Flame, dyskusje itp.

[Aran]

Sprawdź mój profil w grze i ja chętny. Dziś shaco+ktośtam focusowali nasusa i chyba myśleli, że są true :<

[Shen]

ja ciagle trafiam na takich asów i zazwyczaj po 5 minutach juz jest po grze   

[Alarion]

Dlatego nei gram z randomami tylko z paczką kumpli. Wtedy na spokojnie możemy sobie wyjasnić gadając ciągle na skype, co ew. zrobiliśmy źle, bez użerania się z debilami, co nawet czytać nie umieją co do nich piszesz. Szkoda nerwów na gry solo bez pre made w ogóle w tej grze...

Tylko, ze ostatnio tylu nas gra, że ja muszę sobie kolejki zaklepywać wcześniej, bo inaczej jest nas za dużo ; p

[Shen]

U mnie niestety kumple graja na us w wiekszosci.

[Alarion]

od nas nawet część się poświęciła i zrobiłą konto na UE. Teraz jest nas okólo 10-12 (wiadomo, że rzadko kiedy wszyscy online jednoczesnie, z reguły średni olnine wieczorem 7-8 osób)

[Shen]

Spore poswiecenie sie przeniesc z us gdy ma sie 30lvl, wykupione runy, skiny itd.

Kupilem Gragasa bo w grze go widzialem ze trzy razy moze, smieszna postac, zadowolony jestem z niego.

[Alarion]

Poświęcenie? My gramy dla funu i możliwości gry z wieloletnią paczką, a nie by ownić z runami itd. bo po ciul ci to, skoro miałbyś grać sam, ew 2-3 osoby?  W L2 też bym daaawno temu przestał gdyby nie fajna ekipa w constans party, z którą można by grać w cokolwiek innego gdybyśmy mieli taką chęć wszyscy. To jest idea gier MMO, a nie pyaknei solo (przynajmniej od któregoś momentu)

[Shen]

Ich na us jest wiecej, wiec to ja sie powinienem dostosowac ;p ale wydalem troche kasy i szkoda mi tych skinow. Dwoch sie przenioslo ale musza 30lvl dobic i tak zeby grac na ranked.

Gragas fajna sprawa, robiac go pod castera tymi beczkami mozna niezly zamet robic. Jeszcze Eza odkurzylem po dluzszej przerwie, tyle razy go oslabiali a nadal mozna nim niezle wymiatac.

[seken]

Poświęcenie? My gramy dla funu i możliwości gry z wieloletnią paczką, a nie by ownić z runami itd. bo po ciul ci to, skoro miałbyś grać sam, ew 2-3 osoby?  W L2 też bym daaawno temu przestał gdyby nie fajna ekipa w constans party, z którą można by grać w cokolwiek innego gdybyśmy mieli taką chęć wszyscy. To jest idea gier MMO, a nie pyaknei solo (przynajmniej od któregoś momentu)

A w l2 chcialoby Ci sie zaczynac od poczatku? Watpie.

[Tirius]

Porównywanie L2 do LOLa się trochę mija z celem, bo w Lolu pograsz z 30 lvl kumplami mając low, w L2 na początku z wyfarmionymi nie 

[Alarion]

obecnie wbicie w L2 (nawet na rusku) tego +70 by śmigać ze swoim party to zakładając, że się ogarnia co i jak kwestia kilku tyg. W LoL'u wbrew pozorom podobną ilość trzeba spędzić na ten +30, ze 4-5 dobre postacie unlokowane i zestaw run conajmniej dla 2 z nich.  Obydwie gry pochłaniają masę czasu gdy chce się tam coś dobrego osiągnąć. Inna sprawa, że dla mnie LoL to tylko odskocznia na dni gdy akurat jestem przy kompie, a party ma dzień wolny. Generalnie to jednak tamta gra dostarcza dużo więcej frajdy a LoL mógłby się szybko przejeść, gdyby ktoś w niego nolife'ił.

[seken]

obecnie wbicie w L2 (nawet na rusku) tego +70 by śmigać ze swoim party to zakładając, że się ogarnia co i jak kwestia kilku tyg. W LoL'u wbrew pozorom podobną ilość trzeba spędzić na ten +30, ze 4-5 dobre postacie unlokowane i zestaw run conajmniej dla 2 z nich.  Obydwie gry pochłaniają masę czasu gdy chce się tam coś dobrego osiągnąć. Inna sprawa, że dla mnie LoL to tylko odskocznia na dni gdy akurat jestem przy kompie, a party ma dzień wolny. Generalnie to jednak tamta gra dostarcza dużo więcej frajdy a LoL mógłby się szybko przejeść, gdyby ktoś w niego nolife'ił.

