Guild Wars 2

To trochę tak jakbyś w L2 mógł robić 9v9/18x18 a o siegeu' i mass pvp zapominał == największy fun.

A w l2 kiedykolwiek dało się uczestniczyć w dużym siegu z rodziałką full-hd i max detalami? 0.o

ontopic: jak grasz w grę dla pvp to raczej różnica między ultra-high a high oprócz fps'ów będzie mało odczuwalna...

PvE, sPvP przy Core i5 650 oc na 3,7GHz, 4gb ramu, gtx460 top oc mam 50 fps (przy max detalach, cienie wyłączone) a na WvWvW mam 20... przy małym zergu, przy dużym zergu już detale na minimum żeby te 20 wyciągnąć. Zobaczę jeszcze z V sync, chociaż w moim przypadku zabrało to z 5 fps max.

No bo właśnie WvW = 2500k Cezarze zbieraj wino od poddanych i do sklepu !

Nie wiem w takim razie dlaczego nie otrzymałem od Ciebie daniny jeszcze :/

Świeże info:

http://guildwars2.com.pl/pierwsza-fala-banow-nadeszla/

Serdecznie pozdrawiam Innovę, która za bug ze spezionem dawała ile... tydzień bana?

Świeże info:

http://guildwars2.com.pl/pierwsza-fala-banow-nadeszla/

Serdecznie pozdrawiam Innovę, która za bug ze spezionem dawała ile... tydzień bana?

ok

WvW nie próbowałem (i nie będę) ale testowałem czy pójdzie na słabszym pccie z grafiką zintegrowaną Intela. Efekt całkiem całkiem bo 25 fps na minimalnych detalach.
Procesor 2,5 x2 i 2 GB Ram

Tak, więc moim zdaniem gra jest dobrze zoptymalizowana, bo pozwala na płynną rozgrywkę na tanim komputerze. Oczywiście wyciągnięcie max detali wymaga sprzętu z wyższej półki i mnie to odpowiada. W końcu lepiej grać w takiej jakości na jaką nas stać niż kupić grę i następnego dnia zamawiać kilogram krzemu...

Świeże info:

http://guildwars2.com.pl/pierwsza-fala-banow-nadeszla/

Serdecznie pozdrawiam Innovę, która za bug ze spezionem dawała ile... tydzień bana?

ok

Akurat za niewinność nikt bana nie dostał, bardzo dużo ludzi przyszło z takich gier jak l2, wow, aion gdzie od początku nikt za boty/wykorzystywanie bugów nie karał, a ludzie z Anet jeszcze przed pierwszymi bw ostzegali że po premierze nie będzie pobłażliwości dla osób oszukujących. Tak że jak ktoś kupował setki itemów za prawie darmo to juz nie jest nawet nie znajomość gry tylko celowe korzystanie z buga. Za nie właściwe korzystanie z czata niedługo będą kolejne bany bo juz takie słuchy chodzą.
Według mnie jest to dobre dla tej gry gdyż Anet nie popełniło błędów jakie robią obecnie 99% studia zajmujące się mmo, dając gre i pozwalając na wszystko.

Jedyne co mnie troche martwi obecnie to masowe kradzieże kont poprzez dziwne maile lub włamania na L2wiki i inne strony o tematyce gw2 i wpuszczanie tam różnego syfu wykradającego maile/hasła.
Chodz jak ktoś kupił gre  na allegro od użytkowników typu xKoteczekx1994 bo było tanio i nagle gra przestała działać to też sam sobie winien jest.

