Witaj
Gość

Wątek: UE - kolejny krok ku odebraniu wolności.  (Przeczytany 20951 razy)

  • Wiadomości: 710

  • Pochwał: 2

  • Sorry I'm Newbie ;( /// FameN'Glory
Odp: UE - kolejny krok ku odebraniu wolności.
« Odpowiedź #100 dnia: Kwiecień 25, 2009, 12:53:57 am »
MastJedi - Chyba jednak nie. Hm, w którym momencie oraz z której strony postępuję wbrew Moim przekonaniom?
Znasz chociaż program UPR? Nie wiesz też, że hołduje WOLNOŚCI! A Internet w pewnym stopniu jest już cenzurowany i zostanie ocenzurowany w pełni, gazety oraz media już są ocenzurowane. Zalecam zapoznawać się z tematem.


  • Wiadomości: 17

  • Pochwał: 0

Odp: UE - kolejny krok ku odebraniu wolności.
« Odpowiedź #101 dnia: Kwiecień 25, 2009, 12:58:17 am »
Jak to co, głosowanie w PE będzie. I czerwona zaraza przeforsuje ten pomysł. Prawdopodobnie. A naszym zadaniem jest niedopuścić do tego.


  • Wiadomości: 599

  • Pochwał: 11

    • www.xyberdesign.pl
Odp: UE - kolejny krok ku odebraniu wolności.
« Odpowiedź #102 dnia: Kwiecień 25, 2009, 01:03:07 am »
To cytuj w przyszłości słowa odnoszące się do aborcji. śmierć zadana Gollumowi przez Gandalfa miałaby być karą zadaną za popełnione zbrodnie z użyciem Pierścienia, w tym morderstwo Deagola oraz miało działać jako zabezpieczenie. Zabity Gollum nigdy nie dotarłby do Mordoru. To tak gwoli ścisłości, doceniam to, że jesteś przeciwnikiem aborcji (tak przynajmniej wywnioskowałem z użycia tego cytatu w kontekście tego tematu), jednak staraj się używać bardziej konkretnych cytatów. Może z "Granicy"?

Może nie potrzebnie cytowałem cały wiersz. Wystarczyłoby:

"Nie szafuj więc śmiercią, gdyż nawet najmędrszy nie może wszystkiego wiedzieć."

Może wtedy wielcy znawcy nie kojarzyliby go tylko z golumem czy innymi fantastycznymi postaciami...


  • *******
  • Wiadomości: 2346

  • Pochwał: 23

Odp: UE - kolejny krok ku odebraniu wolności.
« Odpowiedź #103 dnia: Kwiecień 25, 2009, 01:05:07 am »
@Cyceron - no właśnie graniem na privacie :D A co do wolności - przecież pisaliście, że jesteście _przeciwni_ demokracji (nie chce mi się szukać po postach) A przeciwieństwa demokracji to albo dyktatura/totalitaryzm, albo anarchia. Ponieważ słuchając czasami Korwina doszedłem do wniosku, że nie jest zwolennikiem anarchii, no to została mi jedynie dyktatura - czyli zamordyzm. I to by się zgadzało, bo jedynie w takim ustroju moglibyście przeprowadzić _wszystkie_ zmiany, na jakie macie ochotę. W żadnym innym.
A co do cenzurowania lub nie netu. Rozumiem, że w imię wolności jesteś za całkowitym przyzwoleniem na komunikowanie się i wymienianie informacji np. przez terrorystów? No bo jeśli nie, to znów proponujesz jakieś wyjątki.
Mieszkam od jakiegoś czasu w UK i tutaj (podobno państwo policyjne) jest jedna zasada - Twoja wolność kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka. Innymi słowy możesz robić wszystko na co masz ochotę, pod warunkiem, że nie przeszkadza to innym. A jak komuś przeszkadza, to dzwoni na policję. I uwierz mi - ta granica za każdym razem jest w innym miejscu...

Pozdrawiam
Piszę poprawnie po polsku
************************************
Official/Retail NA serv.Hindemith->Phoenix->Chronos-> Naia
Heallweg Iss Enchanter 99 /Siegel Knight 99 /ElementalSummoner80/ HawkEye80  - Clan: Einheit (Nova) Ally: Twilight
Ponadto: Feoh; Aeore; Yul;



  • Wiadomości: 710

  • Pochwał: 2

  • Sorry I'm Newbie ;( /// FameN'Glory
Odp: UE - kolejny krok ku odebraniu wolności.
« Odpowiedź #104 dnia: Kwiecień 25, 2009, 01:13:38 am »
Xyber - Dowody zbrodni.

Mastjedi - Cóż 'privat' ma do tego o czym rozmawiamy? Nie okradam NCSoftu.
Wiesz, że istnieje również coś takiego jak monarchia? Dyktatura również jest lepsza od demokracji, ponieważ nie ma armii sepów do wykarmienia.
Hmh.. Czyż choćby taki system nie jest lepszy od tego, który panuje w Polsce? U nas nawet bronić własnego dobrobytu strach, ponieważ możemy zostać ukarani.


  • Wiadomości: 17

  • Pochwał: 0

Odp: UE - kolejny krok ku odebraniu wolności.
« Odpowiedź #105 dnia: Kwiecień 25, 2009, 01:14:41 am »
Mast Jedi:
1.Dyktatura oznacza obebranie tępemu ludowi władzy politycznej, czyli obebraniu możliwości pytania się obywateli o zdanie jak również, wyboru Prezydenta (bo zamiast niego będzie rządził Król, bądź Dyktator), bądź znaczne zawężenie kręgu osób posiadających czynne prawo wyborcze. Nie zaś przejęcie władzy nad życiem ekonomicznym i społecznym. Tutaj państwo wchodzi jedynie w wypadku pogwałcenia prawa.
2.-_-'o prawda. Ja też mieszkam w UK, co prawda za 3 tygodnie wracam do Polski, ale jednak mieszkam. I bardzo mnie irytuje, że zewsząd obserwują mnie kamery. Państwo ma potężne możliwości techniczne dostępne do inwigilacji mnie na każdym kroku. Ponadto, państwowe szkolnictwo i odebranie rodzicom dużej części władzy rodzicielskiej to też zamach na Wolność. I oczywiście zakaz palenia, zamach na własność prywatną. Mam nadzieję, że ktoś zgłosi pogwałcenie Konstytucji (ta w UK wygląda inaczej, jest "rozrzucona" w kilkunastu, kikudziesięciu dokumentach). Żal mi dupę ściska, kiedy widzę, że całe dziedzictwo Margaret Thatcher jest niszczone przez bandę czerwonych, a Wielka Brytania, ostaja prawdziwego liberalizmu upodabnia się z dnia na dzień do Niemiec, Szwecji czy innej Hiszpanii.

