za to dc ma arcane wisdoma czyli może częściej walić drainem i ogniem...
To ja już wole rzucić raz a dobrze niż się męczyć, szczególnie że Arcane Wisdom zmniejsza jeszcze cast. speed. Jak dla mnie kompletnie nieudany/ nieprzydatny czar jak na 3 profke...
Arcana awisdom to najlepszy skil jaki WC moze miec. Z moich obserwacji wynika ze zmniejsza koszt czarow o ~20% ale czasem wyglada jakby bylo to i ~40% (moze skil mastery cos z tym ma wspolnego nie wiem, nie chcialo mi sie nigdy liczyc kazdego pkt many podczas dzialania aw i bez niego), patrzac na fakt ze niektore bufy kosztuja nawet 250 mp mamy oszczednosc od 25-50 mp na 1 bufie (zalezy jaki) rzuc pelny zestaw i nagle sie okazuje ze zostaje 600 mp wolne i gotowe do walki a mana u wc jest cenna i to bardzo zwlaszcza na mass pvp albo siege. w 1 vs 1 arcna wisdom rzeczywiscie zbedny .....ale w mass pvp genialny skil, podczas walk takich juz 4 vs 4 albo wiecej non stop mam go wlaczony, patrzac ze 1 steal esence zjada 177 mp oszczednosc jest spora i czasem te kilka pkt mp zaoszczedzone dzieki aw moze uratowac dupe. zuzywa hp dosc wolno (podczas pelnego bufowania okolo 400 hp tylko), cast speed obniza, tak racja ale .... ~70 pkt wiec mozna to przebolec (to z tego co pamietam roznica miedzy avadonem a dc/tallum w wartosci CS jest wieksza :p )
co do pvp to przedstawie moje obserwacje:
destroyer - pokonac go mozna tylko fartem, jak sie ma szczescie do freezing flame i kazdy rzucony wejdzie, jak beda stuny wchodzic i jakis mc critical na koniec walki sie trafi, inaczej z ta biegajaca beczka HP i CP jest bardzo ciezko, przewaznie mp konczy sie w momencie gdy destro odpala frenzy .......a wtedy to tylko pozostaje bsoe jak ktos lubi i mu kasy nie szkoda
tyrant - drugi trudny do pokonania, i to bardzo. duzo hp, sporo cp, mocno bije, jak straci 30% i odpali bizona to pozamiatane ..... jak jest noob i nie wie co to bizon to jeszcze do zabicia kwestia tylko ile zaklec uda mu sie przerwac (bije szybko ta zielona paskuda wiec automatycznie czesciej od innych przerywa zaklecia a steal esence nie jest najszybszym zakleciem w grze)
sps - kolejny stosunkowo trudny przeciwnik, podobnie jak tyrant czesto bije = czesciej od innych przerywa zaklecia,
poza tym nic nadzwyczajnego poza tym strasznym CS i czeste magic cryty, fakt nie sa moze takie straszne ..... mocniej PR z draconica bije (sps mc crit przy moim pelnym bufie ~2200 dmg od PR z draco wyrwalem pare razy i 3200)
necro - jak nie am summona to jeszcze nie jest najgorzej, kwestia czy mu silence i curse of doom wejdzie, przy duzym m def wchodza ciezko wiec jest stosunkowo latwym celem, z summonem gorzej ale przewaznie gdy koncze zabijac summona necro zdazy zbic cp dopiero (czasem z 500 hp ruszy zalezy czy vort wejdzie czy nie, ale jak sie przekroczy magiczna granice 1500 m def to az milo patrzec na 500 dmg z vorta i mine przeciwnika na widok "atack failed"), ale dalej jest ciezko, trzeba szybko dobiec i liczyc w duzej mierze na stuny (uzywam obu i tego z 1 i z 2 profesji, ten slabszy moze gorzej wchodzi ale pare razy w takim pvp z necro uratowal dupe)
sh- jak nie wejdzie mu silence to latwy przeciwnik, jak wejdzie silence .... da sie zabic pod warunkiem ze za duzo nie ucieka, jak wbije silence i slow - zero szans
sorc - w sumie najlatwiejszy z nukow dla mnie do pokonania, bije wolniej od sps czyli drainow tylu nie przerywa, silence nie ma tylko cancel ......nawet jak zejmie acumena i m def nie jest najgorzej chyba ze sorc ten bawi sie w partyzanta czyli vort+odbiec jak najdalej, naladowac CP, poczekac na naladowanie vortexa , podbiec, vort+nuk+odbiec, cp,reuse vort itd .....
