Nasze postacie

Zaczęty przez Marc1n, Czerwiec 16, 2007, 11:47:18 PM

Poprzedni wątek - Następny wątek

Marc1n

Cytat: Alarion w Wrzesień 27, 2008, 06:20:25 PM
Cytat: lukiw w Wrzesień 22, 2008, 09:00:40 AM
Patrząc na clan miałbym zastrzeżenia co do tego "gz"

My ze słoniem wiemy, że to jest totalny LolClan, gdzie ludzie nawet na RB się zebrać nie potrafią. Chodzi tylko o posiadanie CH i bez zobowiązań co do polityki (bo ten klan nie ma po prostu polityki). Wbijamy troszkę wyższy lvl w spokoju, bez pvp, kupujemy S grade (już częściowo mamy) i rozglądamy się za jakimś poważnym klanem.

Tylko perpsektywa matury nie zachęca mnie do ciągłego grania (a tego oczekują lepsze klany) ale postaram się jakoś jedno z drugim pogodzić :)
Tez mam Mature w tym roku >_>
Matura mnie nie zacheca, do tego zeby przestawac grac :P
HATE ME MOAR!

Alarion

Nie mam pojęcia na ile planujesz ją zdać, ale u mnei nie ma wałą, żeby matma zeszła poniżej +90% i fizyka +70%. Ang też wypadałoby w okolicach +90%. Jeżeli jesteś super wybitny i nie musisz się uczyć, gratuluję, ja jednak muszę trochę usiąść nad tym, bo póki co próbne trzaskam na około 60%  (tylko ang idzie czasem do 80%, zależy od słownictwa) :/

A poza tym RL też zobowiązuje, bo jednak tu kumpel zaprasza, tu jakiś koncert z paczką, czyjaś 18-stka. Niestety ja nie wyrabiam się ze wszystkim na raz, a z tych 3 rzeczy pierwszorzędnie rezygnuję z L2 w takich chwilach...
Alarion - EdgeWalker   {Amber} Party Leader
ArcheAge  Server: Kyprosa! / West side




Cat Drama Maker

Frohike

Cytat: Alarion w Wrzesień 27, 2008, 07:20:48 PMu mnei nie ma wałą, żeby matma zeszła poniżej +90% i fizyka +70%
Rozszerzona czy podstawowa ? Bo jak podstawa, to możesz spokojnie grać w L2 ;)

Marc1n

Podstawa Ang/Geo/Polski )))
/care about %, >33% and its ok! )))
HATE ME MOAR!

Alarion

Cytat: Frohike w Wrzesień 27, 2008, 08:18:59 PM
Cytat: Alarion w Wrzesień 27, 2008, 07:20:48 PMu mnei nie ma wałą, żeby matma zeszła poniżej +90% i fizyka +70%
Rozszerzona czy podstawowa ? Bo jak podstawa, to możesz spokojnie grać w L2 ;)

Oczywiście, że rozszerzony :) Podstawę to ja już teraz piszę w okolicach +90%

CytatPodstawa Ang/Geo/Polski )))
/care about %, >33% and its ok! )))

Hmm a na co dalej?

No więc widzisz Marcin, tu jest mała różnica między nami :P
Alarion - EdgeWalker   {Amber} Party Leader
ArcheAge  Server: Kyprosa! / West side




Cat Drama Maker

bylyforumowicz

Co dalej? Akurat podstawka na ~30% nic nie daje, ale juz przyzwoicie (60%+) napisana rozszerzona daje wjazd na wiekszosc uczelni, tam gdzie nie daje trzeba jeszcze dodatkowo zdawac zewnetrzne egzaminy, wiec uczenie sie sie stricte do matury jest bez sensu. Swoja droga, uczenie sie do matury jest lekko bez sensu, bo raczej niewiele zmieni to, ze przez pare miesiecy bedzie sie siedziec nad ksiazkami jesli sie totalnie nic nie umie. Jesli sie juz to "cos umie" to mozna tylko zwiekszyc swoja szanse na powodzenie bo i tak caly myk polega na tym, aby sie wstrzelic w klucz. Najlepiej byc laureatem olimpiady (specjalnej), za moich czasow dostawalo sie 100% pods. + 100% rozsz.

slon

bio, chem, filozofia +85% i medycyna czeka 8)
?? Serfer kor


Marc1n

A potem naprzeciwko na Politechnike Bialostocka na Logistyke/Ekonomie/Ochrone Srodowiska/ w/e
I tak w zawodzie nie robisz, nie mam parcia na super fuche i super uczelnie i super kase...prawdopodobnie wyladuje i tak gdzies w UK/Irlandii albo w jakiejs pracy w Polsce, gdzie wkreca mnie znajomi - skoncze jak kazdy przecietny Polak i...wcale mi to nie przeszkadza.
HATE ME MOAR!

Alarion

Alarion - EdgeWalker   {Amber} Party Leader
ArcheAge  Server: Kyprosa! / West side




Cat Drama Maker

Marc1n

#259
Nie wszyscy musza byc szefami szefow ))) ...no i nie wszyscy musza sie porywac z motyka na slonce )))
HATE ME MOAR!

