imo Maslan zrob nowa sygna z okazji odbanowania
ktos tam wyzej pisal - koxxy to gowno jak demoty, nie sa kontrolowane za bardzo
na izismile sa nei tylko smieszne fotki ale tez takie ktora odnosza sie do sytuacji na swiecie (np zdjecia z regionow o ktorych wiekszosc ludzi nie ma pojecia o tym cxo sie tam dzieje) czy tez po prostu zdjecia ladne, nie naganne, badz zdjecia typu "catch the moment"
To chyba nigdy demotow nie ogladales.Co prawda komixxy sa troche dziecinne, dlatego najczesciej demoty ogladam.Tyle, ze niegadaj o tym izismile, bo na demotach tez niektore momenty smuca..
ogladalem kiedys i to dosyc sporo, przestalem jakeis 5-6 miesiecy temu bo to juz sie denne robi.
owsze zawsze sie znajdzie cos fajnego ale demoty powinny byc selekcjonowane a nei sa. poza tym nie chodzi o to czy smuca czy nie, tlyko zeby bylo cos oryginalnego, no i jak sie strona nazywa demotywatory to smeiszne obrazki (chodzi o "glupie zdjecia", demotywator moze byc smeiszny) sa troche nie na miejscu.
zobaczylem wlasnie pierwsze 2 strony demotow.
na 1szej: jeden fajny obrazek (bo tekst taki nijaki)
http://demotywatory.pl/1510507/Pogoda-po-burzybardzo fajny cytat, obrazek mozna wyciac w zasadzie
http://demotywatory.pl/1494027/Oscar-Wilde2ga strona:
http://demotywatory.pl/1508739/Uzytkownicy-demotywatorowciekawa sprawa, podpis ofc zbedny
http://demotywatory.pl/1502232/Moje-najcenniejsze-futrato mi sie spodobalo pewnie dlatego ze lubie zwierzeta
http://demotywatory.pl/1505790/Rzadzisz-sobie-udanie-przez-59-lat100% true, dobrze ukazuje ten fakt
nie zauwazylem wiecej demotow kltore by mnie zainteresowaly, owszem byly tam "demotywujace" demoty, ale ani nie byly jakies mocne ani interesujace, jednym slowem shit (<subiektywna ocena).
natomiast na wlasnie izismile'u z zainteresowaniem przygladam sie jakichs 90% zdjec jesli nie wiecej.
i nie chodzi mi tu o promowanie izismile'a, bardzo mozliwe ze jest takich stron wiecej, ja ich nie znam.
btw. "super demot"
http://demotywatory.pl/1503572/Edukacja-w-Polsceja tam nie wiem w polsce skonczylem gimnazjum teraz jestem w liceum nadal musze sporo rzeczy nosic, natomiast jak pamietam to w polsce nigdy nie mialem duzo rzeczy do noszenia ani gim ani podstawowka, poza tym w gim zazwyczaj sie umawialismy z kumplem kto jakie bierze ksiazki zeby tyle nie nosic i mielismy maly klopot, i nadal tak robie