Gra w empiku dostepna za 20zl wiecej niz w keye.pl
Polska dystrybucja jest rownie uboga jak gry po 7 zł w biedronce. Szkoda, bo guild wars 1było przesympatycznie upakowane plakatami, książeczkami. Tymczasem GW2 to pudełko z logiem, w środku w formie kartki a5 guide jak korzystać z myszki, papierowy kartonik na cdkey (w gw1 była bardzo fajna plastikowa zdrapka z logiem wersji) i 2 płyty. No cóż, na szczęście sama gra już po 20 minutach udowodniła, że warto było tyle zapłacić


Dla tych co się zastanawiają: Gre kupiłem w ciemno wierząc, że będzie tak dobra jak pierwsza część. Zostałem bardzo mile rozczarowany. Dla mnie GW2 > ....długo długo nic >Tera > L2

Oczywiście ktoś powie, że Tera ma inny system i nie powinno się porównywać, ale oceniam wedle swojej miary

Powiem jeszcze na koniec jak to można określić:

Odpaliłem gw2 o 20:00. Trochę pograłem i przyznałem, że nawet spoko, po czym zobaczyłem, że jest już 3 nad ranem XD

Moim skromnym zdaniem Tera animacjami skili,postaci jak i grafiką bije na głowę gw2. Np rasa ludzi, szczególnie babki mają tragiczną animację poruszania się. Robienie q, story, eventy i pvp to jedyne co przyciąga do gw2 no i podstawa to że grając solo za daleko się nie zajdzie Ja póki co jeszcze się staram przekonać do gry.. pewnie zaważy na to też płynność gry na większych pvp.. a jak nie to wrócę sobie do Tery

Hellsing - po ostatnich paczach moja grafika przeważnie chodzi na 99%.

Moim skromnym zdaniem Tera animacjami skili,postaci jak i grafiką bije na głowę gw2. Np rasa ludzi, szczególnie babki mają tragiczną animację poruszania się. Robienie q, story, eventy i pvp to jedyne co przyciąga do gw2 no i podstawa to że grając solo za daleko się nie zajdzie Ja póki co jeszcze się staram przekonać do gry.. pewnie zaważy na to też płynność gry na większych pvp.. a jak nie to wrócę sobie do Tery

Hellsing - po ostatnich paczach moja grafika przeważnie chodzi na 99%.

Mam dokladnie takie same odczucia.
Niestety tera nie ma endgame, wiec gram w gw2 i mam nadzieje, ze w przeciagu 6 miesiecy tera eu dostanie pare paczy.

Świeże info:

http://guildwars2.com.pl/pierwsza-fala-banow-nadeszla/

Serdecznie pozdrawiam Innovę, która za bug ze spezionem dawała ile... tydzień bana?

Swoją drogą naprawdę podoba mi się wyjście "jeśli chcesz zmienić perm na 72h, napisz ticketa i sam usuń sobie pieniądze i itemy" jako taki punishment zamiast zwykłego usunięcia itemów/kasy skryptem wszystkim ticketującym. Ciekawe, czy jakaś inna firma kiedykolwiek "zaufała graczom" i robiła akcje w tym stylu, z dodaniem podobnego ludzkiego czynnika?

Powiem jeszcze na koniec jak to można określić:

Odpaliłem gw2 o 20:00. Trochę pograłem i przyznałem, że nawet spoko, po czym zobaczyłem, że jest już 3 nad ranem XD

+1 mistrzu, podczas BWE też siedziałem chwile a minęło parę dobrych godzin

BTW nie wyobrażam sobie gry w GW2 na najniższych detalach... (jak i w jakąkolwiek grę )

Jako, że przerzuciłem się na linuxa i 16 godzin dziennie siedzę ciężko kodząc, nie mam czasu na gry.
Sprzęt sobie dopakuje zapewne w niedługim czasie, więc na tych niskich detalach odpaliłem w ramach "testu"

BTW nie wyobrażam sobie gry w GW2 na najniższych detalach... (jak i w jakąkolwiek grę )

Widzisz ty już jesteś to nowe pokolenie graczy na które takie bajery jak grafika wpłyneły na tyle że nie wyobrażasz sobie gry na najniższych detalach.
Ja jako gracz troche starszej daty wychowałem się na pierwszych odsłonach final fantasy, eder scrolls, w późniejszych latach pierwszych resident evil, jeszcze później baldurs gaty, tormenty, i inne neverwinty, patrze przede wszystkich nie na to jaką gra ma grafike tylko jaką grywalność i czy się dobrze bawie przy niej. Pamiętam jak odpaliłem pierwszego crysisa pograłem chwile i wyłączyłem i do tej pory uwarzam tą gre za jedną z najgorszych fpsów z super grafiką.