EDIT: Nie mogę legalnie kupić marihuany. Czy ja naruszam Twoją Wolność kupując ją, bądź odwrotnie?
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 25, 2009, 01:17:05 am wysłana przez lo_0l5 xD »


  • *******
  • Wiadomości: 2346

  • Pochwał: 23

Odp: UE - kolejny krok ku odebraniu wolności.
« Odpowiedź #106 dnia: Kwiecień 25, 2009, 03:28:16 am »
@Cyceron - ależ oczywiście, że okradasz! Nie zapłaciłeś/płacisz autorom za poświęcone godziny ich życia na stworzenie produktu, który wykorzystujesz. Tylko nie wyskakuj znów, że oni nie ścigają, to można. Bo to znów nie to zagadnienie. Logując się wyświetla się regulamin/zasady/Licencja, których pewnie nie czytasz. Ale klikając OK zgadzasz się na nie. Nikt Cię nie zmusza do grania. Ciekawe, co Ty byś mówił, gdybyś napisał program z myślą, że będzie zarabiał na Twój chleb, a wszyscy by go piratowali i miałbyś z niego figę.
Monarchia = panowanie RODU. A to już zakrawa na mafijność :D hehehe Armia sępów do wykarmienia będzie _zawsze_ bo _każdy_ ustrój potrzebuje armii urzędników/policjantów/darmozjadów (według Ciebie). A co do systemu w Polsce - Mamy taki ustrój, i takich urzędników jaki sami wybraliśmy. A to, że to wybrało 30% społeczeństwa, a nie np. 90+, to już nasza wina. Jak Wam zwisa i nie chodzicie do wyborów, to potem nie dziwcie się, że jest jak jest. A Złote Góry i gruszki na wierzbie obiecuje _każdy_ polityk przed wyborami. Taka natura polityków.

@lo_0l5 xD
Mam tylko pytanie - kto będzie ustalał kto jest tępy, a kto oświecony? Jaśnie oświecony Monarcha? Znów zakrawa na sitwę. Ale, co tam. W imię wyższych racji. Skoro Dyktator nie zajmuje się apsektami ekonomicznymi i społecznymi to rozumiem wolna amerykanka? O ile pamiętam to taki stan był w latach 30tych. I jak się skończył - wiadomo. Wolność ekonomiczna, nie jest lekiem na całe zło. No i rozumiem, że prawo to JA - czyli dyktator i jego widzimisię. Jego i jego otoczenia. Też znam takie społeczeństwa, gdzie jest podobny ustrój. Można je znaleźć na Bliskim wschodzie i w Azji. Poczytałbyś trochę o Szyitach - gdzie się pojawili, i przeciwko komu/czemu walczyli.
Co do UK - kamery przeszkadzają tym którzy mają coś do ukrycia. Mnie to wali. Nie powiesz, że masz kamerę w lustrze przed kiblem i nad łóżkiem w sypialni. Więc nie przesadzaj. Państwowe szkolnictwo także jest u nas - więc nie wiem w czym problem. Prywatne też jest, więc jak Cię stać to posyłasz gdzie chcesz. Inna sprawa to poziom tego szkolnictwa, ale to temat na inną dyskusję. O czym Ty pieprzysz? Odebranie rodzicom władzy rodzicielskiej? Większej bzdury nie słyszałem. Masz dzieci, posyłasz je tutaj do szkoły i z własnego doświadczenia wypowiadasz takie brednie? Jeśli tylko słyszałeś, co ktoś gdzieś podsłuchał, to wybacz. Nie mamy o czym rozmawiać.
Kolejna kretyńska teoria - Zakaz palenia to zamach na wolność. Ja mogę powiedzieć, że zapalając papierosa w mojej obecności dokonujesz zamachu na MOJĄ wolność. I co? Chcesz się truć - truj się w domu, nie przy mnie. Tak to działa. Pisałem, że tutaj Twoja wolność kończy się tam, gdzie zaczyna moja.
Co do ganhji. Kupuj ile wlezie, Ale zamknij się w domu na 4 spusty i nie wyściubiaj z niego nosa jak jarasz. Bo pod wpływem narkotyków możesz pogwałcić moją wolność.

Pozdrawiam
Piszę poprawnie po polsku
************************************
Official/Retail NA serv.Hindemith->Phoenix->Chronos-> Naia
Heallweg Iss Enchanter 99 /Siegel Knight 99 /ElementalSummoner80/ HawkEye80  - Clan: Einheit (Nova) Ally: Twilight
Ponadto: Feoh; Aeore; Yul;



Odp: UE - kolejny krok ku odebraniu wolności.
« Odpowiedź #107 dnia: Kwiecień 25, 2009, 11:23:26 am »
od razu mowie ze dwoch ostatnich postow nie przeczytalem


dyktatura albo monarchia niczym sie od demokracji nie rozni, zamiast bandy zlodzieji przy korycie mamy jednego z paroma przydupasami


  • Wiadomości: 710

  • Pochwał: 2

  • Sorry I'm Newbie ;( /// FameN'Glory
Odp: UE - kolejny krok ku odebraniu wolności.
« Odpowiedź #108 dnia: Kwiecień 25, 2009, 02:07:05 pm »
MastJedi - Nie zabieram im pieniędzy, okradają ich właściciele serwerów prywatnych. Gdyby takowych nie było, nie grałbym w grę. Więc tak czy siak, nie dostają pieniędzy ode mnie i to czy gram na serwerze prywatnym, czy też nie, nie sprawia im żadnej różnicy.
Cyceron nie mówi o tym, że korzysta na samym fakcie kradzieży, tylko na tym, że NCSoft nie dochodzi swoich praw. Skoro nie dochodzi, oznacza to, że być może uważa prywatne serwery za dobrą promocję L2, bądź też, co możliwe, nie uważa, by likwidacja prywatnych serwerów przyniosła korzyści.
tak samo, jak wielu muzycznych wykonawców, nie uważa internetowego piractwa za szczególnie groźne.
Wiem, że to zbyt skomplikowane dla retailfana. Krążymy wciąż w koło i Ty się powtarzasz i ja się powtarzam, nudzi mnie to już.
Gdybym ja stworzył grę i byłbym "okradany", przez piractwo, to na pewno walczyłbym z tym, chyba, że uznałbym iż nie będzie to dla mnie opłacalne.
Wciąż nikt mi nie odpowiedział, czy L2 jest ubezpieczone.
Gdy jest prywatyzacja szkół, to powstaje pole dla konkurencji, konkurencja sprawia, że dostajemy lepsze usługi, za niższą cenę, 'wymazane' zostają podatki więc każdego bez problemu stać na dobrą szkołę dla dziecka. Ale umysł zatruty lewackimi głupotami tego nie pojmie i nigdy się z tym nie zgodzi.

bula - ale po co takiemu kraść i oszukiwać, skoro i tak dostaje majątek [ponieważ jest jeden], posiada pełno przywilejów, ponadto im lud bogatszy, tym i bogatszy władca.


