[Filmy] Co kto ogląda...? [Ankieta]

Zaczęty przez System, Wrzesień 28, 2007, 05:41:49 PM

Poprzedni wątek - Następny wątek

Co kto ogląda? Jaki rodzaj.

Horror
Komedia
Wojenne
Sensacyjny
Thriller
Romantyczne
Dramatyczne
Dokumentalne
Anime
Inne...

Tirius

Cytat: Shen w Październik 07, 2010, 09:39:25 PM
Cytat: Tirius w Październik 07, 2010, 04:36:41 PM
Uwierz mi, na 10o% są filmy, których nie oglądałeś, a są stare i dobre.
np Dwunastu gniewnych ludzi z 57 roku

Dokładnie ten sam przykład chciałem przytoczyć.
"Oto i on, boski prototyp,
Mutant który nigdy nie wszedł do masowej produkcji,
Zbyt pokręcony by żyć i zbyt rzadki by umrzeć."

doman18

#376
Mam go na dysku, czeka na swoją kolej.

Tymczasem obejrzałem >Miasto Boga<. Film na podstawie prawdziwych wydarzeń w jednej z Brazylijskich faveli zwanej Miastem Boga która w ciągu kilku zaledwie lat stała najniebezpieczniejszym miejscem w Brazylii. Rządzą w niej młodociane gangi które wykorzystują do swojej działalności dzieci które pomagają w handlu narkotykami, napadach na sklepy oraz zabójstwach. Zamiast uczyć się w szkołach od najmłodszych lat zaczynają swoje małe biznesy przestępcze a w okresie nastoletnim mają już więcej zabójstw na koncie niż nie jeden seryjny morderca z ameryki. W takim środowisku nikt nie może być neutralny, w końcu przemoc dotyka też całkiem normalnych ludzi
Mnie najbardziej zauroczyło to że nie jest typowo amerykańska rzewna historyjka o biednych dzieciach zmuszonych do pracy w gangach ale opowieść o tym że najniebezpieczniejszym i najbardziej bezwzględnym przestępcą może być dziecko. Bo dziecko nie ma jeszcze ukształtowanego "kręgosłupa moralnego" więc za moralność bierze to czego widzi i uczy się na ulicy, od kumpli oraz starszych kolegów. Tu nie ma miejsca na przyjaźń, miłość czy współczucie bo "kto wejdzie między wrony...". Taki wyrostek nie waha się później nawet sekundy przed oddaniem strzału bo wie że ten jest silny kto ma "gnata" w rękach.

Jeżeli ktoś szuka wreszcie filmu prawdziwego, nie sielankowego który nie heroizuje dobrych i nie demonizuje złych ale przedstawia prawdziwe życie to gorąco polecam. Tak jak wielu na filmwebie pisze jest to prawdziwa Uczta Kinomana.

9+/10

//edit
hoho 700 post! Akurat w przeddzień urodzin... czuje się staro :D
It's nice to be important but it's more important to be nice

In every life we have some trouble
When you worry you make it double


Cytat: narisHow to PvP with a lock: Bind 1/3 of you keyboard to fear, 1/3 to dots and 1/3 to destruction spells.
Smash you head into the keyboard. YYYAAARRRGGGH!!!

doman18

Dom z piasku i mgły - jeden z 3 najbardziej dołujących filmów jakie zdarzyło mi się oglądać. Jak dotąd tylko ]Plac Zbawiciela go troszkę wyprzedza ale nie dużo. Zazwyczaj takich unikam ale jakoś sam wszedł mi w ręce. Ale technicznie świetny - 9/10
It's nice to be important but it's more important to be nice

In every life we have some trouble
When you worry you make it double


Cytat: narisHow to PvP with a lock: Bind 1/3 of you keyboard to fear, 1/3 to dots and 1/3 to destruction spells.
Smash you head into the keyboard. YYYAAARRRGGGH!!!

Tirius

Cytat: doman18 w Październik 08, 2010, 10:15:05 AM
Mam go na dysku, czeka na swoją kolej.

