektywy zostawiania jakichś skili, np cubików). Zostaną stare summony tak dla sentymentu

Summoner posiada fajny dmg na przełamanie. Puszczenie 3 marków i detonacja ich w 1 jednym momencie potrafi czasem wywołać niemałe zdziwienie u delikwenta (działa to jakby dostać 3 nuki na raz, każdy może crytnąć) + można to będzie jeszcze enchantować na atrybut. Niestety nie można tego non stop spamować (jakoś około 20 sek reusa) ale użyte w odpowiedniej chwili na odpowiednim targecie potrafi położyć.
W 1 na 1 na PTSie pare osób się przekonało że summoner ostro gniecie. Choć wygrana nie jest pewna, inne profki też posiadają mocne skile. Czasem więc walka była łatwiesza dla tego kto już miał gotowe sklie z dłuższym reuse a kto nie. Z tego co zuważyłem czasem problem stanowił dagger, który okminił już jak przeciw sumonerowi grać, nudna też była walka z healerem i zdarzało się że sie go w czasie duelu nie zdołało ubić. Nie wiem jak z tankami bo nie walczyłem. Z magami bywało różnie, zależy jakie sie miało na wierzchu summony (panterki przeciw magom bardziej skuteczne) i jak wchodziły obu stronom debuffy. Reszta profek z takim samym eq szło położyć z mniejszym lub większym problemem ale trzeba przyznać że jak dla mnie summoner w 1 na 1 to stanowczo silna klasa.
Choć przyznaje się że już na lancerze na oly zaznałem więcej porazek niż zwycięstw ale lagi były niemiłosierne, brałem skile na pałe i 2 razy mi sie zdarzyło że summony niby miałem przyzwane ale się nie pojawiły na arenie i nic z nimi nie szło zrobić ><
Wiekszego pvp wiele nie zaznałem a w tym co zaznałem jeszcze nie do końca ogarniałem, bo mimo że to wydaję sie w teorii proste to jednak bicie z summonów i nukowanie z siebie, dbanie i życie swoje i summonów przy wiekszym motłochu trochę wprowadza mętlik ale to już kwestia ogrania profki i skili. Najprzyjemniej się karało na takiej partyzantce we 3 kontra podobne lub większe ale niepełne pt. Wtedy dawało się odczuć, że mimo iż summoner jest jeden to generuje on przewagę liczebną

W PVE jest elegancko. Na nowych solo lokacjach można spokojnie lecieć w opór aoe ile mobów sie znajdzie, w pt na aoe summoner może ustępuje dpsem nukowi ale też się sprawdza, na single target panterki z dużym crit rate i też ladnie leci. W pt przydatny jest też recharge summonera, jeśli jest 1 healer i pt ma duże zapotrzebowanie na mp (na 85, 560 mp na pt co 1 min 20 sek, kosztuje sporo ale jakoś summoner z maną problemu nie ma). Ofc summony to jakieś tam NPCe i sterowanie ma pewne kruczki, szczególnie przy skilach (choć pewnie to samo było z summonami w poprzednich kronikach, nie wiem bo dawno nie grałem) ale do wszystkiego idzie się przyzwyczaić i pewne odruchy sterowania summonami wchodzą szybko w nawyk.
Ok sry że zrobiło się tyle ale jakoś wyszło
Thavron (zbyt leniwy by założyć własne konto

)