  • Wiadomości: 233

  • Pochwał: 1

  • Mordowac wszystkich! Ojciec rozpozna swoich!
Odp: UE - kolejny krok ku odebraniu wolności.
« Odpowiedź #109 dnia: Kwiecień 25, 2009, 03:26:38 pm »
bula - ale po co takiemu kraść i oszukiwać, skoro i tak dostaje majątek [ponieważ jest jeden], posiada pełno przywilejów, ponadto im lud bogatszy, tym i bogatszy władca.

Tak tylko jak to bula napisal:
od razu mowie ze dwoch ostatnich postow nie przeczytalem


dyktatura albo monarchia niczym sie od demokracji nie rozni, zamiast bandy zlodzieji przy korycie mamy jednego z paroma przydupasami

A oni nie maja wszystkiego. Zapominasz tez ze w pewnym momencie ludzom wlacza sie cos takiego jak chciwosc. I chca wiecej mimo iz wecej juz nie moga miec. A co do krola... Wszystko dobrze pieknie póki krol jest madry i rozwazny. A co jak krol bedzie idiota? Wtedy zaczna sie wojny domowe. I mniej wiecej tylko temu monarchia wyszla z mody. Gdyz wojny ktore wyniszczaja panstwo od srodka sa najgorzsze...
"– Kiedyś wybrałam się nawet do Piekła
– Jak zdołałaś wrócić?
– Wrócić? Wrócić? Ja tu zostałam..."


  • *******
  • Wiadomości: 2346

  • Pochwał: 23

Odp: UE - kolejny krok ku odebraniu wolności.
« Odpowiedź #110 dnia: Kwiecień 25, 2009, 03:45:42 pm »
Haha, żeby było śmieszniej - NCSoftu NIE okradają właściciele prywatnych serwerów stojących na Javie, ale Ty, wykorzystując klienta stworzonego przez NCSoft do podpięcia się pod nie :) A jeśli grasz na jakimś "offie" to słyszałeś pojęcie Paserstwo? Chyba nie, bo inaczej nie pieprzyłbyś takich głupot :P Nie okradasz NCSoftu, bo nie zabierasz im pieniędzy. Dla Ciebie kradzież to tylko kradzież pieniędzy? No to idź i ukradnij chleb. Albo samochód. Przecież nie kradniesz pieniędzy. Kradniesz produkt. I tak samo jest z graniem na Privatach. To, że nie wzrasta zasobność Twojego portfela nie oznacza, że nie kradniesz. Idź podepnij się na dziko do prądu. Przecież nie okradasz elektrowni z pieniędzy.  Wiem, że to zbyt skomplikowane dla UPRowca z takim podejściem do świata.
Co do szkół. Przecież w Polsce też są prywatne szkoły, więc o co kaman? nie rozumiem? Czy o nadzór nad programami? No dobra, znosimy kontrolę nad nauką. I co mamy? Prywatne szkoły bez nadzoru, gdzie uczą, że Hitler był super gościem, Auschwitz to obóz dla skautów, amerykanie rozgryźli Enigmę na U571, pantofelek to rodzaj bucika, 2+2x2=8 itp bzdury. Obudź się człowieku! Choćbyś nie wiem jaki ustrój sobie wymyślił _zawsze_ musi być jakaś kontrola. A co do konkurencji i dostawaniu lepszych usług za mniejsze pieniądze. Bredzisz jak mało kto. Widać, żeś gość z wielkiego miasta i masz takie pojęcie o świecie jak małpa o kiełbasie. Pokaż mi tą konkurencję i możliwość wyboru lepszej szkoły za mniejsze pieniądze na wsi lub w małych miasteczkach. Tak, wiem, Wolny rynek to na każdej wsi powstaną po 24 szkoły i będzie w czym wybierać. Bzdura, jak każda inna.
Ach, i każdego _bez wyjątku_ stać na dobrą szkołę. Dzieci robotników i tych z najniższymi pensjami też? Znów bredzisz. Bez pomocy państwa (systemy stypendialne-> z podatków) na prywatne szkoły stać niewielu. Na państwowe również, bo koszty to nie tylko nauka. Książki, dojazdy, internaty/akademiki życie. A stać by było jeszcze mniej na wolnym rynku.
Wymazane podatki? A ja się pytam - kto będzie utrzymywał dwór monarchy?
Cytuj
ale po co takiemu kraść i oszukiwać, skoro i tak dostaje majątek [ponieważ jest jeden], posiada pełno przywilejów, ponadto im lud bogatszy, tym i bogatszy władca.
Rozumiem, że majątek dostaje od ufoludków, bo skoro nie ma podatków, to nikt nie płaci na władzę. Tylko skąd stwierdzenie, że im bogatszy lud, tym bogatszy władca? Za cholerę nie mogę połączyć jednego z drugim bez systemu podatków/opłat/kontrybucji/danin, jak zwał tak zwał.

Cyceron nie mówi o tym, że korzysta na samym fakcie kradzieży, tylko na tym, że NCSoft nie dochodzi swoich praw. (...)
Super! Okradajmy staruszki! Nie będą dochodziły swoich praw, a więc możemy to robić!

Ech UPRowcy, bredzicie jak mało kto. A potem się dziwicie wynikom wyborczym. Ale na szczęście mamy demokrację i ludzie umieją rozpoznać demagogów i oszołomów. Choć czasami im to nie wychodzi - vide Samoobrona :D


A oni nie maja wszystkiego. Zapominasz tez ze w pewnym momencie ludzom wlacza sie cos takiego jak chciwosc. I chca wiecej mimo iz wecej juz nie moga miec. A co do krola... Wszystko dobrze pieknie póki krol jest madry i rozwazny. A co jak krol bedzie idiota? Wtedy zaczna sie wojny domowe. I mniej wiecej tylko temu monarchia wyszla z mody. Gdyz wojny ktore wyniszczaja panstwo od srodka sa najgorzsze...
Miałem napisać coś podobnego, ale mnie ubiegłeś :)
Poczytajcie sobie historię, niekoniecznie tylko Polski.

Pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 25, 2009, 03:51:42 pm wysłana przez MastJedi »
Piszę poprawnie po polsku
************************************
Official/Retail NA serv.Hindemith->Phoenix->Chronos-> Naia
Heallweg Iss Enchanter 99 /Siegel Knight 99 /ElementalSummoner80/ HawkEye80  - Clan: Einheit (Nova) Ally: Twilight
Ponadto: Feoh; Aeore; Yul;



  • Wiadomości: 710

  • Pochwał: 2

  • Sorry I'm Newbie ;( /// FameN'Glory
Odp: UE - kolejny krok ku odebraniu wolności.
« Odpowiedź #111 dnia: Kwiecień 25, 2009, 05:36:40 pm »
Tomasheq - ale zawsze prawdopodobieństwo niszczenia państwa od środka jest mniejsze, zaś przy demokracji jest ono zawsze rozpierdalane ;\ . Jeżeli władca głupi to da takim przydupasom kraść, jeżeli wie co na czym stoi, to taka sytuacja nie nastąpi.

