Allseron zaliczyl faila z wlasnej winy(aktualnie 10 osob online to juz cos) bo:
1)GM wbijali lache i kiedy mowilo sie ze nie dziala xxx to ci odpowiadali "to zloz zazalenie do programistow mangose(jakos tak) niby ok wchodze na serwer inny xxx dziala tak jak powinien...
2)Instancje niektore byly strasznie proste boss bil za 2-7k i tyle.Na poczatku raidy mozna bylo restartowac jak zwykle instancje(tak dobrze czytacie) ale potem sie skonczylo to bylo QQ i tyle.
3)Ludzie na raidach po wylewie.3 Holy paladynow kazdy mial proste zadanie rzucic Blessing of Kings(+10% do stastow),Blessing of Might(+220 attack power) i Blessing of Life(zwieksza moc heali palka na celu) ale rzucili tylko BoM.Rozne takie walki byly jak chcielismy isc na w pelni oskryptowany raid to nie chcieli bo za trudno.
4)Ludzie ci co grali dluzej mieli lepszy sprzet(przyklad ja, mialem najlepszy sprzet dostepny dla holy pala dzieki czemu bylem najsilniejszym holy palem skoro 4 feral druidow mnie bilo a ja ich olewalem) przez co horda odeszla tlumaczac sie "ally ma za silny sprzet to nie bedzie BG i skoxali sie na bugach" oczywiscie gdy zostali zabrani do Sunwell zaliczyli faila jak cholera ba GM usuwal im trash moby i ich raz rezznal bo sobie rady nie dawali.Wiec pvp to byly duele lub Areny.
5)Starczylo ze ktos cos umial w pvp i byl cheaterem i nikt nie chcial walczyc na arenach wiec areny tez sie posraly.
6)Po polaczeniu sie z RH to wlasnie RH stal sie oficialnym serwerem allseronu(umowa byla taka ze my dawalismy maszyne na serwer a oni dawali soft ale dostali maszyne a softu jak nie ma tak nie widac).Zabrali graczy i sie skonczylo(duzo osob poszlo wlasnie na Avalon).
I tak Allek zrobil sie trupem.
Co do Avalonu.To o ile mnie pamiec nie myli gra tam hmmm...9 osob z allka(z tych co znam normalnie to wiecej) osob z tego co mi mowili jest po 600(czyli dosc duzo),maja wlasny armory(mozesz podejrzec sprzet i talenty kto jakie ma).I wlasnie nie wiem...czy zaczac grac na Avalonie czy isc na offa tylko do offa chcialbym lepszy sprzet miec.No i kwestia klasy cloth za szybko padaja tak samo jak leather.Mail niby ok ale hunter musi kitowac czego mi sie nie chce, resto szaman jest ok ale kumpel robi.Wiec zostaja albo Warrior albo Palek tylko jak mysle ze znowu beda mi zawracac dupe zebym gral na holy bo nie ma healera to mnie ku****a lapie.
Jak cos to moge pograc z Toba, bo samemu mi sie nudzi.
Samemu strasznie dupnie sie gra sam wiem o tym.Bym musial zagadac bo kumpel robi na Avalonie(jak
na razie on mnie interesuje tylko z prv) resto szamana(tak jak na allku) jego dziewczyna druida(pewnie feral i tak samo jak na allku) inny kumpel jest w hordzie i robi undead warriora.No mnie raczej ally interesuje chyba ze jako pal to bym szedl do hordy ze wzgledu ze BE dostaja genialnego seala do pve.