[L2OFF] L2Mordor - IL x5 - START 11.01.2019

Tak patrząc po tym waszym śmiesznym community to pewnie przez "robienie porządku" masz na myśli nie przyjebanie w mordę temu co Ci nasrał na wycieraczkę tylko nagranie go kamerą, wrzucenie na youtube ze "śmieszną muzyczką" i podpisem, że to on sra Ci na wycieraczkę choć wcześniej mówił, że to Ty.  Dokładnie jak to robiło botujące party Toxiców w stosunku do NoFów, i wzajemnie zresztą, gardzę każdym z was po kolei.

'naszym' śmiesznym community? wasz śmieszny klanik zrobił gównoburze w giran i rozjebał server wyrzucając itemy i spamując że jest dead. Boty reportuje i reportować będę i oczekuje insta perma banów dla takich delikwentów bo nie godze się na granie ze śmieciami za których programy robią robote a potem drą łacha na czacie jacy są dobrzy.

Przecież kurwa żeście botowali dokładnie tak samo jak i oni xDDD zakładam, ze grałeś w homofobach/blackrockach. Jedni i drudzy 24/7 adrenalina i wielcy plejerzy z heheszkami na czacie, się nadajcie na kompost co najwyżej.

nie grałem ani w tych ani w tych btw gościu nie ośmieszaj się bo jakbyś miał szukać botów to spójrz na swoich, zrób troche researcha i popytaj w klanie gościa o nicku Blood czy bocił, zdziwisz się jak się dowiesz, że nawet w Twoim śmiesznym klanie masz bocących, albo wiesz i głupa rżniesz

Bardzo dobrze że gracze reportowali boty,  tylko w sumie to powinna być bardziej rola admina a nie graczy.

Ktoś powie że rok 2019 więc po co tracić czas na farmę... Ja bym odpowiedział że jeśli nie chce Ci się farmić to po co grasz na low racie, idź na mida/high. Tylko tak sobie myślę że na midzie/high też trzeba trochę farmić, a mamy w końcu rok 2019, więc pewnie taki "gracz" tam też boci...

A najgorsi z tego wszystkiego i tak są casuale (też jestem casualem) którzy widząc jakieś emo quity rushersko-botterskiego raczycha z którym tak naprawdę na serwerze nigdy nie mieli okazji nawet się zmierzyć też zaczynają quitować zamiast grać w mniejszej, ale zdrowszej społeczności

A najgorsi z tego wszystkiego i tak są casuale (też jestem casualem) którzy widząc jakieś emo quity rushersko-botterskiego raczycha z którym tak naprawdę na serwerze nigdy nie mieli okazji nawet się zmierzyć też zaczynają quitować zamiast grać w mniejszej, ale zdrowszej społeczności

Tu chodzi o poczucie swego rodzaju bezpieczeństwa przed utrata czasu poświęconego na grę. A jak taki casual ma mało czasu tym bardziej sobie go ceni. Żal mu tego co może stracić a co do tej pory zdobył bo wie ze kosztowało to sporo wysiłku i czasu którego na granie i tak zbyt wiele nie ma. Wiec po takich rusherskich quitach myśli sobie że nie warto inwestować swego czasu na tym serwerze bo i tak najlepsi odeszli, będzie mało pvp to i inni odejdą, rynek ucierpi będzie trudniej coś kupić/sprzedać. A nawet jeśli jakimś cudem taki serwer ostał by się przez jakiś czas po tym wszystkim to i tak czeka go  smutny koniec gdyż właściciel musi swoje zarobić ( a po quicie rusherow dota leci na łeb na szyje ) i serwer nie będzie utrzymywany dla garstki niedobitków którym nie przeszkadza niski online i którzy chcieli by sobie pograć choć i tak pewnie część z nich nawet nigdy doty nie zrobiła.

deacon jeszcze danielmagical i panigosia bany za bota to też chłopaszek od was z ulricknights nawet wiem który bo słychać go było u fiodora na streamie, takie z was są tuzy właśnie, pluje na was tak samo

Również gardzę botami, niezależnie w którym by były klanie, mój flejm dotyczy całości tego toksycznego community.

Wg mnie chyba trochę przesadzacie.

