Jakie sporty uprawiacie?

[bylyforumowicz]

Wszyscy odkopuja tematy, a co tam.
Trenowalam tenis stolowy 3 lata, kontuzja, operacja i na tym sie skonczylo. Obecnie rower, aerobik

rower to dosyc kontuzyjny sport, ja mam rozwalony nadgarstek (na szczescie lewy ) i musze zrobic dluuuga przerwe

[Soul]

Rower kontuzyjny? Pierwsze słyszę ^^. Zasuwam na swoim po górkach, tam gdzie trzeba się wykazać jakimiś umiejętnościami .

Co takiego zrobiłeś, że nadgarstek kontuzjowany?

[exoriou]

wiesz, czasami zeby sie wyje....c na rowerze to tez trzeba umiec ^^

[bylyforumowicz]

po prostu na niego spadlem Nie zlamal sie, jakies nadwyrezenie ale jakos nie moze sie zagoic.

a propos kontuzyjnosci, troche zartowalem bo sam uprawialem kolarstwo ktore jest kontuzyjne :
http://img262.imageshack.us/img262/7084/11zk9.jpg

nikt nigdy nie robil mi zdjec, a podczas zawodow pelno bylo fotografow wiec ktorys w koncu mnie cyknal - to ja

[Septim]

no to ja mam trochę nie typowy sport(?), biegam i wspinam się na terenach opuszczonych fabryk, kompleksów wojskowych itp.

czasami trochę boli ale ogólnie rox

[Akassha]

E no prosze Shiverku niezle, niezle Nie sdzilam, ze taki zawodowiec z Ciebie Ja tam jezdze na rowerku bardziej po miescie

[bylyforumowicz]

hehe, jeszcze duzo o mnie nie wiesz

swoja droga to byly zawody dla "amatorow" w szklarskiej podczas festiwalu rowerowego. Tzn pojecie amator niezbyt tutaj dobrze funkcjonuje bo jesli licencja kolarska decyduje o byciu zawodowcem, to jest to kwestia 10 zl (chyba) i wypelnienia wniosku w najblizszym pzkol'u. Mi sie nie chcialo, bo zawody mnie nie bawia, za slaba kondyche mam

[Dev]

Z mojej strony ASG, koszykowka, tenis stolowy ;p

[Soul]

uhuhu . Tak to i ja bym sobie pojeździł. Ale aż tak dobrego sprzętu, to nie mam . Fakt. Tutaj jak się człowiek wywali, to jest kontuzyjne xD

Cóż. I ta kwolę "swoje" sztuki walki ^^

[Cubu$]

ASG?

A ja nie mogę nic uprawiać. Matura za pasem. +/- miesiąc

[Dev]

http://pl.wikipedia.org/wiki/Asg

[Cubu$]

http://pl.wikipedia.org/wiki/Asg

Droga zabawa?

[Dev]

Jeżeli grasz bardzo profesionalnie jak moi znajomi to tak - ja póki co od ponad roku biegam sobie ze sprężyną dosyc dobrej firmy (Cybergun jest na trzecim miejscu wsród producentów replik) za ~300-350zł  + mundur 50 zł + jakis backpack, scyzoryk i niesmiertelnik i to w zupełności wystarcza jeżeli grasz for fun ;p

I jeszcze stronka mojego teamu: http://www.bggasg.prv.pl/

[Marc1n]

bylyforumowicz Screen z trasy przypomina stare czasy dla mnie...można prosić o fotkę rowerka z profilu jeżeli masz ?

[Inidriel]

Wszyscy odkopuja tematy, a co tam.
Trenowalam tenis stolowy 3 lata, kontuzja, operacja i na tym sie skonczylo. Obecnie rower, aerobik

rower to dosyc kontuzyjny sport, ja mam rozwalony nadgarstek (na szczescie lewy ) i musze zrobic dluuuga przerwe

Próbowałeś Glukozaminę? Można kupić w praktycznie każdym sklepie z odżywkami dla kulturystów.

[bylyforumowicz]

bylyforumowicz Screen z trasy przypomina stare czasy dla mnie...można prosić o fotkę rowerka z profilu jeżeli masz ?

skoro prosisz, to zrobie autoreklame : http://www.allegro.pl/show_item.php?item=345712381 , dla mnie tez niestety stare czasy

Indriel- bede musial sprobowac

[Marc1n]

O cholerka...fajny sprzęt...szkoda, że też musisz "quitować" rower
A odnośnie rowerka. Dziwnie ten Banshee wygląda z 24" tylnim kołem. Geometria na zdjęciu wygląda jakoś chopperowato, a dość krótka rama pogłebia wizualnie ten efekt...ciekawe jakto w praktyce się sprawdzało, bo zdjęcie to jedno, a praktyka to drugie.

[bylyforumowicz]

nie jest chopperowaty, wlasnie po to dalem te 24" zeby miec jakis normalny kat glowki ramy

Quitowac nie musze, rower dlugo stoi i kurzy sie, jak wylecze sobie stawy to bede chcial wrocic do sportu, problemem jest kasa bo pilnie potrzebuje funduszy.

[Marc1n]

Wiesz, mimo wszystko wiecej jest rowerków o podobnym konfigu jak twój, czyli frameset z widelcem 180-200mm i 2x26/2x24, niz 24x26 Dlatego taka moja opinia, a nie inna
Ale...co kto lubi. Jak jeździłem street, to też dałem się pociąc za to, że 26 jest wygodniejsze niż 24

[Zovi]

A ja uwielbiam piłkę nożną .W sumie to tak jak Vigor od dzieciństwa (miałem gdzieś koło 5lat czyli już będzie 7 lat )kiedyś nawet chodziłem na treningi(chyba znowu zacznę ), ale teraz bardziej lubię sobie popykać z kolegami .Hmmm... oprócz piłki nożnej,co tam jeszcze było ... achh tak koszykówka, chociaż to dosyć mniej. Zawsze chciałem sobie zagrać w Paitball'a czy jakieś tam jego odmiany latać po lesie z karabinkiem, czy jak to tam nazywają markerem i się naa... ykhm... nawalać kulkami .


Teraz to ja to wszystko +lekkoatletyka (rzuty oszczepem <3 i biegi) no i od czasu do czasu breakdance .Tyle ze w break dance jest co najwyżej poczatkujacym, chociaz umiem juz tam ze trzy, cztery figury