A co do gry gram juz kilka dni 24 lvl i gra mi się naprawde dobrze, wreście nie musze siedzieć całymi dniami z zapałkami w oczach bo ktoś mnie wyprzedzi ze sprzętem lvlem i nie będe miał z kim grać, a na wyższych lvl dochodzą instancje, raidy, i nie wiadomo co jeszcze, wiec będzie co robić.

BTW nie wyobrażam sobie gry w GW2 na najniższych detalach... (jak i w jakąkolwiek grę )

Widzisz ty już jesteś to nowe pokolenie graczy na które takie bajery jak grafika wpłyneły na tyle że nie wyobrażasz sobie gry na najniższych detalach.
Ja jako gracz troche starszej daty wychowałem się na pierwszych odsłonach final fantasy, eder scrolls, w późniejszych latach pierwszych resident evil, jeszcze później baldurs gaty, tormenty, i inne neverwinty, patrze przede wszystkich nie na to jaką gra ma grafike tylko jaką grywalność i czy się dobrze bawie przy niej. Pamiętam jak odpaliłem pierwszego crysisa pograłem chwile i wyłączyłem i do tej pory uwarzam tą gre za jedną z najgorszych fpsów z super grafiką.

A co do gry gram juz kilka dni 24 lvl i gra mi się naprawde dobrze, wreście nie musze siedzieć całymi dniami z zapałkami w oczach bo ktoś mnie wyprzedzi ze sprzętem lvlem i nie będe miał z kim grać, a na wyższych lvl dochodzą instancje, raidy, i nie wiadomo co jeszcze, wiec będzie co robić.

Ja jako gracz starszej daty przeszedłem wszystkie Baldury, Icewinddeile, diablo 1/2, gothica 1-3 i wydaje mi się, że takie rzeczy piszą ludzie, których nie stać na wydanie 2.5k pln na komputer raz na dwa lata i muszą sobie popisać

Widzisz ty już jesteś to nowe pokolenie graczy na które takie bajery jak grafika wpłyneły na tyle że nie wyobrażasz sobie gry na najniższych detalach.
Ja jako gracz troche starszej daty wychowałem się na pierwszych odsłonach final fantasy, eder scrolls, w późniejszych latach pierwszych resident evil, jeszcze później baldurs gaty, tormenty, i inne neverwinty, patrze przede wszystkich nie na to jaką gra ma grafike tylko jaką grywalność i czy się dobrze bawie przy niej. Pamiętam jak odpaliłem pierwszego crysisa pograłem chwile i wyłączyłem i do tej pory uwarzam tą gre za jedną z najgorszych fpsów z super grafiką.

Super, chyba nie wiesz co autor posta miał na myśli... sam zaczynałem od gier na PS1 (tomb raider, resident evil, grand turismo), potem na PC Age of Empires, jak Hell napisał fantastyka np. Icewind Dale, Dungeon Siege... Po prostu nie wyobrażam sobie gry na najniższych detalach, kiedy z gry można wyciągnąć o wiele więcej i napawać się jej pięknością. Dobrze to ujął, nawet odkładając te 200zł miesięcznie po roku jesteś w stanie kupić sobie wystarczająco super sprzęt żeby wykorzystać go właśnie w takich grach zarówno w wydajności jak i jakości.

