Nibiru - czyli to co zobaczymy już niedługo.

[impos89]

Zapraszam na takie FAQ o Nibiru na stronie oficjalnej NASA. Ogólnie proponuje przejrzeć co tam mają napisane w różnych tematach, bo jest całkiem sporo.
http://astrobiology.nasa.gov/ask-an-astrobiologist/intro/nibiru-and-doomsday-2012-questions-and-answers

[Zovi]

skoro: Neptun oddalony jest od Ziemi w afelium (czyli punkcie na swojej orbicie eliptycznej najbardziej oddalonym od Slonca) o 29 jednostek astronomicznych (1 j.a=150 mln km) co daje 29*150= 4350 mln km. Zakladajac teoretycznie, ze nagle neptun w roku 2008 wybija sie ze swojej orbity i zaczyna pedzic w strone Ziemi z rzekoma predkoscia Niburu czyli 65 tys. km/h to dotarlby do Ziemi za ponad 7,5 lat (uproszczone rachunki zakladajace ruch po lini prostej). Jesli wiec Niburu ma dotrzec do nas za 4 lata to jest juz znacznie blizej niz Neptun w tym momencie. Planeta ta powinna zostac zauwazona przez wiekszosc profesjonalnych punktow obserwacyjnych a nawet amatorow patrzenia w gwiazdy przy uzyciu sredniej klasy teleskopow.

I to jest cała prawda o Nibiru, a ludzie i tak będą się srali co chwila, bo nie będą mieli co robić i będą wymyślać najróżniejsze historie, o tym jak NASA, CIA, KGB, NKWD no i do tego papież współpracują ze sobą bo za tym stoją olbrzymie pieniądze i w ogóle ktoś chce zarobić i dlatego my teraz powinniśmy robić sobie schrony w piwnicy i kupować zapasy, bo za kilka lat będzie koniec świata. Warto pogadać na temat takich pierdół, ale naprawdę nie wierzcie w to, bo nie ma sensu .

[Frohike]

Była prośba o wyczyszczenie tematu, więc wywaliłem kilka postów. Impos chciał tutaj podyskutować o Nibiru, więc jeśli ktoś ma coś sensownego do napisania to proszę. Postów typu "lol" nam tutaj nie trzeba. Jeśli nie wierzysz w opisywane tutaj kwestie to normalnie napisz dlaczego.

Historyjkę Nico i "Chomika" przeniosłem do nowego tematu:
http://forum.lineage2.com.pl/index.php/topic,29708.0.html

[Hermit]

Nie ma mnie chwile, a ty już mi całą robotę zabierasz
Niedobry Fro

W każdym razie, patrzę na to dość sceptycznie, ale zauważcie, że chociaż było już kilka końców świata, to ten jest najbardziej nagłośniony oraz teoria ta ma o wiele więcej zwolenników niż poprzednie. Co to może oznaczać? Ano to, że albo naprawdę coś się wydarzy albo cały ten ruch zostanie zniszczony. Chociaż właściwie jeżeli nic się nie stanie, to nagle ktoś znajdzie jakieś dowody i powie, że nie o taką zmianę chodziło, a o zmianę mentalności ludzi która miała miejsce bla bla bla - to tylko przykład linii obrany.

Nie jestem zwolennikiem, nie jestem również typowym sceptykiem, ale mam jedną prośbę - nie mówcie, że coś jest niemożliwe, dobra? Przykład - Wyobraźcie sobie, że żyjecie kilka stuleci wcześniej, jesteście wolni od stereotypów i nie jesteście więźniami kultury, społeczeństwa, wychowania - Czysto logiczny punkt widzenia i powiedzmy - 1500 rok.

Nagle ktoś zaczyna rozgłaszać, że ludzie będą stadami szybować po niebie, latać do gwiazd, rozmawiać i widzieć się pomimo tego, że znajdują się na innych końcach planety, a pomiędzy gwiazdami, a nad ziemią będą latały pudła dzięki którym będzie można śledzić ludzi na ziemi.
A zamiast mieczy będzie broń zdolna zniszczyć cały świat.

A teraz wydajcie proszę opinie


Moja brzmiałaby.. "Na stos z tym psycholem"

[Zovi]

Jeden koniec świata miał już być w 1000r. kiedy miał Smok wyjść. Teraz ludzie są mądrzejsi, to wierzą, że planety pierdykną w Ziemie .