Powiem tak..
Sa gusty i gusciki...
l2 daje wiecej frajdy? Moze dla Ciebie, w l2 musisz farmic miesiacami, zeby cos znaczyc na pvp.W lol wystarczy umiec myslec.
Teraz l2 jest tak na takiej kronice, ze Ekwip> all, tego nie zmienisz...
Poprostu jakos zaczyna odrzucac mnie MMORPG, bo musze ciagle cos robic, zeby na dobra sprawe pod koniec miec to swoje pvp....

[Alarion]

Jeżeli raczyłeś obejrzeć naszego frapsa, to możesz z łatwością dostrzec, że nei trzeba miesięcy olbrzymiej farmy (średnio 2-3 dziennie w naszym przypadku, czyli pewnie podobnie jak ty w LoL'a) by się dobrze bawić na PvP.

Tak, masz rację, epiców nie zrobimy, ani aden nei zdobędziemy, ale nie jest to moją ambicją, więdząc, że i tak 80% serwera jest na poziomie mojego party i na brak PvP nigdy nie będę narzekał. Powiem więcej, nie zaczęliśmy jak niektórzy PvP od 80+ lvla. Ja go miałem tyle samo expiąc DO 80+ co mam teraz po +80. Tylko ofc lało się inny typ enemy (i tak nie raz nei raz mocniejszych od siebie, ale wykorzystując fakt, że ruskie to fest nieogary. )

I w L2 też musisz myśleć, jak chcesz PvP wygrać, szczególnie gdy grasz tam, gdzie ruskie myślą, że mając te kilka lvli i sprzęt o klasę wyższy, mogą cię pokonać bez kłopotu ; )


Just watch fraps

A żeby w LoL'a mieć satysfakcję z topowych pojedynków, to i tak musiałbyś mieć niesamowity premade. My tworząc pre made 5 vs 5 trafiamy na duuuużo lepszych przeciwników niż gdy zagramy tylko w 2-3. Ale jest też dużo większa satysfakcja, nawet przegrywając taki mecz ; >

[seken]

Moze i tak, ale naprawde w LoLu na high elo trzeba sie wiecej wysilic niz wygrac pvp z ruskimi, ktore jak juz wspomniales nie ogarniaja...
LoL sam w sobie jest gra bardziej strategiczna, bo musisz umiec przewidziec ruch przeciwnika i kontrolowac cala mape, zeby nagle Cie nie zgangowali 5v1.Momentami (tutaj bardziej 3v3 mapa) jak padniesz i nic nie zrobisz, musisz poczekac 50 sekund (late game), a w tym czasie enemy spokojnie pocisna was 3v2 i rozwala turrety.
W l2 gralem od koncowki c4, jak juz zaczynalo sie c5.Gralem glownie na privach, z tydzien na ruoffie.
Na takim siege sam nie jestes w stanie nic zrobic na dobra sprawe, a w lolu jesli nic nie bedziesz robic w team fighcie to przegracie i tyle.
Tak samo gra tankiem w LoLu jest o wiele ciekawsza, niz gra tankiem w l2, ktory ma xxxx defa, xxxx m defa nikt nie chce go nawet uderzyc.
Rownie dobrze moge powiedziec o uzywaniu skilli...Grajac tankiem w l2 spamujesz aggro i mass agro (i uzywasz inne skille zaleznie od tego jakim tankiem jestes tzn jaka klasa.), w LoLu jak uzyjesz zle taunta grajac shenem/wbijesz w zlym momencie/uzyjesz ulti na zla osobe z teamu/ to jestes useless do konca team fightu i prawdopodobnie przegracie...

Nie mozna porownywac l2 (MMORPG) do LoLa (MOBA) gdzie liczy sie strategia, a potem ekwip i inne duperele...