Może i top'ki qutinęły, ale wg mnie casuale na tą chwilę mają się dobrze. Za dużo to może nie handluję, ale całe AA mi schodzi więc wszystko co potrzebuję mogę bez problemu kupić - a rzeczy na rynku jest sporo.

Saints grają, nasza Forteca (casuale głównie, w tym prawie sami Polacy) też ma się dobrze, jest na około 40 osób chyba. FiftyCasuals walczyli z nami pod Shutt. Tygryski wczoraj w 2CP wpadły do nas na siege (pewno jest ich więcej, ale jako że mamy 6x-7x, niezbyt dobry sprzęt i na pewno gorsze zgranie to więcej firepower nie potrzebowali żeby nas wysłać do miasta). Co więcej to nie wiem, bo pod Shutt i Aden nikogo więcej nie widziałem, pod Giran wiem że się jeszcze tłukli.

Top CP co się ostały, to się teraz pewno nudzą. Nie mniej z punktu widzenia casuala to mi się fajnie gra, wczoraj poczułem się trochę jak na Allseronie lata temu - drużyny były składane przed sieg'em, kto był online to szedł tak po prostu. Tak wiem, że z punktu widzenia factor CP klanu to pewnie żenada.

Kwestia tylko czasu, bo casuale w końcu złożą te S-grade i przyjdą powalczyć o epiki/zamki. Pytanie, czy te CP które się ostały będą wtedy jeszcze grać.

Do nas do klanu dołączają w każdym razie ludzie, którzy dopiero co zaczęli grać. Pytanie co kto szuka, jak top competition stonka vs zerg to na pewno będzie zawiedziony.

Warto też zauważyć, że to wciąż jeden z najlepszych serwerów jeśli chodzi o soft na których grałem. Więc jeśli koniec końców Mordor klęknie, a będzie np. za rok trzecia edycja, to na 99% się tam wybiorę.

Dramy jak w modzie na sukces normalnie

Truudne Sprawy 

Ogólnie  serwer fajny, szkoda tylko że GM jest pizdecz.ka i nie zbanował zgłoszonych boterów na samym początku tylko czekał niewiadomo na co....

dobra bo gownoburza leci jak ch*j a ja tu z innej beczki. Mowicie ze wam ludzie quituja a ja mam sporo czasu i z checia zagram na tym servie mimo ze czytam jakie tam wam sie chocki klocki dzialy.

moge grac i ogarniam dobrze wszystko oprócz   WC/BD/SWS/SE.

pisac smialo bo mam parcie na l2, wiec warto wykorzystac moj zapał i dodam ze mam baaardzo duzo czasu.
pisac tu albo na priv.

pozdrawiam

Ja tez gram od ponad tygodnia, kto chce pograc na luzie wbijać

Kto dokladnie quitnal z serwera? Bo planuje tez wbijac a widze ze online 800 +/- i troche sie zastanawiam.

Qutinęły niby "top CP", dokładnie to nawet nie wiem kto, bo jak goście wbili COV w 4 do 10 dni to ja ich widziałem co najwyżej na filmikach spod QA/Baiuma/Frintezzy/etc. Na pewno nie ma już Toxic, Homofobii i Black Rock. Z takich top'ek to zostały Tygryski i może TheSaints (nie wiem jak ich ludzie pozycjonują w sumie, chyba nie jako top, ale w końcu się dokoksali i walczą z Tygryskami).

Ale na serwerze jest masa casuali, jak patrzysz na online rano to jest 800, ale po pracy przedział chyba 1200-1500, więc jakieś 400-500 żywych ludków powinno grać. Jest też nasza Polska Forteca - około 40-50 causali, jesteśmy mniej więcej na etapie robienia subów. No jest dużo mniejszych klanów, jak FiftyCasuals, TheBrothers etc.

Generalnie wg mnie rynek działa - kupisz co chcesz, całą AA i matsy z farmy sprzedasz, manor działa. Top spoty jak FOG ciągle zajęte. Nowi gracze też się zjawiają, bo udaje się nam wyłapać ludków do akademii i nie są to boxy.

Wg mnie jest ok dla causali, natomiast o epiki walczy kilka party vs kilka party, nie jest to żadna stonka vs zerg jak już pisałem. Zależy kto czego szuka. W ogóle mam wrażenie, że stonka vs zerg to jest przez pierwszy miesiąc, a potem quity i sprzedawanie sprzętu za PLN. Więc pod tym względem chyba bez różnicy jaki serwer.. Mi się generalnie gra dobrze, poza jakimiś pierdołami to praktycznie nie ma bugów, nie ma się do czego dowalić.

