To tylko przykład z naszego serwera po oddaniu wojen i sigeu 2 tygodnie temu red side dostaje w dupe na każdym pvp przez 4 dni.
Bo magowie są przydatni jako dps z drugiej linii a nie rush jak tutaj. To że magowie czy inni DD nie potrafią grać nie czyni innych brainless klas takich jak ES OP.
A co do samych ESów to wystarczy że enemy się rozflaguje na konikach a potem one masówkami zbijają CP i HP one nie zabijają fragi kręcą dalej magowie z dwóch party ale jest im o wiele łatwiej z sumonerami, poza tym jak enemy jest oflagowane to hero fear działa na wszystko także ESy robią robotę
. Jakiś czas temu widziałem pvp 9 vs 9 party sumonerów vs chyba magowie magowie nic nie ubili w tym pvp
także coś w tym jest.
Weź sobie summonera i byle jakiego DD i podlicz średni dps jaki zrobi przez np 3 minuty. Jestem przekonany, że ES jest daleko w tyle - musi puścić tego konia, konik musi dobiec gdzie trzeba walnąć z masówki i wrócić (pod warunkiem, że nie dostanie sleepa, feara, stuna itd). A to że ludzie nie potrafią grać i czekają aż kilka koników spokojnie sobie walnie w zerga to już inna sprawa, ale nie ma nic wspólnego z OP tej klasy. Plus te nowe klany które doszły mają niskie levele i bardzo słabą biżuterię. Dobry chain heal + balance + spam CP i te koniki nic nie robią. No ale tego jeszcze po stronie blue nie ma i jeszcze przez jakiś czas nie będzie, więc takie kretyńskie taktyki jak mass summony będzie działało.
Oczywiste jest, że DOTA ma ogromną przewagę w range PVP, te 3 party magów 78+ rozwala wszystko. I co robią tzw blue? Próbują kite'ować magów... No ja jebie, 200 IQ plejsy. Tylko, że jakby próbowali zagrać tak jak powinni czyli zrushować te wszystkie robki to nie mają czym tego skontrolować, bo OLi i WLi brak. Tak źle i tak nie dobrze. Lepiej zrekrutować kolejnych 10 PRów i kiteować magów. GG.