Dwie sensowne uwagi do tych bredni powyżej:
1. Exp na Classicu to żaden problem. Jeśli ktoś myśli, że gra tutaj polega na logowaniu maina i rzeźbieniu w gównie na jednym spocie na auto asyście przez kilka godzin dziennie żeby wbić 2% to się myli i niech zacznie najpierw grać zanim napisze kolejne głupoty. Odkąd weszło 2.0 nabijanie expa jest banalne. Każda łamaga grająca DD (ogromna więszkość tutaj), która ma dostęp do PP52 (również ogromna większość ma) powinna być w stanie nabijać level w rozsądnym tempie.
Konkrety - zakładając, że:
-grasz DD (tyrr, glad, destr, kraś, dager, łuk)
-posiadasz dostęp do buffa 52+
-grasz klika godzin dziennie (powiedzmy przeciętny prime 4-5h)
-znasz odpowiednie spoty do efektywnego expienia, nie wdajesz się w bezsensowne przepychanki i święte wojny
powinieneś wbić
0-55 -> ~1 miesiąc
55-65 -> ~ 1 miesiąc
65 -> 70 -> ~ 1,5/2 miesiące
Powyższe czasy zależą od takich czynników jak:
-klasa postaci - niektóre mogę expić szybciej na bardziej wymagających spotach, inne muszą wolniej na prostszych miejscówkach
-dodatkowy high level support typu EE/SE/SWS/BD, np łucznicy/WL/Tyrr/glad mogą bardzo szybko expić skillami, ale potrzebują ładowarki
-bezsensowne eventy wprowadzane przez Innovę, które niewiele dają, a zapychają spoty oszołomami, którzy myślą, że Innova im coś da za free
-odpowiedni setup postaci pod PVE, albo nastawiasz się na czystą farmę, albo zgrywasz kozaka
-ww. zgrywnie kozaka -> można się wdawać w przepychanki z innymi graczami, robić sobie wrogów, którzy potem przyłażą i utrudniają życie, albo zwinać manele i zmienić spota
-bonusy do expa w postaci: xp clan bonus, clan unity, rybki, scrolle expa, fruity , scrolle z olimpiady, cats blessingi, dimensional lessingi -> to co napisałem powyżej uwzględnia standardowy 10% bonus clanowy + rybki + ewentualnie od czasu do czasu zwykły scroll, który otrzymujesz za łowienie/questy/aktywność. Wszelkie pozostałe itemy dają extra boosta i skracają prognozowany czas.
Podsumowując: exp maina na EU Classicu to pikuś, więcej czasu zabierają inne rzeczy typu robienie 1500 alt charów pod epiki albo for fun albo na sell albo dla urozmaicenia albo po coś tam, extra bufferów, chodzenie na epiki (chociaż ostatnio jak był 1 side to było akurat szybkie, ale wcześniej nieraz i 4-5h zeszło na jednego), chodzenie na olimpiadę, udzielanie się w wojnach klanowych (nie przy 1 sided) itd. To, że EU community to lamusy i nie potrafią efektywnie i szybko expić to tylko ich wina, kronika sama w sobie daje możliwości bardzo szybkiego levelowania. Wszystko zależy od umiejętności, nastawienia, zaangażowania i aktualnej potrzeby.
2. PVP na Classicu to żaden wyznacznik. Można spokojnie nabijąc setki PVP na low levelach walcząc o spota czy RB, ale komu by się chciało? Liczba nabitych PVP tutaj nie ma żadnego znaczenia, nikt się tym tutaj nie podnieca. Wiem, że na lol-privahc to wyznacznik długości epenisa, ale nie tutaj. Większość ma to daleko gdzieś. - na prawdziwych PVP eventach typu siege (kiedy były) ta liczba nie rosnie, a na wtorkowych PVP eventach nie traci się expa więc who cares?
A już tak bardziej konkretnie - jeśli ktoś wymaga od tanka żeby miał 1500 PVP jest nubem. Wiem, że ostatnio panuje taka niezrozumiała moda wywodząca się z nabufowanych jak świnia privów, gdzie tanki to mega pro ownatorzy, ale tutaj, każdy tank który ma -CON i przerabia się na pseudo DD to nub (to moja osobista opinia). Owszem, ta kronika przegina tanków, którzy "castują" feara szybciej od magów (wtf), gdzie fear nie kosztuje prawie wcale many i ma porąbny reuse, albo wali paraliża ze 100% skutecznością, Obecne realia Classica niestety promują takie nubski styl gry tankiem i pewnie przez długi czas się to nie zmieni, ale tank powinien być tankiem. Mieć pierdyliard HP i w ciul P.Def i M.Def i chronić healerów z party, ewentualnie wrzucać jakieś debufy, a nie biegać jak potłuczony ze świecącym mieczykiem i pokazywać jaki nie jest pro. Jeśli ktoś śmieje się z sobka, że ma mało PVP na tanku (SIC!) ośmiesza sam siebie.