[Xyber]

Szkoda tylko, że nikt nie wspomnial, że Majowie mieli wcześniej jeszcze inne światy, ktore konczyly sie kataklizmami, ten swiat nazywany 4-Ruch miał szansę kończyć się co 52 lata ,kiedy kalendarz solarny i rytualny konczyly sie w jednym momencie, wtedy to majowie rozpalali ogniska i czekali czy slonce wzejdzie czy nie. jesli boicie sie konca swiata w 2012 roku rowniez proponuje rozpalic ognisko na jakiejs gorze i czekac czy slonce wzejdzie nastepnego dnia czy nie, bo ta data nie miala zadnego wiekszego znaczenia dla kultury majow.

[DIO]

Zapraszam na takie FAQ o Nibiru na stronie oficjalnej NASA. Ogólnie proponuje przejrzeć co tam mają napisane w różnych tematach, bo jest całkiem sporo.
http://astrobiology.nasa.gov/ask-an-astrobiologist/intro/nibiru-and-doomsday-2012-questions-and-answers

fajny artykul, obala wiekszosc apokaliptycznych teori
" As far as the safety of the Earth is concerned, the important threats are from global warming and loss of biological diversity, and perhaps someday from collision with an asteroid or comet, not the pseudoscientific claims about 2012."

a to jest dobre
"If someone claimed on the Internet that there were 50-foot tall purple elephants walking through Cleveland, would anyone expect NASA to prove this wrong? "

[Nico]

Nagle ktoś zaczyna rozgłaszać, że ludzie będą stadami szybować po niebie, latać do gwiazd, rozmawiać i widzieć się pomimo tego, że znajdują się na innych końcach planety, a pomiędzy gwiazdami, a nad ziemią będą latały pudła dzięki którym będzie można śledzić ludzi na ziemi.
A zamiast mieczy będzie broń zdolna zniszczyć cały świat.

A teraz wydajcie proszę opinie

jakbym wiedzial, ze kiedys ludzie mieszkali w jaskiniach a teraz plywaja do Ameryki - tak

rozwoj techniki =/= planeta

Btw. Kazdy wie, ze koniec swiata bedzie w III wojnie swiatowej... w 1 momencie kazdy kraj odpali atomowke =>

[Matim]

I taki koniec świata mi się podoba. Aby pierdyknęło raz, ale porządnie. I jeśli już to może centralnie na mój dom.

[DIO]

ja to bym sobie pozyl troche w swiecie falloutowym ,  np jako supermutant  , ostatecznie moglbym zostac deathclawem

[Twister]

Ja tam tez nawet sie ciesze... teraz cala ziemia jest pograzona rzadza zemsty, pieniadza. Moze ta garstka ludzico przezyje znow pocznie nowe ludy ziemi i wszystko rozpocznie sie od poczatku... zreszta kto jest chrzescijaninem powinien wiedziec ze taki byl powod Wielkiego Potopu i moze wlasnie ta planeta byla odzwierciedlenie Boskiej mocy... zdarza sie to tylko raz na 3600lat wiec bedziemy mieli wielka frajde to ogladac ^_^

[DIO]

co do wielkiego potopu, to prawie kazda religia z okolic obecnego izraela ma legenda o wielkim potopie wiec na niego chrzescijanstwo monopolu nie ma. Druga sprawa ze kiedys Morze Czarne bylo suchym ladem, a dokladniej wielka depresja zamieszkala przez ludzi ale kilka tys lat temu zostalo zalane przez Morze Srodziemne i to mogl byc ten wielki potop o ktorym mowily wszystkie ludy z tamtego rejonu

[Sinic]

Jeden koniec świata miał już być w 1000r. kiedy miał Smok wyjść. Teraz ludzie są mądrzejsi, to wierzą, że planety -_-'ykną w Ziemie .

I tak powstał bal sylwestrowy! Ludzie bardzo sie ucieszyli, że jeszcze troche pożyja i zaczeli balować, a że Polacy to pitny naród, weszło im to w nawyk ^^

Co do Nibiru, IMO zanim ona doleci do Ziemi, to juz dawno nie bedzie co zbierac ^^" Wszyscy sie pochwala swoimi jądrowymi (czyje większe xD) i zrobi sie b00m i przezyja tylko karaluchy, ktore pozniej wyewoluują (chyba tak to sie pisze) i zastąpia ludzkość na Ziemi. W sumie troche nie prawdopodobne jest to co napisałem, ale nawet logiczne (jeśli wierzyć, że karaluchy serio przetrwaja katastrofę jądrową)

[Zovi]

Taa, najwiekszy fail w historii ziemi . Wytluka sie jadrami ludzie a sie okaze, ze Nibiru huja zrobi planecie .

