Core (EU) - Screeny, PvP, Flame, Spam

[Dyma]

Tazman, ja już ci pisałem co sądzę o tej teorii nolife pierwsze tygodnie a potem quit, nei chce mi się pisać tego ponownie. To nei jest wyznacznik bycia pro, tylko dlatego, że ktoś ma za dużo czasu na grę.

Gra stara jak świat, i od zawsze płacz że ktos ma czas na gre a ktos inny tego czasu nie posiada.
Jak chcesz być factorem to niestety trzeba poświęcic sporo czasu na gre, chociaż czas spędzony nie jest jedynym warunkiem, trzeba jeszcze umiejetnie farmic i wykorzystać czas spedzony w grze na rozwój postaci/swojego party. Dlatego zawsze nubki nawet grajac 10h dziennie nie dogonia tych co graja dobrze po 5h dziennie, nie daleko szukajac przykladu to rpg x5


Jak nie masz czasu na gre to lepiej nie grać, tzreba wiedziec kiedy zejsc ze sceny

lol ale tu nie chodzi o to, że ktoś ma dużo czasu i mnóstwo gra jak np. ruskie tylko o podejście jakie wyznaje np. tazman, czyli ostra gra przez max 2miechy i quit bo reszta to randomy co spadają na 2 hity.

[Judasz]

Tazman, ja już ci pisałem co sądzę o tej teorii nolife pierwsze tygodnie a potem quit, nei chce mi się pisać tego ponownie. To nei jest wyznacznik bycia pro, tylko dlatego, że ktoś ma za dużo czasu na grę.

Gra stara jak świat, i od zawsze płacz że ktos ma czas na gre a ktos inny tego czasu nie posiada.
Jak chcesz być factorem to niestety trzeba poświęcic sporo czasu na gre, chociaż czas spędzony nie jest jedynym warunkiem, trzeba jeszcze umiejetnie farmic i wykorzystać czas spedzony w grze na rozwój postaci/swojego party. Dlatego zawsze nubki nawet grajac 10h dziennie nie dogonia tych co graja dobrze po 5h dziennie, nie daleko szukajac przykladu to rpg x5


Jak nie masz czasu na gre to lepiej nie grać, tzreba wiedziec kiedy zejsc ze sceny

W sumie jakby nie patrzec to wg museum statistics hero party tez farmi srednio tylko 4,5h dziennie (biorac pod uwage full party
duration)

[RazielIII]

Tazman, ja już ci pisałem co sądzę o tej teorii nolife pierwsze tygodnie a potem quit, nei chce mi się pisać tego ponownie. To nei jest wyznacznik bycia pro, tylko dlatego, że ktoś ma za dużo czasu na grę.

Gra stara jak świat, i od zawsze płacz że ktos ma czas na gre a ktos inny tego czasu nie posiada.
Jak chcesz być factorem to niestety trzeba poświęcic sporo czasu na gre, chociaż czas spędzony nie jest jedynym warunkiem, trzeba jeszcze umiejetnie farmic i wykorzystać czas spedzony w grze na rozwój postaci/swojego party. Dlatego zawsze nubki nawet grajac 10h dziennie nie dogonia tych co graja dobrze po 5h dziennie, nie daleko szukajac przykladu to rpg x5


Jak nie masz czasu na gre to lepiej nie grać, tzreba wiedziec kiedy zejsc ze sceny

lol ale tu nie chodzi o to, że ktoś ma dużo czasu i mnóstwo gra jak np. ruskie tylko o podejście jakie wyznaje np. tazman, czyli ostra gra przez max 2miechy i quit bo reszta to randomy co spadają na 2 hity.

Na innych srv grali/śmy dłużej bo było się z kim bić.

