pytanie o PK

Zaczęty przez tiktak, Grudzień 14, 2005, 01:30:12 AM

Poprzedni wątek - Następny wątek

tiktak

czesc, w lineage'a 2 gram okolo tygodnia ale juz nasuwa mi sie duza liczba pytan. Otoz wczesniej siedizalem w Ultimie Online, bardzo podobala mi sie wizja bycia redem, czyli "tym zlym" ktory zabija innych graczy. Fajnie czasem wcielac sie w taka postac, gra wydaje sie ciekawsza i na pewno jest trudniejsza. I tu w lineage'u niemam zamiaru byc osoba ktora pyta jak lolek "lvl?", a gdy gosc jest slabszy to go niszcze. otoz zalozylem konto wraz z kumplami, wszyscy mamy podobne imiona w grze, i mielismy zamiar odgrywac bande zbuntowanych dark elfow, ktorzy ofiary swoje traktowalyby w bardzo klimatyczny sposob, usadowic sie w jednym okreslonym miejscu na mapie np kanion, i po kolei jesli ktos bedzie przechodzil obok nas - wpierw rozmowa, -nasze  pytania ( :D ) no i wowczas ewentualny atak. Nieopisze tego dokladnie, ale bylby pelen klimat i zadko podejmowalibysmy decyzje o zabiciu kogos. Ale wlasnie.... o ile w ultimie bycie "redem" czyli PK roznilo sie tylko tym ze nick byl przez pewien czas czerwony, niebylo innych powazniejszych konsekwencji, gdyz redzi mieli wlasne miasta. A tutaj z tego co slysze jest nedza, bo ponoc  po smierci  PK wypadaj z niego rzeczy i praktycznie zostaje z niczym. To sie da przezyc bo nam nie zalezy na byciu silnymi i posiadaniu najdrozszego ekwipunku  ale na odgrywaniu tylko swojej roli czyli "tych zlych", nawet cieszylibysmy sie gdyby wpadla czasem ekipa i przetrzepala nam tylki. Natomiast najgorszym ograniczeniem jest niemozliwosc wchodzenia do miast co jest totalnym absurdem, bo o ile  bron i fiolki kupowac moze nam kto inny to przeciez skilli to juz chyba nieda sie zrobic :/    . Bug na maxa. Wszystko co pisalem to tylko wiadomosci zaslyszane i nie wiem czy dobrze mysle, ale jesli faktycznie ta gra tak wyglada to ja niewidze sensu w nia grac :/ w ogóle w takim razie po co jest multiplayer skoro gra ma polegac na pokonywaniu coraz silniejszych skryptow i robieniu wyzszych lvl. Wiem tez ze jakies odbijanie zamkow jest czy wojny gildi ale to jest namiastka walki z innymi graczami. Cieszylem sie gdy przy moim 20 lvl kozaczylem na szkieletach a dostalem strzalom od goscia ktorego nick byl czerwony, lubie trudne gry, dlatego pytam sie was czy sytuacja PK jest faktycznie taka, jak ja opisalem, czy mam bledne info po prostu, dzieki za odpowiedz

System

Hmmm.masz 20 lvl i nabijasz juz se pk...heh wiesz najpierw se zrob np. z 50+ lvl i potem sie pobaw z ludzmi swojego lvl a nie masz 50+ lvl i idziesz do gludin pk-owac ludzi z 20 lvl oO a jak trafisz na lepszego i cie zabije to nie raz ci wypadne jakies rzeczy...naczesciej z ekwipunku..rzadko wypada co nosisz na sobie (bron prawie w ogóle) a poza tym ty myslisz ze glowna atrakcja w tej grze to pk-owanie...pograj ze wiecej w lineage 2 i potem zobaczysz ze pk-owanie nie jest najfajniejsze...sam powiedziales ataki na zamek, wojny klanowe...takie wojny lub castle siege ( atak na zamek) to jest frajda walczyc tak 50 na 50 xD. Np. w castle siegu jak jest ok. 150-200 i walcza o zamek miedzy soba i jeden z alliancow prubuje podbic zamek to trwa to nawet dobre pare godzi.Wiec wiesz pierw nabij se lvlek a potem bedziesz mogl sie wyrzywaz na innych graczy lub na wojnach i siegach...:>
"Czekaj...Czy ja k***a lubię poziomki?"