Tymczasem obejrzałem >Miasto Boga<. Film na podstawie prawdziwych wydarzeń w jednej z Brazylijskich faveli zwanej Miastem Boga która w ciągu kilku zaledwie lat stała najniebezpieczniejszym miejscem w Brazylii. Rządzą w niej młodociane gangi które wykorzystują do swojej działalności dzieci które pomagają w handlu narkotykami, napadach na sklepy oraz zabójstwach. Zamiast uczyć się w szkołach od najmłodszych lat zaczynają swoje małe biznesy przestępcze a w okresie nastoletnim mają już więcej zabójstw na koncie niż nie jeden seryjny morderca z ameryki. W takim środowisku nikt nie może być neutralny, w końcu przemoc dotyka też całkiem normalnych ludzi
Mnie najbardziej zauroczyło to że nie jest typowo amerykańska rzewna historyjka o biednych dzieciach zmuszonych do pracy w gangach ale opowieść o tym że najniebezpieczniejszym i najbardziej bezwzględnym przestępcą może być dziecko. Bo dziecko nie ma jeszcze ukształtowanego "kręgosłupa moralnego" więc za moralność bierze to czego widzi i uczy się na ulicy, od kumpli oraz starszych kolegów. Tu nie ma miejsca na przyjaźń, miłość czy współczucie bo "kto wejdzie między wrony...". Taki wyrostek nie waha się później nawet sekundy przed oddaniem strzału bo wie że ten jest silny kto ma "gnata" w rękach.

Jeżeli ktoś szuka wreszcie filmu prawdziwego, nie sielankowego który nie heroizuje dobrych i nie demonizuje złych ale przedstawia prawdziwe życie to gorąco polecam. Tak jak wielu na filmwebie pisze jest to prawdziwa Uczta Kinomana.

9+/10

//edit
hoho 700 post! Akurat w przeddzień urodzin... czuje się staro :D

Właśnie obejrzałem Miasto Boga, ode mnie mocne 9, napisałeś wszystko, co można napisać o tym filmie, więc mój komentarz jest tu zbędny. Polecam.
"Oto i on, boski prototyp,
Mutant który nigdy nie wszedł do masowej produkcji,
Zbyt pokręcony by żyć i zbyt rzadki by umrzeć."

doman18

Skoro przy takich tematach jesteśmy to ukazał się trailer Elitarnych 2. Nie wiem jak wy ale ja trochę jestem zawiedziony. Nie znam brazylijskiego więc być może dlatego takie wrażenie ale wydaje mi się że twórcy bardziej poszli w kierunek kina sensacyjnego niż dramatu.
It's nice to be important but it's more important to be nice

In every life we have some trouble
When you worry you make it double


Cytat: narisHow to PvP with a lock: Bind 1/3 of you keyboard to fear, 1/3 to dots and 1/3 to destruction spells.
Smash you head into the keyboard. YYYAAARRRGGGH!!!

Tirius

Hmm, wiedziałem, że napiszesz o tym trailerze, jako że pamiętam, iż lubisz Elitarnych. Ja pewnie na dniach obejrzę pierwszą część, a dwójka hmm, ciekawe czy u nas będzie pokazywana w kinach.
"Oto i on, boski prototyp,
Mutant który nigdy nie wszedł do masowej produkcji,
Zbyt pokręcony by żyć i zbyt rzadki by umrzeć."

JesseJames

ja polecam troche z innej beczki Dog Pound

a ogolnie to lubie kino 70-90 :P
http://www.own3d.tv/video/34485/This_is_ET

Cytat: bula w Luty 08, 2011, 12:51:08 AM
Cytat: Slomek w Luty 08, 2011, 12:13:40 AM
Mass PvP to tu zadne, na varce czy kolo goddard malo ludzi nie wiem gdzie te 2k... Chyba ze jest jakis battle ground o ktorym nie wiem.
prawie 8 lvl HB a ty szukasz pvp na varce czy kolo goddard


okej



HoN < LoL

muchosQQ

Wlasnie wrocilem z The Social Network. Myslalem, ze bedzie to nudne gledzenie o fejsbuku, a tutaj bardzo mile zaskoczenie. Jeden z niewielu ostatnio filmow, ktory nie powodowal mimowolnego zasniecia.

Tirius

A  u mnie w kinie jeszcze nie ma, wrrr. W końcu to Fincher, więc na pewno się nie zawiodę.
"Oto i on, boski prototyp,
Mutant który nigdy nie wszedł do masowej produkcji,
Zbyt pokręcony by żyć i zbyt rzadki by umrzeć."

Kazuya

rpg x5 [gh85]

GenesiZ

Miesięcy bez L2: już nawet nie licze :(

Kamal

Jakieś opinie cd. Salt? Zaraz przymierzam się obejrzeć i nie wiem czy warto :D

Tirius

#387
Jak obejrzysz napisz, czy jest tak zły jak mówią.


