Hmm, nie wiem w sumie o czym mogę pisać, bo dopiero 88 dingnąłem wczoraj, ale coś tam spróbuję skrobnąć...
1) drzewo zawsze "on". To jednak duży boost. Najlepiej też postawić je tak, żeby móc sięodsunąć i nie dostało ono zaraz pierwszym lepszym aoe od kogoś. Drzewo można też fajnie odsumonowywać za pomocą erase.
2) wróżka, to jak bless the blood u SE + samo leczy ubytki w HP co jakiś czas. Rzucona trwa minutę, a to zawsze taki asekuracyjny heal. bardzo fajne na expie i PvP
3) healowanie: Nie da się praktycznie spamować 1 healem. Brak skilli w macrach dających -1 sec jest mocno odczuwalne, trzeba kombinować i na re use zwracać uwagę. Dosyć istotną kwestią, jaką musi ogarnąć każdy healer jest umiejeność podejmowania decyzji, kiedy używać GBH, Major heala, group major heala, które zwracają HP i CP, a kiedy chain heala i balance life'a, które takiego efektu nie dają.
4) przeżywalność:
To jest najgorszy aspekt i najbardziej dyskusyjny. Z jednej strony pure DPS od większości profek jesteśmy w stanie healem wyspamować (ofc z reistsami, jakimś przyzwoitym sprzętem itd.). Z drugiej strony jest niesamowicie łatwo nas czymś zlockować - Agro od tanka, podniesienie nukera, przewrócenie DD itd.). Wtedy skecamy się jak szmata bez szybkiej reakcji drugiego healera.
Bardzo pomocne są aspekty survi tanka (agro, pt UD, sacrifice itd.) oraz twoje: Nowy divine power dający boost (na 1 lvl po 1000, na 2 po 1500) do p defa i m defa, twoja celka na 1 target (re use 2 min) i celka na całe party (też re use 2 min). O ile większość bajerów od tanka i swój divine power użyjesz podczas danego PvP 1 raz, tak podczas dłuższej potyczki celki, można użyć nawet 2-3 razy. Celka pozwala wykonywać wszystkie akcjie poza healowaniem i rechargowaniem targetu bronionego przez celkę normalnie!!! Jest to czas, jaki trzeba spożytkować mądrze!
5)
Ofensywne aspekty healera są też ważne. To na początek 3 debuffy (z czego 2 mają długi re use) + sleep. Trzeba ieć dobre wyczucie ich używania. Masz też bardzo fajne odepchnięcie, które warto używać na postacie chcące wejść z tobą w interakcję: tank, nóz, dd. Masz też2 aoe damage nuki, które może jakieś amazing nie są, jednak gdy masz czas i możliwość, to zawsze te kilkaset(czasem ~~2k przy crycie) damage więcej, co może pozowolić akurat kogoś zabić.
6) zgranie 2 healerów w party:
my to akurat mamy w miarę wyćwiczone, bo graliśmy na 2 bishów i ee już wcześniej, ale nadal trzeba potrenować. To jest trudne. 2 x balance life, 2 x res, mass res, sublime, mass celka itd.
Słyszałem opinie, że na end game 1 healer daje radę spokojnie, ale to ocenię dopiero na end game. Póki co 2 healerów na PvP wydaje się niezbędnych.
Ofc wg mnie patrząc na dynamikę PvP i ogar healer daje wydaję się trudniejszą profką. Na pewno trudniejszy od dawnego EE/SE (przejmuje obowiązki recharge + wszystkie bishopa) i trochę trudniejszy od dawnego bisha - po prostu wszystk odzieje sięszybciej i używasz trochę więcej skilli.
Pracuję nad frapsem z pierwszych Dni GoD-a. Ogólnie nic specjalnego, dosyć jeszcze lamię, ale coś tam będę mógł pokazać zawsze,
Kurde, dawno już wall of textu nie pisałem : p