Zawsze myślałem, że klient jest darmowy. Czyżby coś się zmieniło? Istnieje również różnica pomiędzy niepłaceniem oraz niekorzystaniem z usług firmy, a zabieraniem pieniędzy pod pretekstem celu, na który i tak nie trafiają. Gdybym grał na serwerze oficjalnym i nie płacił, chociaż nie wiem jak mógłbym tego dokonać, wtedy mógłbyś podawać przykłady typu lewego podpięcia pod prąd.
Szkoły prywatne. Rodzice powinni wiedzieć do jakiej szkoły wysyłają dzieci. Dziś robi się bohatera [o czym mówiono już wcześniej w tym temacie] z Wałęsy, jaka jest różnica między nim czy Hitlerem? Nie mogę podać Ci przykładu na szkołach. Ale to logiczne, że jeżeli istnieje konkurencja, to zniżamy ceny i dajemy lepsze usługi, inaczej nie zdobędziemy klientów, którzy wybiorą firmę, która świadczy lepsze usługi po niższej cenie. No chyba, że srasz pieniędzmi i nie zwracasz uwagi na ceny, idziesz do pierwszego lepszego ubezpieczyciela, czy choćby sklepu i kupujesz napój, który jest o 80gr tańszy w sklepie obok. Gdyby na jednej wsi były 24 szkoły, to gówno, a nie by zarabiały: a) musiałyby ciągle zniżać ceny, b) na wsi raczej zbyt mało jest młodzieży, by walczyć o klienta. Tak, byłoby stać każdego, gdyby zminimalizować podatki. Pieniądze, których nie oddamy państwu nikną bez śladu, zupełnie niczym magiczne pieniążki? Według mnie zostają u mnie w portfelu.
Jakbyś nie wiedział, to nie płacimy jednego podatku. I nie zlikwidować je całkowicie, a zminimalizować. Tak, im lud bogatszy tym i bogatszy władca, o ile wiem to podatki są procentowe, więc jeżeli przeciętny obywatel zarabia więcej, to przy tej samej stopie procentowej, państwo dostanie większą ilość pieniędzy niż od obywatela, który zarabia mniej.
Po cóż jednemu władcy setki milionów złotych z jednego poboru podatków? Chyba, że jego hobby jest rozbijanie odrzutowców. Nie pomijaj również tego, że gdy jest prywatyzacja i konkurencja, to ceny spadają.

Co do okradania staruszek - "Istnieje również różnica pomiędzy niepłaceniem oraz niekorzystaniem z usług firmy, a zabieraniem pieniędzy pod pretekstem celu, na który i tak nie trafiają."

Ad. UPRowców - wybory wygrywają zawsze osoby, które wyrażają się ogólnie, nigdy nie sprecyzują, a na zadane pytania nie odpowiedzą jasno, tylko zakręcą po czym szybko zmienią temat.  Wybiera ich lud, który nie interesuje się polityką i jest naiwny, a później tylko narzeka na władzę, nie robiąc nic by ją zmienić. "Zmienimy przyszłość Polski, razem musimy dążyć do polepszenia się sytuacji w naszym kraju, zaufajcie nam." = BRAWO! Tylko jak oni chcą poprawić tą sytuację w kraju? Podwyższając/ dodają nowy podatek? Ograniczając ilość miejsc pracy? Narzucając własne warunki, według których firma ma funkcjonować? O tak! I co to daje? Możemy zaobserwować efekty takiego działania... Ale nie, lepiej się odwrócić i mówić, że wszystko jest ok, oddając kolejne pieniądze cwaniakowi w krawacie z uśmiechem na twarzy.

Na pierwszej stronie podałem cytat, który bardzo pięknie tłumaczy czym jest demokracja i monarchia/dyktatura [jak kto woli].


  • *******
  • Wiadomości: 2346

  • Pochwał: 23

Odp: UE - kolejny krok ku odebraniu wolności.
« Odpowiedź #112 dnia: Kwiecień 25, 2009, 10:55:38 pm »
Nie, no ta dysputa coraz bardziej mi się podoba :D Twoje pojęcie o świecie i ludziach jest powalające :D
Po kolei:
Jeżeli władca głupi to da takim przydupasom kraść, jeżeli wie co na czym stoi, to taka sytuacja nie nastąpi.
Faktycznie jesteś taki naiwny, czy to tylko na potrzeby naszej dyskusji? Jeden człowiek nie jest w stanie ogarnąć wszystkiego. Musi mieć doradców/pomocników/ekspertów. A żeby byli lojalni i nie kradli? Jak to robić, pokazali - Piotr I, Jerzy IV, Katarzyna II, Bismarck i wielu innych. Innej metody nie ma. Tylko terror i strach. Rozumiem, że to postulujesz.

Zawsze myślałem, że klient jest darmowy. Czyżby coś się zmieniło?
Ni, nic się nie zmieniło. Ale widać, ze nie czytałeś warunków licencji, gdzie jak byk zapisane jest, że może być wykorzystywany wyłącznie do podłączenia się do serwerów NCSoftu. O modyfikacjach klienta już nie wspominając.

Istnieje również różnica pomiędzy niepłaceniem oraz niekorzystaniem z usług firmy, a zabieraniem pieniędzy pod pretekstem celu, na który i tak nie trafiają. Gdybym grał na serwerze oficjalnym i nie płacił, chociaż nie wiem jak mógłbym tego dokonać, wtedy mógłbyś podawać przykłady typu lewego podpięcia pod prąd.
Mylisz i mieszasz pojęcia. Nie zarzucam Ci niepłacenie za niekorzystanie z usług, tylko wykorzystywanie produktu w sposób niezgodny z licencją -> złamanie postanowień licencji-> brak pozwolenia na jej używanie.

Szkoły prywatne. Rodzice powinni wiedzieć do jakiej szkoły wysyłają dzieci. Dziś robi się bohatera [o czym mówiono już wcześniej w tym temacie] z Wałęsy, jaka jest różnica między nim czy Hitlerem? Nie mogę podać Ci przykładu na szkołach. Ale to logiczne, że jeżeli istnieje konkurencja, to zniżamy ceny i dajemy lepsze usługi, inaczej nie zdobędziemy klientów, którzy wybiorą firmę, która świadczy lepsze usługi po niższej cenie. No chyba, że srasz pieniędzmi i nie zwracasz uwagi na ceny, idziesz do pierwszego lepszego ubezpieczyciela, czy choćby sklepu i kupujesz napój, który jest o 80gr tańszy w sklepie obok. Gdyby na jednej wsi były 24 szkoły, to -_-'o, a nie by zarabiały: a) musiałyby ciągle zniżać ceny, b) na wsi raczej zbyt mało jest młodzieży, by walczyć o klienta.
Tutaj to już w ogóle się załamałem. Świetnych miałeś nauczycieli, jeśli nie widzisz różnicy między Hitlerem a Wałęsą. Brawo. Nie chciałbym posyłać moich dzieci do szkoły która by uczyła tak, jak nauczyła Ciebie. I dla mnie (w przypadku szkolnictwa) nie jest logiczne, że konkurencja = lepsze usługi = niższe ceny. A poziom nauczania zależy _wyłącznie_ od 2ch rzeczy - nauczyciela i materiału, który dostanie do obróbki - czyli uczniów :) Jeśli nie odczytałeś ironii z informacji o 24ch szkołach na wsi, to wybacz. W odróżnieniu od Ciebie moi synowie chodzą/chodzili do wiejskich szkół i wiesz, mieliśmy taki wybór wśród szkół, że nie mogliśmy się zdecydować 10 lat (to jest znów ironia, jakbyś nie zrozumiał...). Każdego byłoby stać? lol.  Zobacz ile kosztuje rok nauki w prestiżowych szkołach w Anglii. Tutaj szkolnictwo prywatne ma długą historię i nie można mówić, że nie ma konkurencji.