#$%@$&*%#^*(%^@!#$

http://www.filmweb.pl/film/Mr.+Nobody-2009-269102

Zbyt duże wrażenie na mnie zrobił, bym mógł cokolwiek napisać. Jedyne co mogę wyrazić, to szok w postaci "AAAAAAAAAAAAA" i pytaniem, dlaczego tak mało takich filmów robią? Film bomba, polecam. Może i na 10 nie zasługuje, ale ode mnie dostał.
"Oto i on, boski prototyp,
Mutant który nigdy nie wszedł do masowej produkcji,
Zbyt pokręcony by żyć i zbyt rzadki by umrzeć."

Kazuya

Salt - jak ktoś lubi oglądać ludzi którzy są nieśmiertelni i zabijają całe plutony to może się spodobać :D
Nie wiem jakim cudem ale nie oglądałem filmu z Al Pacino pt. Insomnia dziś nadrobię starty :P
rpg x5 [gh85]

Tirius

Bezsenność dobry kryminał nawet, wart uwagi ;)
"Oto i on, boski prototyp,
Mutant który nigdy nie wszedł do masowej produkcji,
Zbyt pokręcony by żyć i zbyt rzadki by umrzeć."

Lamalana

Cytat: GenesiZ w Październik 20, 2010, 08:41:18 PM
Za tydzień Piła :DDD trzeba pójść

Nawet dobra, ale tego 3d było tyle co kot napłakał.

doman18

@Kazuya
Aviator to film w którym Di Caprio definitywnie zamknął usta wszystkim którzy dotąd przylepiali mu etykietkę "filmowego chłoptasia". Sam film nie mógł być zły bo został oparty na prawdziwej biografii Howarda Hughesa a za reżyserię się wziął sam Scorsese. Jest długi ale nie ma w nim dłużyzn, wszystko jest tak zmontowane aby nie pominąć żadnych ważnych wydarzeń a jednocześnie żeby objąć jak najwięcej momentów z barwnego życia Howarda. Ja bardzo lubię filmy o ludziach którzy mają marzenia i prą na przekór wszystkiemu i wszystkim i być może moja ocena nie jest obiektywna ale ode mnie
9-/10

Z moich ostatnich obejrzeń...
Indiana Jones i królestwo kryształowej czaszki - kurcze same wielkie nazwiska: Steven Spielberg, George Lucas, Harrison Ford ,Cate Blanchett  no i świerzak Shia LaBeouf a film jest tak ... tak ... mętny, mdły, bezbarwny i w ogóle bez życia że nie wiem. Spieberg i Lucas zamiast zrobić dzieło na miarę Indiany Jonesa to zrobili dokładną kalkę poprzednich części. Ba! Pół biedy gdyby jeszcze żarty i docinki Indy'ego były tak śmieszne jak w starych częściach. A tu walki schematyczne (czytaj Indy zawsze wychodzi z opresji bez draśnięcia) pościgi tak przekombinowane że aż idiotyczne i momentami śmieszne (patrz: walka na miecze na jeepach), zwroty akcji przewidywalne (jak Indy coś znajduje istotnego lub dowiaduje się bardzo ważnej rzeczy to na pewno zaraz pojawi się czarny charakter i mu to odbierze lub przechwyci znalezione informacje) no i wieeele baboli logicznych czy strasznie naiwnych akcji (małpy pomagające Lebeoufowi czy mrówki ludojady). Dodajmy do tego kupę strasznie oklepanych motywów  jak np. biegnący, całkowicie odsłonięty Indy a wokół niego deszcz pocisków które nie tylko nie wprowadzają żadnej dawki napięcia lecz w dzisiejszych czasach wręcz wywołują niesmak przesytu.
Nie będę się dalej znęcał. Powiem tylko że bardzo się zawiodłem i porównując np. z ostatnio obejrzanym Księciem Persji to Indiana Jones to wielki niewypał i zwykły skok na kasę. Już lepiej odpalić sobie stare części albo jeżeli już byt wiele razy je oglądaliśmy to Kroniki Indiany Jonesa które niegdyś przyciągały do ekranu miliony widzów.
5/10

Casino Royale 2006 - nie jestem jakimś wielkim fanem Bonda ale filmy bardzo lubiłem i w kłótni o najnowszy film o 007 zdecydowanie popieram zwolenników Davida Craiga i urealnionego agenta. Film jest szybki, dynamiczny, bardzo efektowny (pościg na placu budowy naprawdę robi świetne wrażenie) no i przede wszystkim film jest inny od reszty części. Nie ma w niej zakrawających o magię gadżetów, bossów którzy zawsze muszą uwięzić bonda po to tylko żeby objawić mu swój niecny plan opanowania świata, oraz samego lalusiowatego, wymuskanego wiecznie czystego agenta 007 który więcej polega na szczęściu i "dupach" niż na faktycznych agenckich umiejętnościach, bystrości i szybkości kojarzenia faktów. Taki Bond mi bardzo odpowiada bo jest świeży. Bardzo żałuję że dzisiaj nie będę mógł obejrzeć Quantum of Solace.
8+/10