Nie chce nikomu uprzykszac zabawy ale troche prawdy sie przyda, online trzeba podzielic przez 3. Sprzedawanie eq,epikow i charow jak cov jest ciut kiepskie(kazdy ucieka i chce odrobic  pare zl). Pliki byly niezle ale polityka oplacac klan/y i nie banowac za boty sami sie tym wykonczyli.  Jak przed mowca  mowi mozna  sie pokusic i robic za free fragi dla ludzi co spalili serva ale po co?

Nie macie już dość? Kolejny serwer " ale będzie wypas" "najlepsze pliki ever" "postoi w huj czasu" "na taki serwer czekalem" "klimat starego l2 wooooow" itp itd można by słów podniety wyliczać bez końca średnio co 2-3 miesiące.
I kolejny serwer kończy tak samo machlojki admina , emo quity, sprzedaż charow. A następnie pisanie o tym co było do przewidzenia i zdziwienie że tak sie stało.  Moge z 100% pewnością stwierdzić ze uwagaaaaaaa NIGDY nie będzie już serwera który postoi dłużej niż 3 miesiące , jak to było X lat temu. Każdy o tym doskonale wie i dlatego dziwi mnie takie zachowanie jakie opisałem wyżej. Ta gra umarła , klimat nigdy nie wróci , a dlaczego? Bo niema już tamtego community -  i tylko dla tego. Pewnie ktoś zaraz napisze ze dawniej serwery były robione z zajawki nie dla hajsu. Guzik prawda zawsze były robione dla hajsu ale community było większe i stabilniejsze a to dla tego że serwery były 2-3  więc co za tym idzie nie było gdzie uciekac.

A na koniec takie moje przemyślenie odnośnie starych serwerów. Na moim przykładzie.
Zaczynałem grać w l2 było to c1/c2 chyba i była ta pewność ze ta gra nadal jest rozwijana i że przedzej czy później nowa zawartość trafi na ten mój biedny serwerek , czekało się. I myśle że też dlatego dawniej było tak jak było.

Slicznie-  o to wlasnie chodzi sek w tym ze ludzie to beton i mysla ze sevy beda staly latami bez botow 
Edit: aha no  i za  darmo ofc   

Możliwe że masz rację ... że gra L2 umarła ... tylko skad wziąć wytłumaczenie , że na NOWYCH serwerach , wielu ludzi się uczy jak grać ?
Ja gram relaksacyjnie od C1 ... przeszedłem kroniki firmowane przez NoobWars   ...     
Rzeczywiście , są zespoly , które mają za cel ownować serwer i "lecimy dalej"
Ale , moim zdaniem ... wiele osób gra dla relaksu i rozładowania napięć życia realnego tym bardziej , ze dzisiejsze 30 latki pamiętaja swoje emocje sprzed 10 lat

Nie macie już dość? Kolejny serwer " ale będzie wypas" "najlepsze pliki ever" "postoi w huj czasu" "na taki serwer czekalem" "klimat starego l2 wooooow" itp itd można by słów podniety wyliczać bez końca średnio co 2-3 miesiące.
I kolejny serwer kończy tak samo machlojki admina , emo quity, sprzedaż charow. A następnie pisanie o tym co było do przewidzenia i zdziwienie że tak sie stało.  Moge z 100% pewnością stwierdzić ze uwagaaaaaaa NIGDY nie będzie już serwera który postoi dłużej niż 3 miesiące , jak to było X lat temu. Każdy o tym doskonale wie i dlatego dziwi mnie takie zachowanie jakie opisałem wyżej. Ta gra umarła , klimat nigdy nie wróci , a dlaczego? Bo niema już tamtego community -  i tylko dla tego. Pewnie ktoś zaraz napisze ze dawniej serwery były robione z zajawki nie dla hajsu. Guzik prawda zawsze były robione dla hajsu ale community było większe i stabilniejsze a to dla tego że serwery były 2-3  więc co za tym idzie nie było gdzie uciekac.