Co do podatków, no to jakoś z logiką u Ciebie na bakier. Powiedz, jak chcesz to zrobić:
I nie zlikwidować je całkowicie, a zminimalizować. Tak, im lud bogatszy tym i bogatszy władca, o ile wiem to podatki są procentowe, więc jeżeli przeciętny obywatel zarabia więcej, to przy tej samej stopie procentowej...
To się zdecyduj, czy chcesz zmniejszyć podatki, czy zostawić na tym samym poziomie. Bo jak dla mnie to co proponujesz jest niewykonalne. O tym, że płacimy wiele podatków, wiem. Każdy to wie. A czy wiesz, ze włosi w cenie paliwa płacą podatek na odbudowę regionu, który w latach 40tych, czy 50tych został nawiedzony przez trzęsienie ziemi? Region dawno odbudowany, a oni nadal płacą.

Nie pomijaj również tego, że gdy jest prywatyzacja i konkurencja, to ceny spadają.
To akurat jedno z podstawowych praw ekonomii, więc nie pomijam. I o ile mi wiadomo, to się prywatyzujemy (pomijam sposób) od jakiegoś czasu.

Co do okradania staruszek -
Staruszkę dałem jako przykład-odpowiedź na Twoje  podejście do tematu, że skoro ktoś nie protestuje (NCSoft) jak jest okradany, to znaczy, że można to robić bezkarnie i jest to dozwolone. Nie pojąłeś. OK. rozumiem.

Co do polityków.
Ogólnikowo wyrażają się Ci, którzy wiedzą, że nie mogą obiecywać czegoś, czego nie będą w stanie spełnić. Konkretami sypią Ci, którzy albo są po prostu głupi, albo bardzo pewni siebie, albo wiedzący, że i tak nie wygrają, więc mówią co im się podoba. Dopiero po dojściu do władzy widać z czym ma się do czynienia i co można z tym zrobić. Idąc dalej - W jaki sposób rządzący mają zwiększyć/obciąć ilość miejsc pracy? Chyba tylko zwiększając/zmniejszając armię urzędników. Przecież miejsca pracy tworzą Pracodawcy, nie władza. Władza może jedynie dawać takie lub inne warunki/ułatwienia dla przedsiębiorców. Ale jak widzę, masz blade pojęcie o polityce, gospodarce i w ogóle życiu.

A ja i tak wolę demokrację od dyktatury.
« Ostatnia zmiana: Maj 13, 2009, 12:57:05 am wysłana przez MastJedi »
Piszę poprawnie po polsku
************************************
Official/Retail NA serv.Hindemith->Phoenix->Chronos-> Naia
Heallweg Iss Enchanter 99 /Siegel Knight 99 /ElementalSummoner80/ HawkEye80  - Clan: Einheit (Nova) Ally: Twilight
Ponadto: Feoh; Aeore; Yul;



  • Wiadomości: 233

  • Pochwał: 1

  • Mordowac wszystkich! Ojciec rozpozna swoich!
Odp: UE - kolejny krok ku odebraniu wolności.
« Odpowiedź #113 dnia: Kwiecień 27, 2009, 10:44:15 am »
Jeżeli władca głupi to da takim przydupasom kraść, jeżeli wie co na czym stoi, to taka sytuacja nie nastąpi.
Faktycznie jesteś taki naiwny, czy to tylko na potrzeby naszej dyskusji? Jeden człowiek nie jest w stanie ogarnąć wszystkiego. Musi mieć doradców/pomocników/ekspertów. A żeby byli lojalni i nie kradli? Jak to robić, pokazali - Piotr I, Jerzy IV, Katarzyna II, Bismarck i wielu innych. Innej metody nie ma. Tylko terror i strach. Rozumiem, że to postulujesz.
Teraz to ty mnie ubiegles :D

W kazdym razie miales lekcje historii? Pamietasz co mowili o sredniowieczu? Tam ustrojem doskonalym byl monarchia ale cos mi sie nie wydaje zeby jakis wielki postep wtedy nastapil. Pamietasz co pani mowila o panszczyznie? Bedziesz musial odrabiac dla krola bo przeciez krol musi mec wszystko nie robiac niczego. Tak to prawda jesli wladca bedzie rozwazny to potrafi dobrac ludzi i potrafi zarzadzac w bardzo malym nie obciazajacym budzetu sztabie. Wszystko pieknie ladnie jesli taki sie trafi. A skad wiadomo ze nie trafi sie pod rzad 3 idiotow ktorzy rozdadza caly skarb panstwa? Wiesz jaka to katastrofa? A jesli nie bedzie nikogo kto bedzie ich kontrolowal kto sprawdzi czy w skarbcu jest zloto czy krol juz je rozdal? Kto bedzie wiedzial czy krol jest dupa i trzeba go zdjac z urzedu? Ktos zawsze musi kontrolowac wladze. Inaczej byloby przesrane...
"– Kiedyś wybrałam się nawet do Piekła
– Jak zdołałaś wrócić?
– Wrócić? Wrócić? Ja tu zostałam..."


  • Wiadomości: 777

  • Pochwał: 15

  • Onlife
Odp: UE - kolejny krok ku odebraniu wolności.
« Odpowiedź #114 dnia: Kwiecień 28, 2009, 04:06:36 pm »
Kurde tak skaczecie po tematach że chyba jeszcze raz zadam sobie trud przeczytania całego topiku i zrobienia notatek do każdej dyskusji a teraz mam tylko jedno pytanie. Wysłaliście maile do deputowanych?

A co do pięknych ideologii o wolności polecam grę Bioshock. Mimo że jest to tylko gra, zawiera bardzo realistyczną historię stworzenia utopijnego społeczeństwa bez władz. Polecam
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 28, 2009, 05:10:48 pm wysłana przez doman18 »
It's nice to be important but it's more important to be nice

In every life we have some trouble
 When you worry you make it double


Cytat: naris
How to PvP with a lock: Bind 1/3 of you keyboard to fear, 1/3 to dots and 1/3 to destruction spells.
Smash you head into the keyboard. YYYAAARRRGGGH!!!