Yahzon

Cytat: tiktakw ogóle w takim razie po co jest multiplayer skoro gra ma polegac na pokonywaniu coraz silniejszych skryptow i robieniu wyzszych lvl.
Lineage II jest apoteozą MMORPG polegającego na tym właśnie. Gra to jedynie grind, grind, grind. PK spotyka się raczej tylko na privach, na oficjalce gdzie przypadkowy zgon jako red to nieraz strata miesiąca grindowania PK są rzadcy a pvp tot tylko arena, colosseum i siege. Grałem w L2 rok. W tej grze poza pokonywaniem potworów i robieniem wyższego levela nie ma nic więcej. Takie próby odgrywania postaci evil będą stępon przez fakt że jedynym chaotic city dla redów jest Floran (Sklep marnie zaopatrzony, skillmasterów brak) i perma red zaczyna się w okolicach 50+ lvl aby mieć jakieś możliwości walki. Dodatkowo poryty system tracenia i zysku spowoduje że zabawa w red teamy spowoduje szybkie stray w eq i expie, które z powrotem jako non red trzeba będzie nadrabiać.
L2 Nie jest grą pvp, to grind game.
Pamiętajcie, nigdy nie sprzeczajcie się z idiotą, sprowadzi was do swojego poziomu i pokona doświadczeniem.

tiktak

ehh to chyba jednak nie gra dla mnie, znudzilaby mi sie w okolicach 30 lvl, gdzie atrakcja jedynie sa questy bo walaka ze skryptami kompeltnie mnie nie obchodzi. w ogóle cos jest tu nietak .... gram na Zenithcie jako elf podchodza dwa krasnlae i standardowo "lvl?", niereagowalem przez chwile ale nieodpuszczali, no to odpisalem ze nieprzepadam za krasnoludami i z nimi nie gadam dla przyjemnosci, tylko wtedy kiedy musze. Byli to polacy, wiec ich nastepnych kwestwii  niebede przytaczal na publicznym forum ale klimatu to tu jest tyle co na lekarstwo yhhh szkoda gadac. Powini robic jakies granice wiekowe, podania moze,  zeby zbuntowane 13 latki nie graly.
Aha, i dzisiaj drugi raz spotkalem kogos kto mnie zaatakowal, bez broni sama piescia. Wiem ze liczyl ze mu oddam cios, kompletnie lamerska taktyka. Oczywiscie nie zrobilem tego. Chodzilem za nim pozniej i kradlem mu expa zabijajac jego potwory ktore tlukl slaba bronia. Wyzywal mnie a ja smialem mu sie w twarz , bo choc mial 20 lvl wiecej, niemogl mi nic zrobic, bo przeciez niechcial byc PK. Poszukam ciekawszej gry, bardziej przemyslanej , dzieki za odpowiedzi jesze raz

AhA: jak czesto jest to oblezenie, tylko chce wiedziec jak to sie ma w praktyce, ile kto gral i w ilu wojnach bral udzial, bo wiem ze istnieje taka mozliwosc ale jesli to mrzonka lub raz na pol roku bierze sie udzial w czyms wiekszym to ja odpadam

montezuma

Cytat: Yahzon
Gra to jedynie grind, grind, grind. PK spotyka się raczej tylko na privach, na oficjalce gdzie przypadkowy zgon jako red to nieraz strata miesiąca grindowania PK są rzadcy a pvp tot tylko arena, colosseum i siege.

mylisz sie, na oficjalnym serwerze sytuacja z red graczami jest calkowicie inna. PK jest znacznie czestrze na wysokich lvl 60++ niz ponizej 20lvl. Roznica pomiedzy piratami a oficjalnym to to ze na pirackich serwerach ludze PKuja kazdego bez wyjatkow i dlatego jak ktos zobaczy PK to zaraz chce go ubic. Na oficjalnym serwerze PK jest ukierunkowanie na klna, osobe. To jest tz. Red War. Klany wola walczyc na PK i PvP z pelna strata exp niz wypowiadac otwarta wojne. Jest to o wiele ciekawsze i wiecej emocji. Jezeli 2 klany czy alinace maja "Red PK" na ogol nikt sie nie wtraca obcy, czlyli nie zaczepiasz obcych graczy z karma, inaczje moze to sie skonczyc wpisalniem na liste KOS i niejednokrotnie zniszczeniem twojego klanu. BTW sa klany nastawione tylko na PvP, expuja raz w tygodniu w celu odrobiena tych paru %.
Naia - oficjalny server
DominionWind- Healer 99/Enchanter 90/Blade Dancer 5x - aktywny
Cytat: xRelapse w Styczeń 10, 2012, 10:26:06 PM
Jestem ciekawy czy to Montezuma pisze te wszystkie posty tu, czy jakiś skrypt znalazł.
Ah, te chłopaki z NA są tak zautomatyzowani.
Cytat: Dyma w Styczeń 07, 2012, 05:06:19 PM
Zanim zacząłem grać z Alarionem to miałem do czynienia z kilkoma Cp,ludźmi i mogę powiedzieć, że ta jego "teoria" jest dla 90% graczy nieosiągalna bo po prostu są zbyt słąbymi graczami. 

