ale akurat dualbox to jeden aspekt o który można się wykłócać
No właśnie, że nie za bardzo.
L2 zostało zaprojektowane na multiboxa.
Możesz się "wykłócać" o swoje dziwactwa, był taki serwer kiedyś, gdzie robiąc alta miałeś startować od zera bez przekładania itemów.
Zadałeś pytanie o rodzaj kooperacji forum z serwerem i powiedz mi co Ci ta wiedza dała?
więc co ci da moja odpowiedź? spytałem się z ciekawości, co wiąże się pośrednio też z tym w jaki sposób serwer będzie prowadzony, nadzorowany itp. czyli adekwatne pytanie od potencjalnego gracza, w czym więc problem?
Pytanie było retoryczne, jeśli uważasz, że coś ci dała ta wiedza to fajnie, nie będę się nawet pytać o szczegóły, ilu wg twojej obecnej wiedzy ma być GMów w grze i po ile godzin dziennie.
Czepianie się dualboxa jest trochę niepoważne, sam kiedyś ciągałem propheta na plerach - grałem często wcześnie rano, gdy nikogo z mojego klanu nie było online a nikt nie sprzedawał buffów, dzięki temu mogłem doekspić lewel.
To, że grałeś gdzieś kiedyś z dużym online to niekoniecznie zasługa zakazu dualboxa a może zupełnie innych czynników.
to nie jest czepianie się, to jest odsłanianie jawnej profanacji gry, rzadko w jakiejś poważnej produkcji mmo pojawia się coś podobnego
W tej jak już napisałem, się pojawiło, nie rozumiem, na czym ma polegać ta "profanacja" - L2 to gra zrobiona przez Koreańczyków dla Koreańczyków i w założeniu nie miała być RPG jak w planszówkach dla Europejczyków czy Amerykanów.
Nie chce mi się pisać, i tak tracę tutaj niepotrzebnie czas.
Rzucasz się jak ryba w sieci, obrażasz, ze nie dają ci dyskutować - wiesz, można zacząć dyskusję o tym, czy mają być soulshoty czy nie, będzie trudniej tak bardzie erpegowo a nie łatwizna dla mięczaków...
Bo w sumie w innych "poważnych produkcjach" nie ma soulshotów, c'nie?
Chodzi o to, by w każdej dyskusji trzymać się odrobiny rozsądku, in real life gdyby ktoś wyskoczył z takim pomysłem dyskutanci machnęli by ręką i powiedzieli "siadaj Kulson".
Tutaj można co najwyżej dyskutować o ilości tych multiboxów, IMO +1 +1 shop w mieście.
Technicznie zabronienie multiboxa też jest w praktyce nie do zrealizowania - l2Dawn(mogę mylić nazwę) próbował czegoś takiego, zakładali specjalny klucz w rejestr w momencie startu gry, odpalając kolejny proces gry gra sprawdzała, czy klucz w rejestrze już jest online w bazie serwera, jeśli tak, wywalało cię z gry.
Gracze obchodzili to tak, ze po starcie pierwszego okna kasowali z rejestru ów klucz. Upierdliwe, ale działało, sam sprawdzałem.
Ja jednak mam nasrane w głowie, że wdaję się z wami w dyskusję.....
BB
wycinam
Załapałeś się po drodze.
Abstrahując od wielu tematów które ruszyłeś - nikt nie zaryzykuje ratów 1x na l2j nieznanej ekipy.
A wbrew pozorom, może wymienione przez Ciebie "zarzuty" pogodzić tak, by wilk był syty i owca cała.
Uwierz, wymyśliłem taką koncepcję serwera i nawet mam go w plikach l2off.
Gdyby to były inne czasy i inny profil gracza kto wie, ale jak Fyyre powiedział - l2j i ich admini zniszczyli scenę privów.
Fyyre to taki gość, pierwszy haker plików klienta L2, legenda swojego rodzaju sceny modderów.
I on ma jednak rację.
Ten serwer skończy prawdopodobnie na małym vps'ie z kilkudziesięcioma graczami online, takimi którzy chcą odświeżyć sobie wspomnienia to się logną by pobić Porty w Crumie. I to jest ta najbardziej optymistyczna wersja.