  • Wiadomości: 965

  • Pochwał: 1

  • HE fan ;)
Odp: UE - kolejny krok ku odebraniu wolności.
« Odpowiedź #115 dnia: Maj 05, 2009, 05:58:08 pm »
Abyss x3 :

Matiks - BH

Offline


  • *******
  • Wiadomości: 1044

  • Pochwał: 0

Odp: UE - kolejny krok ku odebraniu wolności.
« Odpowiedź #116 dnia: Maj 06, 2009, 02:43:09 pm »
Lidia Geringer de Oedenberg oświadczyła na swoim blogu w Onet.pl, że kontrowersyjne przepisy, które mogły doprowadzić do ograniczeń w dostępie internetu, zostały odrzucone przez Unię Europejską.


epic win ?? :D


  • Wiadomości: 965

  • Pochwał: 1

  • HE fan ;)
Odp: UE - kolejny krok ku odebraniu wolności.
« Odpowiedź #117 dnia: Maj 06, 2009, 05:52:00 pm »
Abyss x3 :

Matiks - BH

Offline


  • *******
  • Wiadomości: 1484

  • Pochwał: 31

Odp: UE - kolejny krok ku odebraniu wolności.
« Odpowiedź #118 dnia: Maj 12, 2009, 04:38:36 pm »
haha ale co negujecie poglądy cycerona?

takie same ma wiekszość społecześtwa polskiego która:
-> nie kupuje gier ogrinalnych tylko piraty
->nie kupuje płyt orginalnych  z muzyką/ze stron producentów etc.  tylko sciąga mp3 także pirackie (p2p)
->nie chodzi do kina/wypożycza|kupuje dvd tylko sciąga piraty
->gra na pirackich serwerach mmorpg ostntacyjnie gwałcąc własność np nc softu

i zawsze znajdą się zagorzali zwolennicy i osoby nie widzące nic złego w tych występkach, żal:)


  • Wiadomości: 611

  • Pochwał: 11

Odp: UE - kolejny krok ku odebraniu wolności.
« Odpowiedź #119 dnia: Maj 12, 2009, 07:10:58 pm »
Piractwo jest złe, ale porównywać piractwo do kradzieży to fail. Jedyne do czego się można czepić to gra w piracką grę na oryginalnym servie. Na piractwie autor napewno więcej zyskuje niż traci.

BO :
GRY:
sciągam grę - wydawca nic nie płaci za hosting, gra jest na np. p2p. Gram w nią. Uznaję, że gierka wymiata, mówie o tym komuś -> ten sciąga gre i 'sprawdza' i też jest % że komuś o niej powie - i tak ktoś w końcu ją kupi.
Ew. sciągne gre - ok jest świetna -> kupuje następną część / ew cz.1

Muzyka :
Ktoś na forum/ gdzieśtam mówi : zespol X jest świetny - sprawdzam go na np. youtube -> sciagam płytę - jak uznam, że super -> kupie następna płytę, albo pojade na koncert. ew. powiem komuś i ten ktoś pojedzie/kupi.

Z filmami jest najgorzej - imho wiekszośc aktualnych filmów to taki kicz, że nie ma sensu na nie wydawać więcej niż 10zł.



  • *******
  • Wiadomości: 1484

  • Pochwał: 31

Odp: UE - kolejny krok ku odebraniu wolności.
« Odpowiedź #120 dnia: Maj 13, 2009, 12:36:36 am »
i wg mnie to jest fail (ale ja niestety też tak robie =) )

a piractwo to jest OKRADANIE, dokładnie tak. Bo do sprawdzenia gry są wersje demo, darmowe. Pomijając zapis licencji itd. gdzie ładnie jest opisane że to najzwyklejsza kradzież, popatrz na to z takiej strony : każde ściągnięcie pirata zmniejsza o 1 zakupiony POTENCJALNIE egzemplarz. Dlaczego potencjalnie? bo nie każdą grę co się sciąga by się kupiło, fakt.

o muzyce - pozwolicie że przytocze tutaj opinie Kazika (większość go zna, dla tych co nie, znany pieśniarz nasz rodowy) o ludziach którzy słuchają jego utworów nielegalnie :

"#@#%$@ #%%%@ 33!!!!!!!!!!!!!!!!!!" Koniec cytatu, bez cenzury to bym bana dostał za takie teksty. =)


itd. W sumie to nie chciałem rozpoczynać nowego wątku w tej i tak wielowątkowej dyskusji ale tylko zwrócić uwagę na polską mentalność (i nie musi być do końca zła) której się raczej przestawić nie da.







ps. W sumei to chciałbym jeszcze poczytać opinii o piractwie bo niektóre teorie są baaaaardzo ciekawe;]


  • Wiadomości: 611

  • Pochwał: 11

Odp: UE - kolejny krok ku odebraniu wolności.
« Odpowiedź #121 dnia: Maj 13, 2009, 07:52:21 am »
i wg mnie to jest fail (ale ja niestety też tak robie =) )

a piractwo to jest OKRADANIE, dokładnie tak. Bo do sprawdzenia gry są wersje demo, darmowe. Pomijając zapis licencji itd. gdzie ładnie jest opisane że to najzwyklejsza kradzież, popatrz na to z takiej strony : każde ściągnięcie pirata zmniejsza o 1 zakupiony POTENCJALNIE egzemplarz. Dlaczego potencjalnie? bo nie każdą grę co się sciąga by się kupiło, fakt.

o muzyce - pozwolicie że przytocze tutaj opinie Kazika (większość go zna, dla tych co nie, znany pieśniarz nasz rodowy) o ludziach którzy słuchają jego utworów nielegalnie :

"#@#%$@ #%%%@ 33!!!!!!!!!!!!!!!!!!" Koniec cytatu, bez cenzury to bym bana dostał za takie teksty. =)


itd. W sumie to nie chciałem rozpoczynać nowego wątku w tej i tak wielowątkowej dyskusji ale tylko zwrócić uwagę na polską mentalność (i nie musi być do końca zła) której się raczej przestawić nie da.

ps. W sumei to chciałbym jeszcze poczytać opinii o piractwie bo niektóre teorie są baaaaardzo ciekawe;]


Ok. Zmniejsza potencjalnie ilość sprzedanych gier.

Ale teraz - wyobraźmy sobie takiego np. 13-letniego Andrzeja. Dostaje mało tygodniówki, a całą i tak wydaje na PAC'a w tibi. Musi ją na to wydawać bo to jego nałóg.
Z dwojga złego - lepiej, żeby ściągnął sobie np. Diablo 3 - niż żeby o nim nie wiedział. Autor na tym nic nie straci, bo pliki nie są udostępniane na serverach autora = nie płaci za hosting.
Andrzej zacznie spamować kolegom w tibi - a gra zyska rozgłos.

