Zostalem oszukany na Allegro - czy jest szansa odzyskac pieniadze?

[Marc1n]

Witam. Okolo poltora tygodnia temu zakupilem na allegro sluchawki z tej aukcji:
http://www.allegro.pl/item567287695_mega_k...200_dla_dj.html
Paczka po problemach na poczcie dotarla do mnie dopiero przedwczoraj, niestety okazalo sie ze nie do konca w takim stanie jak byl opisywany na aukcji:
Sluchawki grac graja, jednak maja mikropekniecia z jednej strony na palaku i pekniecia z drugiej strony ktore powoduja podczas przekrzywiania ich:

Jest wedlug mnie to wada ktora przy kupowanie sluchawek za 395PLN powinna byc zaznaczona, gdyz uniemozliwia korzystanie normalne z nich. Moze to spowodowac ich pekniecie od razu po uzytkowaniu jezeli ten element zostanie mocniej wygiety. Maksymalnie do 2och godzin po obejrzeniu paczki gdy zauwazylem problem ze sluchawkami zadzwonilem do sprzedajacego i opisalem problem. Nie zgadzal sie na to, zeby dokonac zwrotu bo uwazal, ze cos takiego jak wysylal nie mialo miejsca, prosil mnie o sfotografowanie problemu. Zdjecia wyslalem mu na drugi dzien. Tego samego dnia kiedy przyszla paczka zadzwonilem na infolinie Panasonic Polska. Tam otrzymalem informacje, ze wada ktora u mnie wystepuje jest znana i jest ona skutkiem zmeczenia materialu podczas pracy na nich, ktore to skutkuje mikropeknieciami i wyrabianiem sie gwintow na mechanizmie. Zostalem tez skierowany do infolinii serwisu do Lodzi, tam tak sam stwierdzili, ze wada wlasnie wynika z uzytkowania przedmiotu przez dlugi czas oraz dowiedzialem sie ze dokument ktory byl opisany jako "gwarancja pusta" tak naprawdy w ogóle nie jest gwarancja a "karta informacyjna nt warunkow gwarancji". Karta gwarancyjna stanowi odrebny dokument z sformulowanie pusta oznacza tzw wieczysta gwarancje czyli bez daty zakupu. Wczoraj zdjecia z opisem dotarly do pana sprzedajacego, a ten zareagowal dosc...dziwnie. Od razu zaczely sie krzyki i pisanie maila i milionem znakow wykrzyknienia lub zapytania, co wg mnie oznacza jakies niedojrzale podejscie. Zarzut zostal odparty na zasadzie: jak wysylalem to tego nie bylo, ok pekniecia mogly byc i nie widzialem, ale zeby one sie tak rozchodzily to nie. Napewno uszkodzil je pan podczas wyciagania lub uzytkowania". Zdajac sobie ze ja bledu nie popelnilem i one w takim stanie przyszly bylem tym faktem bardzo zniesmaczony, sugerowalem ze moze poprostu pan zapomnial opisac lub poprostu tego nie sprawdzil bo uzywal je bez odchylania muszli od idealnego ulozenia na glowie. Niestety non stop bylo przez telefon "pan popsul" itd. Po 40minutowej rozmowie wczoraj wieczorem teraz nie wiem co myslec. Pan stwierdzil ze jestem dziwny, ze popsulem mu sprzet, pomimo tego ze tak naprawde go nie uzywam, lezy na stole gotowy do odeslania od razu po tym jak zauwazylem wade. Problem taki ze pan sie nie zgadza na odeslanie i zwrot pieniedzy: Suma sumarum zostalem bez pieniedzy i bez sluchawek ktore moge uzytkowac spokojnie.
Czy posiadajac potwierdzenie transakcji na allegro oraz dokumentacje w mailach mam szanse na rozwiazanie w jakis sposob gdzies sprawy na korzysc dla mnie? Wg. mnie wystepuje niezgodnosc z opisem - sprzet jest uszkodzony, a nie dzialajacy oraz nie ma "pustej gwarancji" a ulotke gwarancyjna. Rozmawiac przez telefon juz nie dam rady i sluchac krzykow :/

[Zovi]

Zobacz tam jest program ochrony kupującego. Musisz zgłosić to na policje i jeżeli ona rozpocznie dochodzenie, wtedy możesz się ubiegać do allegro o zwrot pieniędzy jak dobrze pamiętam to do 1000 zł, tak, że możesz spróbować.

[Xyber]

Czy posiadajac potwierdzenie transakcji na allegro oraz dokumentacje w mailach mam szanse na rozwiazanie w jakis sposob gdzies sprawy na korzysc dla mnie? Wg. mnie wystepuje niezgodnosc z opisem - sprzet jest uszkodzony, a nie dzialajacy oraz nie ma "pustej gwarancji" a ulotke gwarancyjna. Rozmawiac przez telefon juz nie dam rady i sluchac krzykow :/

Niestety jesteś bez szans, sprzedawca zawsze może zwalić winę na dostawcę. Nie jesteś w stanie udowodnić, że wysłał Ci popsute słuchawki ;/

Zobacz tam jest program ochrony kupującego. Musisz zgłosić to na policje i jeżeli ona rozpocznie dochodzenie, wtedy możesz się ubiegać do allegro o zwrot pieniędzy jak dobrze pamiętam to do 1000 zł, tak, że możesz spróbować.