[Nico]

Wszyscy sie pochwala swoimi jądrowymi

uhuhu fajny quote :X

Pewnie bedzie ich wiecej od ptakow na niebie ^^

[Imker]

Wojna jądrowa się nikomu nie opłaca.

[Zovi]

No to czemu oni jakiejs rakiety nie wystrzelą w tą planete z bombami jądrowymi ? Odpierdzielili by ją chociaż trochę .

[Nico]

No to czemu oni jakiejs rakiety nie wystrzelą w tą planete z bombami jądrowymi ? -_-'zielili by ją chociaż trochę .

bo jej nie ma ;d

[Sinic]

No to czemu oni jakiejs rakiety nie wystrzelą w tą planete z bombami jądrowymi ? -_-'zielili by ją chociaż trochę .

bo jej nie ma ;d

W sumie logiczne... do św. Mikołaja rakietami nie strzelają, bo go nie ma xD

[DIO]

Wojna jądrowa się nikomu nie opłaca.

nie wolno zakladac ze wszyscy o tym wiedza  , zaglada byla bardzo blisko np 26 wrzesnia 1983 roku gdyby rosyjski polkownik Pietrow wykonal rozkaz to juz dawno by nas nie bylo szczesliwie posiadal bardzo przydatny organ jakim jest mozg , gorzej ze nie kazdy go ma 

[Hermit]

Wojna jądrowa się nikomu nie opłaca.

nie wolno zakladac ze wszyscy o tym wiedza  , zaglada byla bardzo blisko np 26 wrzesnia 1983 roku gdyby rosyjski polkownik Pietrow wykonal rozkaz to juz dawno by nas nie bylo szczesliwie posiadal bardzo przydatny organ jakim jest mozg , gorzej ze nie kazdy go ma 

Ta, czytałem kiedyś o tym.

No to czemu oni jakiejs rakiety nie wystrzelą w tą planete z bombami jądrowymi ? -_-'zielili by ją chociaż trochę .

bo jej nie ma ;d

W sumie logiczne... do św. Mikołaja rakietami nie strzelają, bo go nie ma xD

Jak to?
Zniszczyłeś moje dzieciństwo (

[Sinic]

No to czemu oni jakiejs rakiety nie wystrzelą w tą planete z bombami jądrowymi ? -_-'zielili by ją chociaż trochę .

bo jej nie ma ;d

W sumie logiczne... do św. Mikołaja rakietami nie strzelają, bo go nie ma xD

Jak to?
Zniszczyłeś moje dzieciństwo (

Sad, but true :<



A ocb z tym Pietrowem?

[YoungPadawan]

http://pl.wikipedia.org/wiki/Stanisław_Pietrow

[Sinic]

"Zgodnie z obustronną doktryną Mutual Assured Destruction w przypadku stwierdzenia takiego ataku Związek Radziecki miał odpowiedzieć natychmiastowym i pełnym zaangażowaniem całego arsenału nuklearnego."

"Pietrow zdecydował się na złamanie przyjętych zasad i uznał, że choć nie ma pewności co do tego, czy problem jest błędem systemu, konsekwencją odpowiedzi zbrojnej będzie w każdym przypadku tylko zwiększenie liczby ofiar. Jak sam stwierdził Pomyślałem jednak: nikt nie zaczyna ataku jądrowego za pomocą pięciu rakiet! Poza tym nie startowałyby one z jednej bazy[1]. Obserwacje nie zostały zgłoszone do dowództwa. Zdaniem wielu ekspertów zapobiegło to odpowiedzi zbrojnej, która najprawdopodobniej nastąpiłaby zgodnie z przyjętymi wtedy procedurami operacyjnymi i zapoczątkowałaby globalną wojnę nuklearną."

Dwie najważniejsze części. Cóż,chyba dzieki temu kolesiowi dziś możemy pisać na tym forum

[YoungPadawan]

tia, teraz ludzie zmądrzeli i tylko straszą się wojną atomową - nikt nie odpali rakiet, chyba, że ktoś chce zmniejszyć ziemię po jej powierzchnię.