= Darmowa reklama


  • *******
  • Wiadomości: 3103

  • Pochwał: 14

Odp: UE - kolejny krok ku odebraniu wolności.
« Odpowiedź #122 dnia: Maj 13, 2009, 09:55:24 am »
Piractwo jest złe, ale porównywać piractwo do kradzieży to fail. Jedyne do czego się można czepić to gra w piracką grę na oryginalnym servie. Na piractwie autor napewno więcej zyskuje niż traci.

BO :
GRY:
sciągam grę - wydawca nic nie płaci za hosting, gra jest na np. p2p. Gram w nią. Uznaję, że gierka wymiata, mówie o tym komuś -> ten sciąga gre i 'sprawdza' i też jest % że komuś o niej powie - i tak ktoś w końcu ją kupi.
Ew. sciągne gre - ok jest świetna -> kupuje następną część / ew cz.1

Muzyka :
Ktoś na forum/ gdzieśtam mówi : zespol X jest świetny - sprawdzam go na np. youtube -> sciagam płytę - jak uznam, że super -> kupie następna płytę, albo pojade na koncert. ew. powiem komuś i ten ktoś pojedzie/kupi.

Z filmami jest najgorzej - imho wiekszośc aktualnych filmów to taki kicz, że nie ma sensu na nie wydawać więcej niż 10zł.
No to ja mam inne zdania i wg mnie twoje PeBe jest mocno naciągane:
- Gry i programy - to jest najbardziej perfidne tłumaczenie się. Ja rozumiem, że był okres w życiu pewnie każdego chłopaka w Polsce kiedy miał 8-10lat i chciał coś w pogiercować i jarało go czytanie recenzji w jakimś CD-Action/Clicku czy gdzieś o najnowszych grach i jaranie się tym...z tym, że ja mówie o czasie przeszłym. Jak ja miałem 8-10 lat to miałem zapchany cały pulpit grami z CD Action, różnymi Demami, a jak się chciało kupić pirata, to trzeba było jechać 40km z Rudki do Łap i tam płacić dla gościa co miał "przegrywarke" i neta, za gry pirackie po 40-50pln. No ale cóż, takie były czasy. Na kompa mało kto miał, a fajne gry chodziły po 179-239pln. Przez moje dzieciństwo zagrałem w 3 spiracone gry - MaxPayne/MaxPayne2/Mafia. A teraz? Nie dość, że dobrych gier wychodzi mało, to jest wszechobecny dostęp do neta: są obszerne dema, są mega gameplaye/trailery, na jutubie 3 miliony frapsów z każdej gier, a na necia 2 hektary recenzji i testów. Co tutaj testować? Pełną grę wytestowali, dostała 9+/10, demo ma 2gb, można zobaczyć czy gra dobrze działa na naszym kompie i czy generalnia gra podchodzi - jaktak to się kupuje. Już nie wspomne, że ceny są 2 razy niższe, a po pół roku gra tanieje o połowę, a w necie można kupić używki. Z programami to już w ogóle nic nie powiem - na tym forum max jedna osoba miała by Corela/Photoshopa z jakiegoś nowego rocznika. Tylko, że na necie jest masa starszych edycji tych programów, za liche pieniądzę, a możliwości prawie takie same, bo te programy zmieniają się mało, a zazwyczaj są jakies trialowe wersje w których można wszystko samemu obcykać. Nie oszukujmy się - jest to kradzież - idź do sklepu, ukradnij batonika i powiedz, że zapłacisz jak będzie dobry, chodź obok stoiska stoi pani i robi degustacje na małych próbkach, albo ukradnij samochód dla mojego ojca i powiedz, że zapłacisz jak Ci się spodoba, a jak nie to zostawisz bo zwracać w sumie lipa...chodź na to samo, masz jazdę testową w salonie takim samym.
Muzyka - to jest bzdura totalna - każdy album na necie obecnie ma dostępne próbki utworów, często są udostępnianie sety ludzi promocyjne gdzie są jakieś kawałki, muzyka leci w radiu, artyści mają myspace z próbkami, sa jakieś last.fm, czy nawet jak komuś nie starcza to youtube. Ja jak płace po 30-50PLN za 2 kawałki na winylu nie jęczę. No ale przecież każdy praktycznie album na necie używany jest sporo tańszy...a nawet lepiej. Weszła dystrybucja WAV/OGG/Mp3-320 i można kupować pojedyńczy kawałek jak się tylko jeden z płyty podoba i płaci się za to ile, 2-3PLN ? No ale taka prawdą - ludzi są glusi - oni moga słuchać 64kb/s z jutuba cały dzień, na jakiś krejativach za 80pln z integry i się jarać. No ale widzę, że ludzi uznali zasadę, że jak płacą za sprzęt, to już wszystko do tego sprzętu jest za darmo - szkoda tylko, że to oprogramowanie stanowi główną wartość komputerów, to płyty stanowią większą wartość niż sam sprzęt audio u ludzi, używanie samochodu i tunning jest droższe niż jego kupno, a życie przez 30lat w mieszkaniu, droższe niż samo mieszkanie. No i można mieć dużo muzyki, a zarazem mieć ja legalną - ja mam 37gb i naprawdę, nie wiem, czy z tego 3gb jest pirackie.
Filmy - dla mnie też poniekąd bzdura. Kino jest drogie, ale zarazem daje nam dobra jakość, udostępnia cały sprzęt i film jest zazwyczaj zaraz jak się tylko ukazuje. I ile płacicie? 15-17PLN. W kinie wiele razy nie byłem, może ze 30, ale dopiero raz przed tym jak się zapoznałem w necie ze zwiastunami, to się zawiodłem. DVD/BluRay - większość dużych miast(a my z większości duzych miast teraz piszemy) ma wypożyczalnie. Płacąc za film 10pln maxymalnie, a czasami jak starszy to 2pln mamy możliwość legalnej "konsumpcji" danego dzieła w bardzo dobrej jakości, zamiast ciągnąc 5gb z neta, a jak bluray to i 8gb+. A to trwa i trwa. A tak weźmiesz kumpli i wyjdzie CI po 3pln na głowę za jakiś hit - jak ktoś mi powie, że to dużo to bzdura. A jak ktoś chce pooglądać aby pooglądać, to niech idzie włączy TV i skuma coś na kablówce. Filmy same na DVD też nie są aż takie drogie. Oczywiście, kupuje się film za 40pln, obejrzy raz i leci na półkę, dlatego to raczej dla kolekcjonerów, albo ludzi co kupują tam starsze filmy i płacą po 10pln...albo uwielbiają coś oglądać wielokrotnie. Uważam, że dopuszczalne jest ściaganie tylko i wyłącznie czegoś, co jest udostępniane za darmo w TV czy to w Polsce, czy za granicą. Jeżeli telewizja publiczna która jest darmowa albo praktycznie darmowa udostępnia w stanach np. nowy odcinek House'a, czy w Japoniii jakieś Anime, to udostępnia to i nie wymaga tego, żebyśmy za to płacili.
HATE ME MOAR!


