Kawały o l2

Zaczęty przez Filer, Sierpień 12, 2006, 06:49:40 PM

Poprzedni wątek - Następny wątek

Skrzat

CytatZa klawiatury :)

Prezent

Nie kozaczmy... ;p
Skrzat to faja....

Ustaw w swójej sygnaturce i pomóż Skrzatowi zdobyć dominacje nad światem

Drammer

za klawiatury no i jaki tu błąd ?

Tyr

Lineage 2 Classic EU

Shaman


QlimaxManiac

mialem pomysl jak go przerobic ale stwierdzilem ze moze stracic na uroku :P Ale ok nastepnym razem napewno przerobie :)

Profi

Ja nie mam duszy artysty jak niektorzy tutaj :wink: wiec nie pisze zadnego kawalu ale...cos sie tu cicho zrobilo :(

Iverson

to ja cos dodam ;] nie musicie ich komentowac :)

Stoja dwie Elfki kolo gk w Giran i jedna się pyta:
-Czy tym Gk dolece do CT ?
-Nie - odpowiada krasnal stojacy obok.
Na to druga Elfka:
-A ja?

Dlaczego elfka czołgają się w gorecy store ?
-Bo szuka niskich cen.

-Dlaczego elfka klęczy przed drzwiami?
-Bo na drzwiach jest napisane "ciągnąć"...

Siedzą dwie elfki w szambie. Przechodzący w pobliży TH je zauważa i pyta:
-Co wy tutaj robicie?
One odpowiadają:
-Robimy za kupy...

Przychodzi elfka do lekarza ze śledziem w dupie.
Lekarz pyta:
-Co panią do mnie sprowadza?
Elfka odpowiada:
-Panie doktorze mam wrażenie ze od jakiegos czasu jestem śledzona.

no to troche o tych elfkach napisalem ;]
nudy... nudy... nudy ;]

Dashi


Howlet

ne wiem czy taki juz byl ale te kawly sa takie dobre ze nie da sie przez nie naraz przebic

Mąż dark elf wraca o 4 nad ranem do domu pijany jak bela a tam żona dark elfka od progu sie drze
-Pijaku ty nic tylko winska ci w glowie. O ktorej to sie wraca do domu lazego ty!!
-?? Od-hyk-razu wraca...po gitare wpadlem

:P sorki jezeli juz bylo

Koni

Budzi się nakacowany Elf obok swojej żony Orczycy i mówi:
- Słuchaj no Helu, bardzo byłaś zła jak przyszłem do domu opity i posiniaczony na twarzy ?
- Posiniaczony to ty nie wróciłeś...


Bardzo młody ork pyta się taty co się robi w Night Clubie bo w Aden nowy otwierają...
- Hmm... Ech... jak ci to synku wyjaśnic... bo widzisz... a ogólnie w Night Clubach to się robi dobrze !
- Dobra tatuś.
Na drugi dzień ork wraca ze szkoły i postanowił że odzwiedzi Night Club. Już ba progu wysoka skąpo odziana Dark Elfka burdel mama pyta się:
- Co chciałeś malutki ?
- No żeby mi dobrze zrobili...
Elfka się trochę wzdrygnęła ale zaprosiła małego orka do środka i dała mu trzy kanapki z masłem orzechwoym.
W domu ork chwali się rodzicom gdzie był. Zdumieni orkowie pytają się synka co się stało tam w Clubie...
- No wiesz tatko dwie zmordowałem, a trzecią tylko wylizałem...


Przychodzi Elf do Krasnala z telewizorem i mówi:
Siedziałem sobie przed telewizorem na kanapie, grzebałem daggerem w uchu i nagle... Cholera jasna głos wysiadł !!!

