Nie chce siac fermentu bo to jedynie niepoparte dowodami spekulacje ale ciekawe ile w tym poscie jest prawdy
https://www.reddit.com/r/Lineage2/comments/loyqrw/the_truth_about_l2_reborn/
Jak myslicie?
Sam sie zastanawiam czy takie kwiatki wyplywaja ze wzgledu na popularnosc serwera (bo praktycznie kazdy bardziej popularny l2 serwer mial cos za uszami) czy to faktycznie nieporadnosc adminow
Nie myślicie. Niektóre zarzuty są mało prawdopodobne, jak gra adminów/gmów w klanach, dla mnie jest to zbyt głupie. Chociaż możliwe.
Natomiast cenzura wpisów i banowanie niewygodnych graczy u Latynosów to standard.
Cenzurę udowodniono na PMfun wklejając linki do webarchive z poprzednią zawartością forum. Tam robią to i na discordzie robią.
Np. na Warlandzie była cenzura peemów w grze, wiem, bo grałem, logowanie czatu to żaden problem.
Pisałem już chyba nie raz, że admin Reborna dziwnie swoim zachowaniem przypomina mi admina Warlanda.
Ten fragment " I was banned alongside all my accounts." to jakbym opisywał swoje przygody na Warlandzie, za zwrócenie adminowi uwagi, ze nie ma niektórych mobów (1 min roboty) i większość bugów jest łatwa do naprawy.
Albo to ta sama osoba, albo jest to charakterystyczne dla latynoskich adminów. (chociaż grałem na fajnym l2off Lion i admin był normalny)
Z dużym prawdopodobieństwem jest też RMT admina do spółki z PUFA. (sprawa klanu alt255 - nikt nie lubi konkurencji)
Wystarczy poskładać do kupy koszty, reklamę i ew. wpływy z dotacji, poczytać ogłoszenia na MXC.
Kiedyś to tak wyglądało, ze jak ktoś chciał coś od admina w zamian za dotację to szedł na IRC'a i tam załatwiano po cichu sprawę.
Nie ma cudów, jeśli ktoś ciągnie serwer, wydaje kasę i poświecą mu 100% wolnego czasu to nie robi tego za free.
Znam co prawda takiego jednego wariata, ale on ma uzasadnienie swojej działalności