[Alarion]

nie porównuje tyle samych gier, co "sposoby gry i podejścia do obydwu z nich" (zakładając, że jest to twoja main gra)

Ogólnie masz rację, trudno to ze sobą zestawiać. A tak BTW, taka gra tankiem jak opisałeś, to była, ale ze 3-4 kroniki temu. Teraz tank jest niezwykle wymagającą profką na PvP i śmiało ci mogę wyliczyć ze 20 skilli, których możesz musieć użyć w każdej chwili na PvP (głównie mass i party na party). W LoL masz tylko 4. Co prawda wymagają naprawdę dobrego wyczucia (+ summoner spelle i czasem active skille itemków), ale w L2 też nie odpalasz ich na chama jak leci i co najmniej do 15 z nich musisz mieć również wyczucie i team play. A z ruskimi to jest taka rekompensata ich nieogarstwa, że przychodzą ci albo na wżyszych lvlach/lepszym gearze, albo więcej niż 1 party. Wtedy takie PvP też robi się wymagające, szczeólnie, że w tej kronice PvP się baaardzo wydłużyły (vide nasz czy inny fraps z Freyi).

A poza tym skoro mówisz o tych top pojedynkach na najwyższym poziomie w LoL'u to masz swój skład na takie premad'y? ; )

[Zonk]

seken jak ty mozesz miec 30lvl i brak nawet jednego kompletu run?

[Alarion]

zapewne kupuje ciągle nowych hero ; p

Ja kupiłem na początku eza (nawet nie wiedząc, że to swego czasu range carry nr 1) to go znerfili.
Potem kupiłem malza (kolejny 6300) i chcę kupić jeszcze miske (znów 6300 >.<) i mam tylko kilka runek ; /

[Shen]

Warto sobie zrobic chociaz jakis uniwersalny zestaw runek, boost daja niezly.

[Kazuya]

obecnie wbicie w L2 (nawet na rusku) tego +70 by śmigać ze swoim party to zakładając, że się ogarnia co i jak kwestia kilku tyg. W LoL'u wbrew pozorom podobną ilość trzeba spędzić na ten +30, ze 4-5 dobre postacie unlokowane i zestaw run conajmniej dla 2 z nich.  Obydwie gry pochłaniają masę czasu gdy chce się tam coś dobrego osiągnąć. Inna sprawa, że dla mnie LoL to tylko odskocznia na dni gdy akurat jestem przy kompie, a party ma dzień wolny. Generalnie to jednak tamta gra dostarcza dużo więcej frajdy a LoL mógłby się szybko przejeść, gdyby ktoś w niego nolife'ił.

Powiem tak..
Sa gusty i gusciki...
l2 daje wiecej frajdy? Moze dla Ciebie, w l2 musisz farmic miesiacami, zeby cos znaczyc na pvp.W lol wystarczy umiec myslec.
Teraz l2 jest tak na takiej kronice, ze Ekwip> all, tego nie zmienisz...
Poprostu jakos zaczyna odrzucac mnie MMORPG, bo musze ciagle cos robic, zeby na dobra sprawe pod koniec miec to swoje pvp....

a w lolu jest inaczej ? bez dobrych itemów raczej dużo nie zabijesz 

[Alarion]

bardziej chodzi mu o to, że te dobre itemy potencjlanie zdobywasz w każdej rozgrywce, która trwa od 20-60 minut zazwyczaj. Ale to akurat argument średni, bo na tych płaszczyznach tych gier bym nie porównywał.

[seken]

A poza tym skoro mówisz o tych top pojedynkach na najwyższym poziomie w LoL'u to masz swój skład na takie premad'y? ; )

Niemam, mowiac najwyzszy poziom mam na mysli Elementza i reszta.Mnie nawet nie ma co porownywac do nich...Masz racje z tym tankiem to troche przesadzilem, ale w l2 to jest taka chodzaca puszka, ktora malo kto uderzy.W lolu, zeby uciekali od tanka to musi byc juz late game...

seken jak ty mozesz miec 30lvl i brak nawet jednego kompletu run?

Ano, co chwile kupuje champow, mam juz 6 champow za 6,3k IP, co chwile kupuje champy zamiast runy, poprostu nie moge znalezc postaci, ktora mi sie nie znudzi po 20 grach...

Kazuya, w lolu itemy duzo nie znacza.Owszem daja sporego boosta, ale jak ogarniesz to nawet zniszyczysz goscia z troche lepszym eq (nie mowie tu o grze jako DD przeciwko vladowi z leviathanem i meja gdzie ma na obu po 20 stackach, bo go nawet w 2 sie nie ubije).

[Shen]

Pogralem Sona i podoba mi sie, tylko nie wiem czy ja kupic czy odkladac dalej na Miss Fortune ;p

[Kazuya]

warwick > all

[Zonk]

za ile pusciles GH z rpg?

[Kazuya]

sam gh z as+cd poszedł dosyć tanio za 325 zł chyba