Widzisz ty już jesteś to nowe pokolenie graczy na które takie bajery jak grafika wpłyneły na tyle że nie wyobrażasz sobie gry na najniższych detalach.
Ja jako gracz troche starszej daty wychowałem się na pierwszych odsłonach final fantasy, eder scrolls, w późniejszych latach pierwszych resident evil, jeszcze później baldurs gaty, tormenty, i inne neverwinty, patrze przede wszystkich nie na to jaką gra ma grafike tylko jaką grywalność i czy się dobrze bawie przy niej. Pamiętam jak odpaliłem pierwszego crysisa pograłem chwile i wyłączyłem i do tej pory uwarzam tą gre za jedną z najgorszych fpsów z super grafiką.

Super, chyba nie wiesz co autor posta miał na myśli... sam zaczynałem od gier na PS1 (tomb raider, resident evil, grand turismo), potem na PC Age of Empires, jak Hell napisał fantastyka np. Icewind Dale, Dungeon Siege... Po prostu nie wyobrażam sobie gry na najniższych detalach, kiedy z gry można wyciągnąć o wiele więcej i napawać się jej pięknością. Dobrze to ujął, nawet odkładając te 200zł miesięcznie po roku jesteś w stanie kupić sobie wystarczająco super sprzęt żeby wykorzystać go właśnie w takich grach zarówno w wydajności jak i jakości.

Odkładam 300 zł miesięcznie i w wakacje wylatuje do egiptu na urlop z full inclusive i pakietem nurkowań na rafie koralowej. Tam napawam się pięknem świata, a GW2 wystarczy mi na średnich detalach z dobrą wydajnością na sprzęcie sprzed 3 lat.

Tak w ogóle to 2500 zł to słaba kasa jak na dobry sprzęt. Na pewno średnia półka i też nowsze tytuły nie pójdą na wszystkich detalach.

Odkładam 300 zł miesięcznie i w wakacje wylatuje do egiptu na urlop z full inclusive i pakietem nurkowań na rafie koralowej. Tam napawam się pięknem świata, a GW2 wystarczy mi na średnich detalach z dobrą wydajnością na sprzęcie sprzed 3 lat.

Bardzo fajnie, zazdroszczę takiego wyjazdu.

Tak w ogóle to 2500 zł to słaba kasa jak na dobry sprzęt. Na pewno średnia półka i też nowsze tytuły nie pójdą na wszystkich detalach.

Super, powiedz mi na jakim sprzęcie zagrasz w grę Metro 2033, któa jest z marca 2010 roku na stałych 60 FPSach? Żaden sprzęt nie gwarantuje wyśmienitej rozgrywki na najwyższych detalach bez ani jednej zacinki, a gadanie, że za 2500zł nie złożysz dobrego komputera to już szczyt  Fakt faktem im więcej kasy włożysz w kompa tym będzie wydajniejszy, na swojego kompa kupiłem 3 lata temu za 2700 (i5 650, 4gb, gtx460 top) i do dziś na tym kompie każda gra póki co chodzi na maksymalnych detalach, oczywiście przy większych zadymach wydajność spada, ale nie ma rzeczy idealnych na świecie

Cezary czy ty nie jesteś innej orientacji czasami bo tak bronisz Hellsigna a on nie jest dziewczyyną ( chyba że czegoś nie wiemy o nim) to po pierwsze.
Po drugie widzisz tak jak impos napisał nie tylko grą żyje człowiek, lepiej na coś innego zaoszczędzić na wycieczke/samochód czy coś innego, a komputer wole modernizować raz na 4-5 lat. Po drugie jak będziesz mieć swoją rodzine zobaczymy czy tak łatwo co miesiąc będziesz mógł zaoszczędzić, to tyle co mam do powiedzenia na twój temat.

Dla mnie jak by zrobili teraz gre classic w 2d, ale z bardzo dobrą grywalnością wolał bym w nią grać niż w jakies inne nowe gry. Do dnia dzisiejszego wracam do gier z przed 10-15 lat i nie przez sentyment do nich tylko dlatego że obecnie nie robi się już takich gier, obecne trendy stawiaja na baiery niż grywalność.