Program zapewnia Kupującemu rekompensatę do 10.000 zł w przypadku, gdy:

    * zapłacił za towar, ale go nie otrzymał;
    * otrzymał towar, który znacznie różni się od opisanego w ofercie.

W takim przypadku nie zwracają pieniędzy niestety. Sam miałem kiedyś podobny problem...

[Marc1n]

Znacznie to pewnie kartofel a nie sluchawki...no i o elo :/

[Zovi]

M.in. dlatego właśnie nie lubię kupować na internecie, a jeżeli już, to w sklepie internetowym.

[MastJedi]

Ewentualnie płacić PayPalem. Dopóki nie wystawisz pozytywnej rekomendacji sprzedającemu - ten nie ruszy pieniędzy z konta i możesz je odzyskać. Negatywny komentarz automatycznie blokuje jego kasę

Pozdrawiam

[Marc1n]

Tylko musi byc specialny system aktywowany w PayPalu zeby cos takiego zrobic na ktory musi zgadzac sie sprzedajacy.
W praktyce dzialac moze to w 2 strony:
- ta ktora opisales
- ja sprzedaje dobry produkt, a pieniedzy nie dostaje i produktu tez nie mam, bo dostalem zla rekomendacje - trace podwojnie

[Kazuya]

koles ma 4 komentarze na allegro a ty kupujesz od niego sluchawki za 400 zl ;s
idz na policje bo od niego raczej kasy nie dostaniesz

[Inidriel]

Ja bym się powoływał na ustawę z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej, a dokładniej na jej 4 art.:

Sprzedawca odpowiada wobec kupującego, jeżeli towar konsumpcyjny w chwili
jego wydania jest niezgodny z umową; w przypadku stwierdzenia niezgodności przed upływem sześciu miesięcy od wydania towaru domniemywa się, że istniała ona w chwili wydania.

Sprzedawca MUSI udowodnić, że niezgodność towaru wynikła PO jego wydaniu.

Nie wiem jak to jest ze sprzedażą na odległość, ale może się przestraszy. Allegro to allegro... zawsze jest ryzyko.

Na żywo to co innego. Miałem podobną sytuację, zacząłem sypać artykułami z różnych ustaw to sprzedawca poszedł na ugodę bylebym dał mu spokój


/edit

I tak sobie przypomniałem - sprzedawca może, ale nie musi udzielać gwarancji. Ta kwestia zależy od niego. Za to zawsze wiążą go postanowienia wyżej wymienionej ustawy.

[System]

Oj marc1nku... trzeba było pierw przed podpisaniem kwitka za odbiór przedmiotu sprawdzić przedmiot, czy jest uszkodzony , wtedy wina poszła by na kuriera/sprzedającego, a tak to cięzko to stwierdzić czy było zepsute przed czy po odesłaniu, nie udowodnisz, że było już uszkodzone.

[Szewa]

koles ma 4 komentarze na allegro a ty kupujesz od niego sluchawki za 400 zl ;s

O_o
Zawsze przed zakupem sprawdza się ile sprzedawca ma komentow, bo tu troche dałes ciała

[Madith]

Zawsze mozesz osobiscie odwiedzic delikwenta i pokazac mu na jego wlasne oczy, ze produkt, ktory Ci wyslal jest uszkodzony. A jak bedzie mial problem to wtedy wiesz jak go rozwiazac

[System]

a on 2 m wzrostu i 150 kg żywej wagi.... leć na litość

[Kazuya]

dvp style

[Marc1n]

Inidriel twoja ustawa nie dotyczy czsem tylko produktow ktore sa sprzedawane jako "nowe" ?

Odnosnie komentow. Tak sie sklada ze mam troche stazu na allegro i to akurat wiedzialem ze moze byc roznie, szczegolnie ze ma ich malo. Jednakze handluje sprzetem do CB radii wiec wydawal mi sie zalazkiem jakiegos sklepu niz jakims pierwszym oszustem. Ja wade w sprzecie wykrylem po 2h, wiec przy poczcie by nic to nie dalo. Nawet wiecej. Poczta ubezpiecza tylko od zaginiecia paczki/zniszczenia a nie zawartosci.

[Frohike]

Generalnie to mógłbyś gościa pozwać do sądu - o ile odpowiada Ci takie rozwiązanie. Tylko musiałbyś dowieść, że słuchawki faktycznie zostały wysłane uszkodzone. Wydatnie pomogła by w tym jakaś dokumentacja od tego Panasonic Polska, że takie pęknięcia powstają na skutek długotrwałego użytkowania, no i porobić zdjęcia paczki, w której przyszła przesyłka - żeby wykluczyć możliwość, że to Ty lub kurier jesteście odpowiedzialni za uszkodzenia. Koszt pozwania to ok. 20 zł, no i musiałbyś złożyć go do sądu tam, gdzie mieszka ten gościu.