Joe Black - film intrygujący, jeden z tych które nie miażdżą swoją absolutną kultowością ale po obejrzeniu człowiek przez jakiś tydzień o nim myśli i wspomina jego poszczególne sceny. Do arcydzieła mu trochę brakuje bo jak dla mnie rola Brada Pitta była momentami drażniąca (głównie chodzi o sceny miłosne) oraz sama Suzan (Claire Forlani) też mnie irytowała swoją płaczliwością. Natomiast perełką jest gra Antonyego Hopkinsa. Kurczę ten aktor definitywnie zasługuje na Oscara za całokształt twórczości.
9-/10

Co do filmów zaplanowanych to mam ich kupę i sam nie wiem od czego zacząć. Natomiast wiem że na pewno obejrzę Balladę o Narayamie, Mr Nobody, Mechaniczną Pomarańczę i Pozwól Mi Wejść (wersja Szwedzka)
It's nice to be important but it's more important to be nice

In every life we have some trouble
When you worry you make it double


Cytat: narisHow to PvP with a lock: Bind 1/3 of you keyboard to fear, 1/3 to dots and 1/3 to destruction spells.
Smash you head into the keyboard. YYYAAARRRGGGH!!!

GenesiZ

Miesięcy bez L2: już nawet nie licze :(

Kazuya

rpg x5 [gh85]

doman18

Jeżeli chodzi o Piłę to mam takie samo zdanie jak o Oszukać Przeznaczenie - pierwsza część - odkrywcza, oryginalna, arcydzieło. Następne  części - samonapędzająca się machina marketingowa która w sposób mocno naciągany wykorzystuje główny pomysł. Bardzo podobnie było z Matrixami które też mimo że w kanonie SF się zapisały to oprócz części pierwszej nie zaproponowały widzowi nic odkrywczego.

Co do Incepcji to wciąż myślę że z tego pomysłu (o śnie) można było wycisnąć więcej i lepiej. Może to wynika z tego że coraz bardziej uprzedzam się do kina hollywoodzkiego. Tak czy siak mam nieodparte wrażenie że Incepcja jest kolejnym filmem "ułożonym" pod amerykańskiego, niezbyt wymagającego widza którego umysł doznaje przeciążenia jeżeli nie poda mu się pewnych faktów wprost na tacy. Film na pewno genialny w swoim rodzaju, bardzo fajnie zmontowany a muzyka ... hmm w sumie wystarczy 2 słowa - Hans Zimmer. Kilka kawałków tego pana (w tym jeden główny z incepcji) mam na odtwarzaczu mp3 więc każdy czai o co chodzi. Film obowiązkowy dla każdego kto lubi dobre kino aczkolwiek ja osobiście czuję pewien niedosyt
It's nice to be important but it's more important to be nice

In every life we have some trouble
When you worry you make it double


Cytat: narisHow to PvP with a lock: Bind 1/3 of you keyboard to fear, 1/3 to dots and 1/3 to destruction spells.
Smash you head into the keyboard. YYYAAARRRGGGH!!!

Tirius

#395
Mnie Incepcja zadowoliła, ale to pewnie dlatego, że ostatnie lata to dno, jeśli chodzi o wybitne filmy, a ten - moim zdaniem, może się do owych zaliczyć.

Dziś byłem na The Social Network. Fincher (uwielbiam gościa) po raz kolejny pokazuje swój kunszt. Po prostu jego filmy się przeżywa, nie ogląda. Co do samego filmu, jest to film, w którym wyłącznie się rozmawia, bardzo dobre dialogi i historia, notabene na faktach i oparta w małym procencie na książce równa się świetny film, może nie należący do najlżejszych, ale obowiązkowe dla fanów i Finchera i dobrego kina, ambitnego kina. Skłonny jestem postawić 10, ale się zastanawiam do oceny jeszcze.

Apropo Di Caprio, jakiś czas temu oglądałem również Całkowite Zaćmienie Agnieszki Holland. Generalnie jedna z lepszych kreacji w historii kinematografii. Mowa o Arturze Rimbaudzie stworzonego przez Leonarda. Sam film może obrzydzić, gdyż jest dużo scen homoseksualnych, ale de facto jest wart uwagi. 8+/10. Z kolei filmweb zrobił ankietę najlepszych kreacji kina, w której znalazła się kreacja Di Caprio.