  • Wiadomości: 460

  • Pochwał: 0

    • Moja strona
Odp: UE - kolejny krok ku odebraniu wolności.
« Odpowiedź #123 dnia: Maj 13, 2009, 10:24:14 am »
lepiej, żeby ściągnął sobie np. Diablo 3 - niż żeby o nim nie wiedział.
QFT :)

Technicznie piractwo jest okradaniem twórcy. ALE nie ma rozwoju kultury bez możliwości swobodnej wymiany dóbr i informacji o nich. Piractwo daje możliwość świadomego wyboru, bez którego większość słuchała/oglądała by to co wybiera dla nas MTV, Viva itp. Paradoksalnie twórcy niszowi, czy mniej znani mieliby utrudniony rozwój.

Jest taka (w sumie dość oczywista do przewidzenia) zależność, że ci co najwięcej piracą lub piracili, najwięcej też kupują płyt, biletów kinowych, gier itp. Do tego rozmawiają ze znajomymi o ostatnio przesłuchanych płytach, obejrzanych filmach (a nie kto dalej rzygał w sobotę u Heńka) wymieniają się informacjami co w efekcie może tylko doprowadzić do wzrostu sprzedaży. Tylko kiedy już idą do sklepu, o wiele staranniej wybierają co kupić, a to już wielkim koncernom może być nie w smak.  Do tego dochodzi kwestia rzeczy, które są na naszym rynku niedostępne albo pojawiają się z półrocznym opóźnieniem (dziękujemy wam drodzy dystrybutorzy, co tak narzekacie na piractwo!).

Często jest tak, że ktoś w okresie szkoły średniej piraci na potęgę (i w tym okresie kształtuje mu się gust i zapotrzebowanie) a później po pierwsze trochę mu "nie wypada" po drugie stać go na zakupy - i wtedy jest bardziej wymagającym i wyrobionym klientem, co tylko wychodzi na dobre twórcom, przynajmniej tym lepszym.

Co można zrobić, żeby ograniczyć piractwo a jednocześnie nie zablokować swobody wymiany dóbr kulturalnych?
Sprzedaż pojedyńczych utworów przez internet za drobne kwoty jest dobrym pomysłem, ale co ciekawe to właśnie wielkie koncerny fonograficzne i często sami twórcy byli najmniej chętni temu.
Gry - wersje demo, to oczywiste. Udostępnienie za darmo poprzedniej części serii, kiedy wchodzi nowa - imo też mogłoby wydawcy przynieść korzyści (np.:sam kupiłem call of duty 2 bo podobała mi się pierwsza część -też miałem oryginał- okazało się że 2 było słabe w porównaniu do 1 ale pieniądze zostały wydane).
Dlaczego obecnie tak niewiele gier ma playable demo? Bo gdyby miały, nikt by tych gniotów nie kupił. Efekt nastawienia producentów gier w ostatnim czasie na rynek "casual" -> stagnacja i niemal żadnych ciekawych nowości :)
Filmy to ciężka sprawa. Tutaj wersji demo nie da się zrobić. Ale co, gdyby dyrektorzy kin, kierując się swoim doświadczeniem w branży i wyrobieniem artystycznym (he he) wybierali to, co uważają za warte obejrzenia? Jakby dyrektor kina się sprawdził, to widzowie przychodzili by wiedząc, że w tym kinie są grane dobre filmy i raczej ich zawód nie spotka. A i twórcy filmów musieliby trochę bardziej się starać, bo ilość sprzedanych biletów nie zależałaby już wyłącznie od ilości $$ wydanych na reklamę. W Poznaniu jest takie kino - mówię o Malcie - i potrafi się ono utrzymać, mimo że często na sali jest 5-10 osób. Za to wiele filmów puszczanych w tym kinie można by obejrzeć tylko na piracie, bo Kinepolis, Multikino itp ich nie kupią.

Ogólnie - myślę, że piractwa byłoby mniej, gdyby producenci zaczęli traktować kulturę jak kulturę, a nie gałąź przemysłu.


  • *******
  • Wiadomości: 3103

  • Pochwał: 14

Odp: UE - kolejny krok ku odebraniu wolności.
« Odpowiedź #124 dnia: Maj 13, 2009, 12:13:41 pm »
Wiesz co, ale to jest zatracenie w ideach - to co przedstawiasz.
Powinna być wymiana kulturowa, ok, nie powinno być tez pieniędzy na świecie i wszystko dla wszytkich...itd!
Ci co chcą, udostępniają za darmo to co sami stworzyli, czy to muzyka, program, film, zdjecia, no i gry oczywiście. Ale decyduje o tym, czy coś ma być udostępnioone twórca a nie odbiorca, bo tutaj wychodzi zależność, czy jakikolwiek człowiek chce robić sztukę dla sztuki, czy sztukę dla sztuki i pieniędzy. Takie wychodzenia z założenia, że wszystko dla wszystkich jest głupie i wręcz surrealistyczne. Wyobraź sobie sytuację, że samochody zostały uznane jako dobro kulturowe i co. Salony stoją otwarte i każdy sobie bierze to ten samochod, to ten - a zyskiem jest to, że potem są bardziej obeznani? Niaaah, nie na tym świecie. To jest idea jakiejś utopii a nie świata obecnego.
Droga powstawania wszystkiego jest zależna od kasy. Kase potrzebuje artysta na sprzet, kase wydaje na mieszkanie w ktorym śleczy robiąc to i tamto, kase wydaje na promocje, kase zarabia jak koncertuje, kase wydaje na reklamy, kase pobieraja promotorzy, kase dostaje z plyt, kase wydaje na mastering - no i nagle z tego ogniwa wybija się człowiek który uważa, że na samym końcu powienien otrzymać produkt za darmo w ramach "Rozwoju kultury" - no nie róbmy sobie jaj i niestawiajmy świata dogóry nogami bo się tego zrobić nie da.
Nie chce komentować wszystkiego po koleji, ale przytocze jedną ciekawą historię: Na amerykańskim miasteczku studenckim przeprowadzono doświadczenie, nie wiem jaka była zasada, grunt, że wyniki dało dosyć ciekawe - na bodajze 10000 studentów, gdyby nie było opcji pobrania pirackiego czegoś z internetu, to wydaliby na oryginał kasę tylko 5% studentów. Wyniki te zostały podane ze względu na to, że firmy szacują straty od każdej pobranej nielegalnej kopii, bo uważali, że każda kopia byłaby kupiona. Otóż nie...jednak mimo wszystko - stopień piractwa jest tak duży, że te 5% zmieniałoby mniej więcej zysk producenta/wytwórni o ok. 50% do przodu, w stosunku do tego co jest teraz.
Cytuj
ALE nie ma rozwoju kultury bez możliwości swobodnej wymiany dóbr i informacji o nich. Piractwo daje możliwość świadomego wyboru, bez którego większość słuchała/oglądała by to co wybiera dla nas MTV, Viva itp. Paradoksalnie twórcy niszowi, czy mniej znani mieliby utrudniony rozwój.
Quotuje, aby pokazać zupełnie błędną myśl :)
HATE ME MOAR!