Ta gra ma tak słaby end game a praktycznie nie ma go wcale.
Ta gra z założenia nie ma mieć czegoś takiego jak end game. Twórcy zapowiedzieli, że zawsze będzie dodawane coś co nada nowy sens grze. Swoją drogą, nawet jeśli ktoś czegoś takiego szuka to jak można w tej chwili to stwierdzić, skoro dopiero dzisiaj ma ruszyć to co najważniejsze w tej grze, czyli oblężenia zamków i walka o ziemie na Aurorii a w przyszłości możliwość tworzenia własnych frakcji przez graczy ?
0 raidów z których coś sensownego można zdobyć
A zabiłeś chociaż jednego World Bossa, typu Kraken ? Ja tak i jakoś nie wydaje mi się, aby tarcza która z niego dropi była słaba.
0 instancji
Przecież to gra z Open World co jest jej główną zaletą. Jeżeli ktoś lubi instancje to Tera Online i World of Warcraft. Wydaje mi się, że nie tu gdzie trzeba szukasz
mimo że dopiero miesiąc po premierze to ekonomia już leży
Nie zauważyłem takiego zjawiska. Wszystko jest potrzebne i wszystko można znaleźć na rynku w odpowiednich cenach, które nie są oderwane od rzeczywistości.
pvp już w aionie było setki razy leprze, jedna lipna arenka której i tak nikt nie gra bo nie ma sensu to
Jeżeli szukasz PvP na arenkach to powodzenia... Przecież one nie do tego celu zostały zrobione i nie tu odbywa się PvP w tej grze. Załaduj statek handlowy 22 paczkami i zawieź go na Freedich Island zobaczymy czy nie ma PvP i nie ma ono sensu. Idź na Haslę i przejmij spot od czerwonych albo nawet od zielonych pkując, ciekawe czy nie będzie PvP... A no i kolejna sprawa Auroria, którą dzisiaj otwierają, tam też PvP nie braknie.
Jest tylko namiastka open pvp za które gówno jest, więc walka w tej grze mija się z jakimkolwiek sensem
Tego nawet nie skomentuję, to mógł napisać tylko ktoś, kto gra solo w tą grę.
120 klas, a grywalnych jest tylko 4-5.
Bzdura, w tej chwili jest ich zdecydowanie więcej. A będzie jeszcze więcej po zmianach w wersji 1.7 i ubraniu się ludzi w lepsze zbroje. Obecnie większość osób wybiera klasy zadające obrażenia na dystans, ponieważ zbyt mocne i łatwo dostępne bronie z hasli psują balans pomiędzy pancerzem a atakiem. Zdecydowanie łatwiej dzisiaj jest zrobić duży atak, więc wojownicy zanim dojdą do łucznika czy maga nie mają już 70% życia. Większość osób widząc takie coś postanowiło zmienić swoją profesję na dystansową. Niemniej jednak powoli sytuacja pod tym względem się normuje i widać coraz więcej close-combat postaci, które gniotą na jedno combo takiego łucznika i to już przed osłabieniem klas dystansowych w wersji 1.7 Dla przykładu: Darkrunner albo Shadowblade.
Ciekaw jestem jak tłoczno będzie na serwerach za rok czy dwa lata. Nie licząc crapów mmo które wychodzą co kilka dni i utrzymują się max rok na rynku to AA jest failem stulecia niestety.
Przykro mi to mówić Yewo, ale w tej chwili to Ty trochę Failujesz... Jedyne co może zagrozić tej grze to Black Desert, który obecnie zapowiada się na grę nowej generacji z prawdziwego zdarzenia. Oczywiści nikt nie wie jak będzie, w ArcheAge też nikt nie przewidywał błędów a się tak jak wszędzie pojawiły.
Ja osobiście jedyne do czego mogę się przyczepić to Zbyt duża ilość działających botów i archaiczne sterowanie, którego nie znoszę. Z botami widać walczą, a do sterowania będę musiał niestety przywyknąć i liczyć na rychłe wprowadzenie do gry zapowiedzianej "kolejki umiejętności" cokolwiek by to nie znaczyło.
Pozdrawiam