[kamiil]

dyma mylisz sie , po 2 miesiacach to grała 1/2 tego co na start , my po 3 miesiacach  to grało juz tylko 1,5k w prime time, wiec nei tylko wyfarmieni ludzie quitowali (privy sie lepiej trzymały ;O)

judasz tylko do ludzi nie przemawia ze ruscy w 4-5 h wykrecali takiego expa co 90% serwera nie była w stanie zrobic w tydzień i daltego krzyki nolife/boty

doomcio nie iwem na ilu serwerach grałes, ale na poczatku serwera zaden facotr klan nie bierze sie za AQ tylko za ostrą farme ( aq to moze farmic teamzone czy ooc ze swoim zergiem) chyba ze pojedyńcze party ma ciśnienie na aq  co do reszty to baiuma/frint czasami HB udałoby sie ubic ze wzgledu na ninja wbiegniecie bez wara do instancji na celestialu,
anth/vala ze wzgleu na lvl pierwsze by farmiło HI,

szkoda ze god tak wygląda, praktycznie mass pvp o epiki co 2 dni , a czasami kilka epików dziennie, ile to dramy i płaczu, a tak fortuna/spezion/istina/octawic/altar/beleth/balor/antharas instancja

[Russe]

anth/vala ze wzgleu na lvl pierwsze by farmiło HI,

Tak bardzo by farmili, że nie ubili ani razu Earth Wyrma słabszego od Waldusia

[kamiil]

anth/vala ze wzgleu na lvl pierwsze by farmiło HI,

Tak bardzo by farmili, że nie ubili ani razu Earth Wyrma słabszego od Waldusia

russe nie mowie o god, tylko o wczesniejszych kronikach ;]  prawdopodobnie smoków nikt nie ubije na core w przyszłosci

[Deric]

dyma mylisz sie , po 2 miesiacach to grała 1/2 tego co na start , my po 3 miesiacach  to grało juz tylko 1,5k w prime time, wiec nei tylko wyfarmieni ludzie quitowali

judasz tylko do ludzi nie przemawia ze ruscy w 4-5 h wykrecali takiego expa co 90% serwera nie była w stanie zrobic w tydzień i daltego krzyki nolife/boty

doomcio nie iwem na ilu serwerach grałes, ale na poczatku serwera zaden facotr klan nie bierze sie za AQ tylko za ostrą farme ( aq to moze farmic teamzone czy ooc ze swoim zergiem) chyba ze pojedyńcze party ma ciśnienie na aq  co do reszty to baiuma/frint czasami HB udałoby sie ubic ze wzgledu na ninja wbiegniecie bez wara do instancji na celestialu,
anth/vala ze wzgleu na lvl pierwsze by farmiło HI,

szkoda ze god tak wygląda, praktycznie mass pvp o epiki co 2 dni , a czasami kilka epików dziennie, ile to dramy i płaczu, a tak fortuna/spezion/istina/octawic/altar

tak samo jak od 6miesiecy hi trzyma zamek  ? z ich wielkością klanu na początku to oni by na fryte nawet nie weszli, w 2 pt by nie wygrali na inne klany gdzie było po 10pt, w wyniku czego 0epików i nikt by do nich nie poszedł.

[Qra]

Tazman, ja już ci pisałem co sądzę o tej teorii nolife pierwsze tygodnie a potem quit, nei chce mi się pisać tego ponownie. To nei jest wyznacznik bycia pro, tylko dlatego, że ktoś ma za dużo czasu na grę.

Gra stara jak świat, i od zawsze płacz że ktos ma czas na gre a ktos inny tego czasu nie posiada.
Jak chcesz być factorem to niestety trzeba poświęcic sporo czasu na gre, chociaż czas spędzony nie jest jedynym warunkiem, trzeba jeszcze umiejetnie farmic i wykorzystać czas spedzony w grze na rozwój postaci/swojego party. Dlatego zawsze nubki nawet grajac 10h dziennie nie dogonia tych co graja dobrze po 5h dziennie, nie daleko szukajac przykladu to rpg x5


Jak nie masz czasu na gre to lepiej nie grać, tzreba wiedziec kiedy zejsc ze sceny

lol ale tu nie chodzi o to, że ktoś ma dużo czasu i mnóstwo gra jak np. ruskie tylko o podejście jakie wyznaje np. tazman, czyli ostra gra przez max 2miechy i quit bo reszta to randomy co spadają na 2 hity.

Na innych srv grali/śmy dłużej bo było się z kim bić.