strasznie upierdliwa taktyka ale widac gosc mial pojecie o walce i wiedzial ze ork, zwlaszcza na cov nikogo nie dogoni ;>
HE i SR - zalezy od szczescia i ile ten lucznik biega, szczescie - jak mu wszystkie stuny nie wejda to nie jest zle bo luki dosc latwo poddaja sie efektowi FF, potem poprawki drainami i probujemy podbiec zeby stuna wsadzic ...jak sie nie da podbiec to tez nie jest zle. w HE na bufach z mieszanka bizu maj/tateo obrywa za ~700 dmg (bron z matc 188, emp lvl 3) z draconica +4 bije ~400 (earth chant+cov) criticale 1200-1500, podobnie SR ale nawet troche slabiej, jak im sie zbyt nie poszczesci i nie wejdzie im co 2 strzal cryt to da sie samym ff i steal esence zabic
PR - wyzsza szkola jazdy, niby mniej HP ale potrafi tak przypier...... ze klekajcie narody. 3k dmg z draconica mnie juz nie zaskocza nigdy .... przewaznie walka wyglada tak ze wygrywa ten ktory pierwszy zoabczy i zaatakuje przeciwnika, jak wc zatakuje PR to ma spore szanse, jak to PR pierwszy zobaczy i zaatakuje .... przesrane z takim dmg
, bardziej sie boje PR z draco niz magic criticali od magi
GLad - w sumie nie jest taka bestia jak filmy cienighta pokazuja ...... jak my nie wjeda z kazdego skila criticale to jest w sumie niezle, jedyne czego sie trzeba obawiac to TSS,z tego potrafi tak przywalic ze polowa hp nagle znika ....ale
poza tym bije stosunkowow wolno wiec zadany przez glada dmg przewaznie mozna nadrobic steal esence
SK - trudny przeciwnik bo mocno bije, sila wtedy jest stun i mala liczba hp wroga, zasadniczo jakiejsc wielkiej taktyki nie ma, cov i lejemy ff,se,stun,se,se,ff,stun,se,se. albo sie uda albo sie nie uda zalezy w co wyposazony
DA - z tym to lubie walczyc ......1 vs 1 potrai trwac i 10 minut
, jak to DA z bluntem jest latwiej, jak z mieczem moze byc trudniej. ogolnie walka polega na tym zeby zabic pantere, przewaznie jak z daleka wypatryzsz DA mozna pantere samym steal esence zabic zanim jeszcze dobiegnie, a potem z da jest tak ze on wali stuny a ty wywalasz cala mane na ff i drainy ...... przewaznie many i tak brakuje i walka sprowadza sie do tego ze przegra ten ktoremu sie pierwszemu skoncza bufy albo cp poty. chant of vampire praktycznie pozwala na takie wyssanie hp (jezeli DA jest z bluntem wtedy mniej criticali) ze rekompensuje to dmg zadawany przez DA, jak nie wlepi arrest i nie ucieknie daleko przywolujac nastepnie pantere to raczej da sie wygrac.
Paladyn - jak DA tylko latwiej bo nie ma problemu pantery
TK - jeszcze latwiej bo stuna nie ma, praktycznie nic nie ma poza p def i zapasem hp
summonerzy - ogolnie przesrane jak w radzieckim czolgu, jedyna szansa to wlepic sleep albo stun (i modlic sie zeby dosc dlugo potrzymal) i probowac zabic summona jezeli ten wczesniej nas nie zabije .... innej taktyki nie wykombinowalem ;>
z sws i bd 1 vs 1 jakos nie mialem okazji zbyt wiele powalczyc wiec trudno jakas taktyke podac .....ale bd z tego co zauwazylem to potrafi tymi mieczami niezle wywijac i byc calkiem grozny
dagerzy - ogolnie prosta taktyka ....... nie uciekac(dlaczego? jak ktos zobaczy 3500 dmg z backstaba to juz bedzie wiedzial dlaczego sie nie ucieka
) walic stuny drainy ff i liczyc ze mu wszystkie blowy nie wejda
OL - wbrew pozorom OL tak latwo wc nie pokonuje jak ludzie mowia .......seale wchodza ciezko(chant of spirit), drainy podobne, dominator ma empa ale ..... wc ma cov co mu daje lepszy m def i zasadniczo wszystko zalezy komu lepiej stuny beda wchodzic i mocniejsze drainy beda walic (wc raczej nie ma zbyt duzych problemow z zabiciem OL, dopiero emp daje troche wieksza przewage OL, bez empa OL nie zalicza sie do najtrudniejszych przeciwnikow)
jak przeoczylme jakies postacie rasy/klasy to sory pewnie sie z nimi za bardzo nie bilem
wszystko co tu napisalem sa tylko zwyklymi obserwacjami z walk 1 vs 1 na serwerze EPI, na innych serwerach to mzoe inaczej wygladac (tam gdzie zaczynalem ff i sleep inaczej troche dzialaly tzn na EPI dopiero dowiedzialem sie ze Freezing flame albo sleep moze w przeciwnika po prostu nie wejsc ;> )
stosowany sprzet to
tallum robe set
bizuteria 3x tateosian +4,2x maj +4
dasparion staff+acu+(no pare tych + tam mam
delikatnie mocniejszy od hero wep)
kris+focus
carnage bow
+5 wit- 5 men
+3 con - 3 str