Krasnal pyta się kolegi:
- Słuchaj jak ty to robisz, że masz miecze na +16 a mi się wszystkie łamią...
- Słuchaj biore wsadzam żonie miecz do du** mówie, żeby ja zacisnęła a ja sobie enchantuje...
Your journey's never end

<--= They see me rollin They hatin Patrolling they tryin to catch me ridin dirty =-->


slepy13


Dashi


KingRusher

Kawały wszyskie dobre ale wprowadzil bym 2 zmiany
Telewizor-broadcasting tower
lekarz-bishop lub cardina

Iverson

Dwóch SH spotyka się w Giran.
- Czy możesz pożyczyć mi 1 adene?
- Och niestety, nie mam przy sobie pieniędzy.
- A w domu?
- Dziękuję, wszyscy zdrowi.


Rozmawiaja 2 Elfki"
- Dostałam wczoraj SMS-a.
- O Boże, jak ty się z tego wyleczysz?


Mowi TH do bishopa:
- Panie bishop, co dziennie rano oddaje mocz o 5 rano.
- W pana wieku to bardzo dobrze.
- Ale ja się budzę o 7!


Był sobie TH, SH i SpS.
SpS mówi, że ma nowa wywerne. SH, że ma nowy zegarek, a TH mówi, że go na nic nie stać.
Następnego dnia przychodzi SpS mówi, że ukradli mu wywerne.
Przychodzi SH i mówi że ukradli mu zegarek.
Przychodzi TH i mówi -"k***a już 2.15 czas nakarmic wywerne.


Jeden klan wysłał szpiega do do drugiego klanu. Ten w pierwszy dzień przenocował w giran w domku u elfa. Rano wstając, słyszy:
-Ty mówisz jak nasi, pijesz jak nasi, nawet zachowujesz się jak nasi- ale Ty nie od nas.
-Czemu tak myślisz- pyta DE.
-Bo u nas murzynów nie ma.


Moze wam sie spodobaja. ;]
nudy... nudy... nudy ;]

eXe

No kastingu w Giran.
Stoi Hawkeye przy grupie chętnych elfek i nie tylko.
Wrzask, popychanie się byle tylko się dostać.
Wkońcu Hawkeye odwraca się i mówi:
- ty
- i ty
- i ty też
z tłumu wywyskakuje elfka i mówi
- i ja
Hawkeye
- i ty
- wypier*dalać!

Jaka jest różnica między rozjechanym krasnalem a dark elfem?
Przed dark elfem są ślady hamowania.

W piekle elfki stoją przed sądem. Pierwszej diabeł się pyta:
- "Ile razy dałaś dupy?"
- "200 razy!"
- "Do kotła!"
Sytuacja powtarza się kilkukrotnie. Podchodzi do diabła kolejna elfka.
Diabeł pyta:
- "Ile razy dałaś dupy?"
- "80 razy!"
Na to diabeł do podwładnych:
- "Dowalić do setki i do kotła!"

Dark Elf, Human i Krasnal rozmawiają, jakie pochwy mają ich żony. Porównują je do miast. Pierwszy mówi, że moja żona DE ma jak Aden. Dlatego, że taka jest wspaniała, tętniąca życiem. Human mówi, że jak Giran. Zawsze taka mokra, troszkę tajemnicza. A Krasnal, że jego żony jest jak... Gludin!
- "Dlaczego?!" - Pytają tamci.
A on na to:
- "Dziura... po prostu dziura!"

Syn Elf wchodzi do domu i od progu wola do ojca:
- Tato, właśnie miałem pierwszy w życiu stosunek!
- No, to gratuluje Ci synu!
Stary Elf wyciąga flaszkę, stawia na stół, piją. Po pół godzinie ojciec nachyla się do młodego Elfa:
- A kiedy to, synu, przewidujesz następny?
- Jak mi się dupa zagoi!

Stoją Elfy w kolejce do krematorium i nagle jeden z nich pyta się Orka:
-Która godzina?
-W pół do komina.

Płynie czterech rozbitków na tratwie.
Human, Orc, Dark Elf i Krasnal.
Jest za mało miejsca, wiec Human mówi zadam pytanie dla każdego kto nie odpowie wyskakuje z tratwy.
No więc Human zadaje pierwsze pytanie dla Orka:
- miasto najbardziej tętniące życiem?
Ork myśli, odpowiada:
- Giran
Human na to dobrze zostajesz. Drugie pytanie do Dark Elfa:
- ile woczoraj było w Giran ludzi?
Dark Elf myśli, myśli, odpowiada:
- 1258
Human na to dobrze zostajesz. Ostatnie pytanie do Krasnala:
- podaj wszystkie 1258 nicki.