Alarion

Cytat: Marc1n w Wrzesień 28, 2008, 02:47:24 AM
no i nie wszyscy musza sie porywac z motyka na slonce )))

to już usprawiedliwianie się samemu przed sobą :P
Alarion - EdgeWalker   {Amber} Party Leader
ArcheAge  Server: Kyprosa! / West side




Cat Drama Maker

Marc1n

Popatrz ile ludzi robi to co ma wyuczone w zawodzie lub to co chcialoby robic i powiedz wtedy z calym przekonaniem czy to dalej usprawiedliwianie sie :)
Moze masz szczescie ale u mnie w najblizszej rodzinie moze 10% ludzi pracuje w zawodzie, a chyba 0% w wymarzonym :)
Wiec powiedzmy, ze sie "usprawiedliwiam", mi naprawde wystarczy M3 na srednio nowym osiedlu, fajna zona i dobry net :P Nie musze miec S klasy w garazu, zeby sie czuc spelnionym, haha :)
PS: Wiem, ze mam rzadka opinie, jak na czasy, gdzie wyscig szczurow jest wszechobecny i nagonka jest na to, ze albo jestes na topie, albo zostajesz nonfactorem, ale osobiscie mi to wisi ))))))
HATE ME MOAR!

Shen

Cytat: slon w Wrzesień 22, 2008, 06:09:03 AM
:)
bys mi odstapil swoje miejsce w tym waszym bot party, chce juz warlordem grac  :P

bylyforumowicz

Cytat: Marc1n w Wrzesień 28, 2008, 03:27:03 AM
Popatrz ile ludzi robi to co ma wyuczone w zawodzie lub to co chcialoby robic i powiedz wtedy z calym przekonaniem czy to dalej usprawiedliwianie sie :)
Moze masz szczescie ale u mnie w najblizszej rodzinie moze 10% ludzi pracuje w zawodzie, a chyba 0% w wymarzonym :)
Wiec powiedzmy, ze sie "usprawiedliwiam", mi naprawde wystarczy M3 na srednio nowym osiedlu, fajna zona i dobry net :P Nie musze miec S klasy w garazu, zeby sie czuc spelnionym, haha :)
PS: Wiem, ze mam rzadka opinie, jak na czasy, gdzie wyscig szczurow jest wszechobecny i nagonka jest na to, ze albo jestes na topie, albo zostajesz nonfactorem, ale osobiscie mi to wisi ))))))

Prezentuje podobny punkt widzenia, w dzisiejszych czasach najlepiej zlapac "6"tke w totka przy jebitnej kumulacji i zyc z odsetek na lokacie jesli ma sie gornolotne i drogie marzenia, bo zwykle bywa tak, ze dobrze platna robota zabiera duzo czasu, wiec co z fajnej kasy jak nie mam czasu jej wydawac? :)

lukiw

Wracając do poprzedniego wątku, uczelnia ma znaczenie. Sam zatrudniam ludzi na to patrzę, ba widzę, że wielu ludzi w trakcie rozmów kwalifikacyjnych patrzy na to także, jaka jest ukończona uczelnia. Oczywiście samo skończenie uczelni nic nie daje. Ba, nawet ukończenie jej z przyzwoitym wynikiem. Potem w życiu zawodowym liczy się też charakter i operatywność.

Jak ktoś ma pomysł na życie i che go zrealizować, to samo skończenie uczelni nie ma dla niego znaczenia.

Slon - Ty faktycznie zdajesz na medycynę, jak tak to życzę powodzenia, mi się nie udało w swoim czasie i skończyłem informatykę. Akurat w przypadku medycyny matura nie ma prawie żadnego znaczenia, na egzaminach wstępnych wymagają zupełnie innego podejścia do tematu.

Server Franz Carthus    Shilien Templar  85
                                   Spellhowler        75
                                   Necromancer     75
                                   Gladiator           75

fedur

i co najważniejsze.. znajomości mozna miec mature zdana (93% chemia, 89 fizyka, 96 biologia - wszystko rozszerzone ) i nie dostać sie .. jak moja siostra, znajomosći w warszawie zeby sie dostac na akademie medyczna...



jawron

Offtopikując dalej:

1. W tym momencie to matura się liczy, egzaminów wstępnych nie ma, nieaktualne info macie. Przynajmniej na większość kierunków, pomijając może np. architekturę...
2. Uczelnia się imo liczy, chociażby po to, żeby porobić sobie sensowne kontakty(nawet już zawodowe)
3. Nie jestem w stanie zrozumieć, jak Twoja siostra mając taką maturę, mogła nie zdać. W układy nie wierzę, nie na medycynie (na dziennych ofc, z zaocznymi jest trochę inaczej...). Mam znajomą, która dostała się w tym roku na tą medycynę (w warszawie właśnie) bez większych problemów. Dokładnych wyników nie znam, ale na pewno nie były tak wykoxane ;)
4. Imo matura ~80% średnio ze wszystkiego gwarantuje wstęp na każdą uczelnię w tym kraju (pomijając architekturę...)
5. Nauka przydaje się, przynajmniej ja tak stwierdziłem z własnego doświadczenia i obserwacji ;)