Sweetwitch

Co do siege... u nas na serwie sa raz na dwa tygodnie, sa cztery zamki wiec do wyboru, do koloru.....czasami nie nadazam z odrabianiem expa do nastepnego siege jezeli za bardzo sie rozbrykam w walce i strace np 30% (po 70lvlu  nie tak latwo to odrobic:D).

Mysle ze to jedna z wiekszych zalet tej gry - uklady, alianse, politka, wojny klanowe/aliansowe no i opanowywanie swiata poprzez zdobywanie coraz bardziej prestizowych zamkow:)

Ja tez szczerze nie rozumiem sensu bycia pk na 20+ lvlu.... nawet jeszcze nie masz drugiej profesji, nie jestes okreslona postacia, nie wiesz co ona moze w przyszlosci potrafic... mysle ze zabawa w pk jest dla postaci po 52  lvlu kiedy w zasadzie masz juz wszytskie  potrzebne  skile i mozesz walczyc na powaznie, wykozystujac jakas taktyke i konkretne cechy twojej rasy i klasy.....
W ogogole uwazam ze na  nizszych lvlach stawia sie glownie na expienie,  prawdziwa zabawa zaczyna sie pozniej:D

Hussars Alliance
United Europe Alliance

Sweetwitch 80 (Spellsinger)
ColSerrai 78 (Bishop)
Assire 76 (Necro)
Calanthe 74 (Sorc)
Dragonette 61 (TH

Yahzon

Cytat: tiktak
AhA: jak czesto jest to oblezenie, tylko chce wiedziec jak to sie ma w praktyce, ile kto gral i w ilu wojnach bral udzial, bo wiem ze istnieje taka mozliwosc ale jesli to mrzonka lub raz na pol roku bierze sie udzial w czyms wiekszym to ja odpadam
W L2 grałem rok i w wojnach i siege brałem udział ze 20 razy góra (Jak się grało krasiami i bufferami głównie to tak jest.). W GW gram parę miechów i mam 20 parę walk dziennie.  
Sweetwitch
3 miesiące (wartośc teoretyczna, nie mówię o serwerach z ratami 80x+) grinda i dopiero wtedy mozliwość lepszej zabawy mnie nie pociąga. W GW mam nową postać z dowolnym buildem i kombinacją, sprzętem itd gotową co 10 minut i mogę zająć się tym co najlepsze, walką z żywym oponentem.
Pamiętajcie, nigdy nie sprzeczajcie się z idiotą, sprowadzi was do swojego poziomu i pokona doświadczeniem.

Sweetwitch

No wlasnie - co kto lubi...ja wole rownowage miedzy expieniem, handlem, pogaduchami,   walka..... na wszystko jest czas i pora.....
Tu zeby powalczyc trzeba sie wysilic, nie masz nic podanego na tacy.... coz, tak jak w zyciu, jak sie nie nauczysz w pocie czola to jestes nikim:P

Hussars Alliance
United Europe Alliance

Sweetwitch 80 (Spellsinger)
ColSerrai 78 (Bishop)
Assire 76 (Necro)
Calanthe 74 (Sorc)
Dragonette 61 (TH

Yahzon

Nom, trzeba się nauczyć. Ile czasu siedziałem by takim infuserem wyrobić sobie odruchy konieczne do wybronienia spike. Ze dwa tygodnie ćwiczeń na CA i TA. A jak pomyslę że musiałbym im jeszcze bóg jeden wie ile czasu oświęcić na dogrindowanie go to bym się załamał :wink: .

Mam wrażenie że wyrosłem już z grindu. Pomysł stania w jednej okolicy i tłuczenia tego samego moba, over and over again wydaje mi się odrażającym. Wolę wymysleć build, kilka klików i już mam 20ty level, wymarzony sprzęt, rozdyspoowanie atrybutów i cała galaktyka pvp przede mną. A jak się buil znudzi to wymyslimy nowy. W MMORPG jak postać się znudzi to i tak się ją ciągnie bo szkoda tygodni nieraz gry.
Pamiętajcie, nigdy nie sprzeczajcie się z idiotą, sprowadzi was do swojego poziomu i pokona doświadczeniem.