Idzie Human, Dark Elf i Krasnal przez pustynie, nie mają co jeść.
Dark Elf mówi:
- poświęce się, dziś zjemy udo, zjedli jego udo.
Następnego dnia, znowu głodni.
Krasnal mówi:
- poświęce się, dziś zjemy wątróbke, zjedli jego wątrobę.
Następnego dnia, znowu głodni.
Krasnal do Humana, poświęć sie dla nas tak jak my.
Human:
- oki dziś będzie zupa.
"Oczekiwanie na śmierć jest gorsze od niej samej

Siena

Piszę poprawnie po polsku



Nie smuć się, że się skończyło... ciesz się, że było...

Dashi

CytatPłynie czterech rozbitków na tratwie.
Human, Orc, Dark Elf i Krasnal.
Jest za mało miejsca, wiec Human mówi zadam pytanie dla każdego kto nie odpowie wyskakuje z tratwy.
No więc Human zadaje pierwsze pytanie dla Orka:
- miasto najbardziej tętniące życiem?
Ork myśli, odpowiada:
- Giran
Human na to dobrze zostajesz. Drugie pytanie do Dark Elfa:
- ile woczoraj było w Giran ludzi?
Dark Elf myśli, myśli, odpowiada:
- 1258
Human na to dobrze zostajesz. Ostatnie pytanie do Krasnala:
- podaj wszystkie 1258 nicki.
ten kawal jest najlepszy  :rotfl: GIVE ME MORE !! :rotfl:

Shaman

dobre :D ... nareszcie mamy nastepców bo mnie sie juz pomysly pokonczyly :P

Inidriel

:rotfl: Świetne kawały  :D  W sam raz do poczytania przy piwku ;)

Iverson

Dwie Elfki idą przez LOA spragnione długą podróżą .Nagle po długim milczeniu jedna Elfka do drugiej:
-Jeżeli za tym rogiem nie będzie wody to się utopię!

Pewnego dnia Gm zarządził Event'a. Było trzeba przejść nie ruszonym przez LoA , który był zapełniony Karikami.Był Hawkeye, Orc i Krasnal.Jako pierwszy przechodzi Orc, pach cały po obijany, drugi przechodzi Krasnal, cały poszarpany,a trzeci przechodzi Hawkeye i nic mu nie jest. Tamci zdziwieni mówią:
- A tobie Hawkeye dlaczego Ci nic nie jest?
- Zabiłem jednego Karika, reszta poszła na pogrzeb - odpowiada im Hawkeye.

Może fajne, a może nie ale zawsze coś do poczytania ;]

edit: Wiedzialem ze gdzies blad jest ;]
nudy... nudy... nudy ;]

Shaman

CytatPewnego dnia Gm zarządził Event'a. Było trzeba przejść nie ruszonym przez LoA , który był zapełniony Karikami.Był Hawkeye, Orc i Krasnal.Jako pierwszy przechodzi Orc, pach cały po obijany, drugi przechodzi Krasnal, cały poszarpany,a trzeci przechodzi Hawkeye i nic mu nie jest. Tamci zdziwieni mówią:
- A tobie Hawkeye dlaczego Ci nic nie jest?
- Zabiłem jednego komara, reszta poszła na pogrzeb - odpowiada im Hawkeye.

na koncu chyba powinno byc ze zabil jednego karika a nie komara ;) :D

eXe

Ork z War Axe'm wchodzi do Warehouse. - Czy jest chleb wiejski?
- Przecież to jest Warehouse!
Ork wziął i wpie*rdolił Krasnalowi.
Nastepnego dnia Ork znów wchodzi do Warehouse.
- Bagietke poproszę!
- Chłopie zrozum to jest Warehouse!!!
- Bagietke poprosze!
- Spier*dalaj!
Ork znów pobił Krasnala.
Trzeciego dnia Krasnal pracujący w Warehouse kupił 10 gatunków chleba. Znów wchodzi Ork.
- Czy macie banany?
- Przecież wczoraj i przedwczoraj chleb chciałeś?
- Cóż... chleb teraz nawet w aptece kupić można...