Na dniach zamierzam obejrzeć Absolwenta i pewnie Pozwól mi Wejść właśnie - szwedzką wersje ofc. Co do Mr Nobody, doman - ja swoją opinię wyraziłem, mam nadzieję, że i Ty się nie zawiedziesz.
Pozdrawiam i życzę miłych wrażeń.
"Oto i on, boski prototyp,
Mutant który nigdy nie wszedł do masowej produkcji,
Zbyt pokręcony by żyć i zbyt rzadki by umrzeć."

doman18

Starcie Tytanów - lepszy niż Indiana, gorszy niż Książe Persji. W chwili ochoty na jakieś action-adventure można obejrzeć 6+/10
Pozwól Mi wejść wersja szwedzka - Łał! Spokojnie, rozważnie, bez zbędnego dramatyzmu nakręcona historia o bardzo trudnej przyjaźni i samotności wśród ludzi. Ponadto jedna z nielicznych opowieści o (w sumie miałem nie mówić ale od razu się domyślicie albo dowiecie czytając opis na FW) wampirach w których wampiryzm nie jest głównym tematem. Ba! jest on też prawie całkowicie odarty z mistycyzmu i tej całej "wampirzej otoczki". Oczywiście zachowano tradycyjne cechy wampirze żeby jasno wiadomo było że chodzi o wampira a nie o chorego na porfirię. Film się ogląda z zapartym tchem mimo że nie ma tam żadnych zwrotów akcji ani pokrętnej intrygi. Natomiast najlepszym elementem filmu jest klimat. Wszechogarniająca zima, śniegi, mróz moim zdaniem genialnie pasuje do wampirów a stosunkowo dłuższa noc potęguje uczucie grozy. Z resztą moim zdaniem gdyby wampiry istniały to na pewno nie mieszkały by w Nowym Jorku, Transylwanii czy na Jamajce z szamanami Voodoo tylko właśnie w krajach skandynawskich i rosyjskich okolicach koła podbiegunowego.
Dość wywodu, mnie się bardzo podobało i moja dziewczyna też była zachwycona filmem. Zaraz sprawdzę amerykańską wersję. Polecam
9/10
It's nice to be important but it's more important to be nice

In every life we have some trouble
When you worry you make it double


Cytat: narisHow to PvP with a lock: Bind 1/3 of you keyboard to fear, 1/3 to dots and 1/3 to destruction spells.
Smash you head into the keyboard. YYYAAARRRGGGH!!!

Tirius

Ostatnio..

Wall Street: Pieniądz nie śpi
Douglas i LeBouf w głównej roli. Douglas trzyma fason, ten drugi zagrał dobrze, bez rewelacji. Kreacja Gordona Gekko to jedna z lepszych w historii kina, nie ma co się oszukiwać. Tak więc, warto obejrzeć, choćby dla podziwiania owej kreacji. Generalnie to nie oglądałem 1szej części, ale mam zamiar, gdyż druga część to film dobry, a skoro pierwsza jest lepsza to chyba się nie zawiodę. 7/10

Death Note: Ostatnie imię i Notatnik śmierci

Film w sumie można powiedzieć serial. 4-godzinna ekranizacja kultowej mangi/anime o tym samym tytule. Bardzo fajny klimat, polecam fanom anime. Mnie osobiście się podobało, gdyż wątki są zmienione i widz nie nudzi się w trakcie oglądania. Bardzo ciekawa postać L, dość dobrze zagrana zresztą. W filmach czuć to coś, co przyciąga widzów w anime, więc suma sumarum dobry kryminał. 7+/10.
"Oto i on, boski prototyp,
Mutant który nigdy nie wszedł do masowej produkcji,
Zbyt pokręcony by żyć i zbyt rzadki by umrzeć."

Kirche

Komedie - bo lubie się pośmiać.
Horrory - bo gdy się nie śmieje, lubię się bać. :)

"Powoli, delikatnie noc odsłania swoją wspaniałość. Odwróć swą twarz od jaskrawego światła dnia, odwróć swe myśli od zimnego, nieczułego światła i wsłuchaj się w muzykę nocy!"

Tirius

Yip Man - 10/10 - najlepszy film o sztukach walki, tyle ode mnie - polecam. Za dużo mogę powiedzieć o filmie, więc sprawiedliwiej będzie nie pisać nic, co bym czegoś istotnego nie pominął.
"Oto i on, boski prototyp,
Mutant który nigdy nie wszedł do masowej produkcji,
Zbyt pokręcony by żyć i zbyt rzadki by umrzeć."