War Axe vs. Poleaxe

Zaczęty przez Hiob, Marzec 12, 2007, 01:39:46 PM

Poprzedni wątek - Następny wątek

Hiob

Witam. Mam dylemat jaką broń kupić i mam nadzieję, że mi pomożecie. Gram destro (46 lvl) i waham się czy kupić War Axe czy Poleaxe. Obecnie używam obucha więc mam wszystkie skille wybrane po ten właśnie rodzaj broni ale posiadam dużo SP więc nie byłoby problemu z wybraniem Poleaxe :D War Axe jest jednoręczny i tu właśnie rodzi się problem bo wątpię żeby do 60 lvl gdzie pojawi się skill Crash of Doom uzbierał ponownie na nową broń (bo CoD działa tylko z 2ręcznymi nie?) :/ Tak więc jeślibym wybrał Poleaxe to znakomicie nadawałaby się do nowego skilla na 60lvl. Aczkolwiek nie wiem czy ten skill jest dobry ale z tego co zauważyłem na opisach to ma niezły dmg :D To co przemawia za War Axe to szybkość no i możliwość stuna :D A jeśli wybrałbym Poleaxe to czy skill Whirlwind nadaję się na atak na tylko jednego przeciwnika bo wyczytałem na necie, że jest to skill przeciwko kilku monsterom. Dodam, że obie bronie mają identyczny dmg jak i cenę. :P Co byście wybrali na moim miejscu i dlaczego? :D Z góry thx.

MonT

War Axe... stun zawsze się przyda, expisz z war axem zbierając na Great Sworda... Potem z obiema brońmi jesteś groźny=] Ogólnie nie jestem fanem połączenia destro+pole, chociaż w AoE party expiło mi się całkiem przyjemnie... Miło wspominam czasy kiedy w plecaku nosiłem miecz 2h, blunta, pole oraz łuk XD A tak btw. Crush of Doom nie działa z pole, tylko z 2h handed sword/blunt.

fracti

A do koszenia pojedynczych mobow najlepszy jest blunt/2h sword. Pole jest wolniejsze od blunta/slabsze od 2h sworda - berserker blade +4 ma prawie taki sam dmg jak czysty GS.

Morgul

Zdecydowanie popieram powyższe opinie, ponadto jeśli stać cię tylko na jedna z tych broni to pamiętaj, że jak w "ciemnej uliczce przylegającej do krasnoludzkiej tawerny" cie ktoś zaczepi to lepiej miej blunta niż pole bo polem będziesz łupał w dużej mierze po ścianach - blunt jednoręczny jest celniejszy, co dla naszego pana "Drżącej Rączki" :P jest dość istotne. Poza tym istnieje jeszcze ta kwestia (tu moja prywatna opinia), iż ja zawsze miałem większą radochę masakrując jakiegoś bardzo czerwonego monstra niż kilku białych wymoczków na raz polem. :D
Żegnam panie i panowie, zapowiada się (a nawet dokonała się) kolejna długa przerwa w graniu w L2. Wyjeżdżam za granicę w poszukiwaniu pracy - cóż typówa. Serdecznie was wszystkich pozdrawiam i do zobaczenia.

adamex91

dla destro tylko miecze!(no do 40 to tam co chcecie) a po to zeby bylo wiecej krytykow, po 40 berserker blade z focusem i starego blunta zachowac do stunowania. Dla destra przyda sie jeszcze Crused Dagger + rsk.haste, po to zeby frenzy, rage, battle roar, guts, lionheart szybciej sie ladowaly (najlepiej makro zrobic: sztylet, frenzy, rage battle roar i zwykla bron) laduja sie o polowe szybciej