Cezary czy ty nie jesteś innej orientacji czasami bo tak bronisz Hellsigna a on nie jest dziewczyyną ( chyba że czegoś nie wiemy o nim) to po pierwsze.
Po drugie widzisz tak jak impos napisał nie tylko grą żyje człowiek, lepiej na coś innego zaoszczędzić na wycieczke/samochód czy coś innego, a komputer wole modernizować raz na 4-5 lat. Po drugie jak będziesz mieć swoją rodzine zobaczymy czy tak łatwo co miesiąc będziesz mógł zaoszczędzić, to tyle co mam do powiedzenia na twój temat.

Ale nie truj dupy dobra? Za to ty na siłę próbujesz mnie zdissować  Wolność słowa i akceptacja czyichś poglądów chyba nie jest zakazana? Gadamy tutaj o wydajności gry i komputerze do niej czy o szczęśliwej rodzince chcącej zwiedzić cały świat, bo już się pogubiłem?

Cezary czy ty nie jesteś innej orientacji czasami bo tak bronisz Hellsigna a on nie jest dziewczyyną ( chyba że czegoś nie wiemy o nim) to po pierwsze.

Lol czyli jak ktos ma podobne poglady i broni osobe tej samej plci to musi byc homo?
Wspolczuje twojej rodzinie.


Dalej nie chce mi sie dyskutowac, wole poczytac madrosci Grande.

Odkładam 300 zł miesięcznie i w wakacje wylatuje do egiptu na urlop z full inclusive i pakietem nurkowań na rafie koralowej. Tam napawam się pięknem świata, a GW2 wystarczy mi na średnich detalach z dobrą wydajnością na sprzęcie sprzed 3 lat.

Bardzo fajnie, zazdroszczę takiego wyjazdu.

Tak w ogóle to 2500 zł to słaba kasa jak na dobry sprzęt. Na pewno średnia półka i też nowsze tytuły nie pójdą na wszystkich detalach.

Super, powiedz mi na jakim sprzęcie zagrasz w grę Metro 2033, któa jest z marca 2010 roku na stałych 60 FPSach? Żaden sprzęt nie gwarantuje wyśmienitej rozgrywki na najwyższych detalach bez ani jednej zacinki, a gadanie, że za 2500zł nie złożysz dobrego komputera to już szczyt  Fakt faktem im więcej kasy włożysz w kompa tym będzie wydajniejszy, na swojego kompa kupiłem 3 lata temu za 2700 (i5 650, 4gb, gtx460 top) i do dziś na tym kompie każda gra póki co chodzi na maksymalnych detalach, oczywiście przy większych zadymach wydajność spada, ale nie ma rzeczy idealnych na świecie

Problem nie tkwi w sprzęcie, tylko w jakości wykonania gry. GW jest świetnie zrobione, bo pozwala na zgarnięcie gracza z każdej półki cenowej, gdzie przy podobnych efektach nie uda ci się nawet wejść do ekranu logowania.

Sam pracuje przy programowaniu, więc wiem z doświadczenia i obserwacji, że człowiek jest w stanie zrobić wszystko, żeby tylko skopsać wydajność aplikacji.

Jestem jednak innego zdania. Spójrz na stream takiego kugena na twitch.com, gość nie dość, że streamuje grę to jeszcze na WvWvW wyciąga spokojnie 30 klatek nawet przy większej zadymie, gdzie u mnie już na sam start, gdzie nie ma nikogo mam zaledwie 30, więc sprzęt ma tutaj na prawdę bardzo duży wpływ.

No ja się wczoraj trochę zawiodłem co do optymalizacji.. Był jakiś event i bicie bosa, około ~20-30 graczy i przy spamie skili klatek miałem koło 20.. słabo to widzę na większych pvp, przynajmniej u mnie.