Piszę to z perspektywy osoby, która uczestniczyła w rekrutacji raptem 2 miesiące temu, jednocześnie śledziłem wyniki rekrutacji na różne kierunki poza moimi zainteresowaniami (znajomi itp), więc mam całkiem aktualne info.
wannabe
]|[


slon

Cytat: jawron w Październik 01, 2008, 09:31:12 PM
Offtopikując dalej:

1. W tym momencie to matura się liczy, egzaminów wstępnych nie ma, nieaktualne info macie. Przynajmniej na większość kierunków, pomijając może np. architekturę...
2. Uczelnia się imo liczy, chociażby po to, żeby porobić sobie sensowne kontakty(nawet już zawodowe)
3. Nie jestem w stanie zrozumieć, jak Twoja siostra mając taką maturę, mogła nie zdać. W układy nie wierzę, nie na medycynie (na dziennych ofc, z zaocznymi jest trochę inaczej...). Mam znajomą, która dostała się w tym roku na tą medycynę (w warszawie właśnie) bez większych problemów. Dokładnych wyników nie znam, ale na pewno nie były tak wykoxane ;)
4. Imo matura ~80% średnio ze wszystkiego gwarantuje wstęp na każdą uczelnię w tym kraju (pomijając architekturę...)
5. Nauka przydaje się, przynajmniej ja tak stwierdziłem z własnego doświadczenia i obserwacji ;)

Piszę to z perspektywy osoby, która uczestniczyła w rekrutacji raptem 2 miesiące temu, jednocześnie śledziłem wyniki rekrutacji na różne kierunki poza moimi zainteresowaniami (znajomi itp), więc mam całkiem aktualne info.
Na akademie medyczna w gdansku podczas ostatniej rekrutacji trza bylo miec srednio 85% ze wszystkiego. Ostatnio znalazlem tez inny kierunek, ktory calkiem zaczal mnie interesowac i chyba jednak nim sie zajme, a dokladnie inzynieria mechniczno medyczna. Organizuje to polibuda gdanska wraz z akademia medyczna i nie trzeba miec zbytnio wykoksanych wynikow zeby sie dostac (patrzac na poprzednie lata), no i mnie bardziej pasuje zdawanie matematyki na +80% niz biologii:)
?? Serfer kor


Alarion

Matematyka jest znacznie logiczniejsza niż biologia, która jest zwykłą pamięciówą. Poza tym aktualnie na medycynie jak jest, każdy wie. Nawet jak już skończysz i znajdziesz jakąś robotę, to nim się wybijesz na jakiś poziom, to duuużo  wody w rzece upłynie. A ile trzeba będzie razy podnosić swoje kwalifikacje? Przecież to tak prężnie rozwijająca się gałąź, że jak ktoś z roku na rok się nei dokształca odleci od reszty. Strasznie dużo nowych odkryć i trzeba być z tym na bieżąco.
Alarion - EdgeWalker   {Amber} Party Leader
ArcheAge  Server: Kyprosa! / West side




Cat Drama Maker

bula

Cytat: Alarion w Październik 02, 2008, 10:10:17 PM
Matematyka jest znacznie logiczniejsza niż biologia, która jest zwykłą pamięciówą.
tylko matematycy sadza ze matematyka jest logiczna :P

Alarion

Wiesz, ja widzę w tym logiczno przyczynowo skutkowy ciąg. Wiem, że nawet ja kczegoś zapomnę, to metodą okreżną (przekształcić kilka wzorów, albo zrobić zadanie zupełnei inaczej). A biologia albo historia? Zakuwaj pan ile wlezie i nei zapomnij za szybko :P
Alarion - EdgeWalker   {Amber} Party Leader
ArcheAge  Server: Kyprosa! / West side




Cat Drama Maker

bylyforumowicz

Cytat: bula w Październik 02, 2008, 10:14:47 PM
Cytat: Alarion w Październik 02, 2008, 10:10:17 PM
Matematyka jest znacznie logiczniejsza niż biologia, która jest zwykłą pamięciówą.
tylko matematycy sadza ze matematyka jest logiczna :P

matme mozna zdac bez przygotowania, na kacu po ostrej imprezie jak wie sie ocb i jak robi sie zadania.

Shen

wakacje mi sie wlasnie koncza, na l2 wchodze zeby sie wyluzowac, a wy tutaj o nauce

SknerusKK

Cytat: bula w Październik 02, 2008, 10:14:47 PM
Cytat: Alarion w Październik 02, 2008, 10:10:17 PM
Matematyka jest znacznie logiczniejsza niż biologia, która jest zwykłą pamięciówą.
tylko matematycy sadza ze matematyka jest logiczna :P
logiczna jak najbardziej :P