W szpitalu psychiatrycznym Dr. Human siedzi przy łóżku nowego pacjenta Orka i pyta:
- Jak się nazywacie?
- Jak to, nie wiesz? Jestem Dark Avenger.
- Tak? A kto Ci to powiedział?
- Pan Bóg.
Na to odzywa się Krasnal z sąsiedniego łóżka:
- On kłamie. Nic mu takiego nie mówiłem.

Siedzi dwóch Krasnali dałnów w pokoju i zgasło światło.
Jeden mówi to pewnie korki, a drugi to idź mu otwórz.


Dwóch Krasnali kąpie się nad rzeką nagle jeden z nich zauwarza pływające zwłoki Orka:
- O rany trzeba mu zrobić sztuczne oddychanie: więc wyciągnął rurkę i wsadził ją trupowi Orkowi w dupę po chwili zmęczenia mówi:
- zmęczyłem sie więc teraz ty
- wiesz co brzydze się tobą.
Po czym wyciągnoł rurkę i wsadził drugą stroną

Pod największy wodospad przyjeżdza czterech Krasnali, każdy z innego kraju:
- ....ooo God, it's wonderfuuuuul.....
- ....ooo main Gott, das ist wuuuuunderbar....
- ....gospodin, eto priekrasnoooojeee...
- ....o kur*wa, ja pierdoooooleeee

II Wojna Światowa. Dwóch Krasnali bezcześci niemiecki Orkowski cmentarz. Skaczą sobie po nagrobkach czytając przy okazji kto tam leży:
- Albert Hess
- Bruno Schwarz
- Herman Guttman
- Edward von Klinkerhoffen
- Achtung Minen


W celi siedzi trzech gości: Ork, Krasnal i Elf. Ork dostał słoninę. Daje Elfowi.
"Nie zjem - myśli. - Bo jak zjem, to będzie chciał, żebym dał mu od tyłu."
- Nie chcę - odmówił Elf.
Ork więc częstuje Krasnala.
"Nie zjem - myśli. - Bo jak zjem... Albo nie - jak zjem, to będę miał siłę w rękach i się obronię przed Orkiem, jak będzie chciał mnie wziąć od tyłu."
- Dawaj, zjem - mówi Krasnal.
No i zjadł.
A Ork na to:
- Masz już siłę w rękach? To przytrzymaj mi Elfa...

W metrze:
- Elf, Halo, halo, zapomniał pan walizki!
- Ork, Allach akbar!
"Oczekiwanie na śmierć jest gorsze od niej samej

Dashi


Meyko

dobre dobre, a to wymyslilam, nie iwme czy simeszne

Ktora z ras w L2 jest najbardziej perwersyjna?
Krasnoludy naturalnie, wiecie czemu? Bo maja skila Bondage ... :)

Gifs designed by Pr0nabol

"Co w tym zlego, ze niczego
Nie ukrywam, ze nie zbywam
Cie wzruszeniem ramionami
Ze nie umiem tepic za nic .."

"Cuda wykonywane od reki. Rzeczy niemozliwe z opoznieniem jednodniowym."

Ryltar

CytatW celi siedzi trzech gości: Ork, Krasnal i Elf. Ork dostał słoninę. Daje Elfowi.
"Nie zjem - myśli. - Bo jak zjem, to będzie chciał, żebym dał mu od tyłu."
- Nie chcę - odmówił Elf.
Ork więc częstuje Krasnala.
"Nie zjem - myśli. - Bo jak zjem... Albo nie - jak zjem, to będę miał siłę w rękach i się obronię przed Orkiem, jak będzie chciał mnie wziąć od tyłu."
- Dawaj, zjem - mówi Krasnal.
No i zjadł.
A Ork na to:
- Masz już siłę w rękach? To przytrzymaj mi Elfa...

To zajefajne a reszta taka bleee...