A na koniec takie moje przemyślenie odnośnie starych serwerów. Na moim przykładzie.
Zaczynałem grać w l2 było to c1/c2 chyba i była ta pewność ze ta gra nadal jest rozwijana i że przedzej czy później nowa zawartość trafi na ten mój biedny serwerek , czekało się. I myśle że też dlatego dawniej było tak jak było.

Możliwe że masz rację ... że gra L2 umarła ... tylko skad wziąć wytłumaczenie , że na NOWYCH serwerach , wielu ludzi się uczy jak grać ?
Ja gram relaksacyjnie od C1 ... przeszedłem kroniki firmowane przez NoobWars   ...     
Rzeczywiście , są zespoly , które mają za cel ownować serwer i "lecimy dalej"
Ale , moim zdaniem ... wiele osób gra dla relaksu i rozładowania napięć życia realnego tym bardziej , ze dzisiejsze 30 latki pamiętaja swoje emocje sprzed 10 lat

Nie macie już dość? Kolejny serwer " ale będzie wypas" "najlepsze pliki ever" "postoi w huj czasu" "na taki serwer czekalem" "klimat starego l2 wooooow" itp itd można by słów podniety wyliczać bez końca średnio co 2-3 miesiące.
I kolejny serwer kończy tak samo machlojki admina , emo quity, sprzedaż charow. A następnie pisanie o tym co było do przewidzenia i zdziwienie że tak sie stało.  Moge z 100% pewnością stwierdzić ze uwagaaaaaaa NIGDY nie będzie już serwera który postoi dłużej niż 3 miesiące , jak to było X lat temu. Każdy o tym doskonale wie i dlatego dziwi mnie takie zachowanie jakie opisałem wyżej. Ta gra umarła , klimat nigdy nie wróci , a dlaczego? Bo niema już tamtego community -  i tylko dla tego. Pewnie ktoś zaraz napisze ze dawniej serwery były robione z zajawki nie dla hajsu. Guzik prawda zawsze były robione dla hajsu ale community było większe i stabilniejsze a to dla tego że serwery były 2-3  więc co za tym idzie nie było gdzie uciekac.

A na koniec takie moje przemyślenie odnośnie starych serwerów. Na moim przykładzie.
Zaczynałem grać w l2 było to c1/c2 chyba i była ta pewność ze ta gra nadal jest rozwijana i że przedzej czy później nowa zawartość trafi na ten mój biedny serwerek , czekało się. I myśle że też dlatego dawniej było tak jak było.

Szczerze  mówiąc w ostatnich latach grywając sporadycznie nie spotkałem wielu uczących się ale nawet jeśli tacy są bo nie twierdze ze niema, to nic nie zmienia. Tak naprawdę żywotność serwerów trzymała sie - jak już wczesniej napisałem - dlatego ,że była ta gra rozwijana i mimo bugow itp dostawaliśmy tą nową nieodkrytą jeszcze zawartość.
Jeśli są ludzie którzy tą gre dopiero poznają , to i tak nie doświadczą tego jak wchodziły poszczególne tereny , grade. Nie będzie tego WOW , ponieważ mają już wszystko wyłożone w 1 kronice i zapewne wielu z nich pogra chwile , zobaczy jak padają srewery i tyle z tego będzie.

I żeby nie było nie jest to nagonka na community itp. To moje luźne przemyślenia i porównianie jak było ,a jak jest.

Chociażżżżżż... Przyglądam się teraz pomysłowi L2 Valhalla i powiem że naprawde fajnie to wygląda i ciekawi mnie ile postoi, a może i sam się skuszę na taki serwer.

nie łudź się. valhalla to kolejny server który jak to napisałeś 'nie postoi dłużej niż 3 miesiące'  bo 1. jest ruski a co za tym idzie boty są 'dozwolone', grałem na ich interlude final i tygodniami te same party bociły w cata, nigdy nie zbanowane, zreportowanie kogoś z opłacanych klanów to strata czasu reportującego bo oni są pod ochroną 2. mimo fajnie dodanych skilli z wyższych kronik content to wciąż INTERLUDE i ten moment kiedy topowe cepeki zrobią end game i sie znudzą grą nadejdzie szybciutko a ponieważ reszta ludzi to debile również zrezygnują z gry bo jakiś tam top klan się znudził więc server musi być 'dead'.