Tak bo na zal privach jak Dex end game był na 78 a ten level na ratach x5 to w 2 miesiące największe retardy powbijały.

[RazielIII]

Czas pokazał, że żal privy miały wyższy poziom niż off.

[kamiil]

tak samo jak od 6miesiecy hi trzyma zamek  ? z ich wielkością klanu na początku to oni by na fryte nawet nie weszli, w 2 pt by nie wygrali na inne klany gdzie było po 10pt, w wyniku czego 0epików i nikt by do nich nie poszedł.

przeciez dobrze wiesz jak wyglądały klany w poprzednich kronikach 100+ ppl, jakis podział na klasy (archer/mage/meele-destro) party kazde bylo potrzebnae na innego epika  w GoD takich nie potrzeba ,a ruscy rekrutowali do HI tylko najlepsze party na serwerze dlatego gralismy w 3-4 cp, baa 10 cp HB nam w niczym nie zagroziło, nie potrafili przejąc hero ani kontrolowac orbis, ale to taka kronika 

Czas pokazał, że żal privy miały wyższy poziom niż off.

core zaliczyło faila przez nc west który otworzył serwry w tym samym czasie, a na core poszli  lol playerzy z privów , nie wspominając ze zaden dobry clan nei przeszedł na core

[Dyma]

tak samo jak od 6miesiecy hi trzyma zamek  ? z ich wielkością klanu na początku to oni by na fryte nawet nie weszli, w 2 pt by nie wygrali na inne klany gdzie było po 10pt, w wyniku czego 0epików i nikt by do nich nie poszedł.

przeciez dobrze wiesz jak wyglądały klany w poprzednich kronikach 100+ ppl, jakis podział na klasy (archer/mage/meele-destro) party kazde bylo potrzebnae na innego epika  w GoD takich nie potrzeba ,a ruscy rekrutowali do HI tylko najlepsze party na serwerze dlatego gralismy w 3-4 cp, baa 10 cp HB nam w niczym nie zagroziło, nie potrafili przejąc hero ani kontrolowac orbis, ale to taka kronika 

Czas pokazał, że żal privy miały wyższy poziom niż off.

core zaliczyło faila przez nc west który otworzył serwry w tym samym czasie, a na core poszli  lol playerzy z privów , nie wspominając ze zaden dobry clan nei przeszedł na core

wykryto 2 poważnie niezgodności...

[Qra]

a ruscy rekrutowali do HI tylko najlepsze party na serwerze dlatego gralismy w 3-4 cp, baa 10 cp HB nam w niczym nie zagroziło, nie potrafili przejąc hero ani kontrolowac orbis, ale to taka kronika 

Sorry ale jeżeli jesteś przekoxany to hero sobie zdobywasz sam i nikt nie może ci w tym zagrozić.

Co do orbis to jak sobie wyobrażasz kontrolowanie go ? 10 CP na porcie czeka czy ktoś się nie tepnie ? Wiadome że wszyscy koxali tam gdzie im pozwalał level a wybijanie takich pt jest raczej proste.

A tak zapytam jaki zamek miały te 3-4 PT Chyba żaden....


P.S Razziellll pragnę zauważyć że już teraz Core stoi dłużej niż 90% privów. Chcesz mi powiedzieć ile osób grało na takim privie po 6 miesiącach i jaki był ich poziom ? Oceniasz server po tym że był niesamowity przez pierwsze 3 miesiące.

[NotTheFakeTazman]

Juz tlumaczylem dlaczego quitnelismy, nie bede czekal na ludzi az laskawie postawia opor - nawet jakbysmy grali to teraz bysmy mieli 99 lvl tak jak ruskie i dalej to samo (czekajcie 2 miechy dogonimy pogadamy). A do tego zalosna zinstancjonowana kronika. Teraz cos tam jeszcze slyszlem ze juz calkowicie likwiduja mass pvp bo nie bedzie siege/tw :D:D

A co do earth wyrma to mial byc zabity 2 dni przed naszym quitem I sadzac po tym jak antahras padl w 20min to nie bylo by problemu.

W Orbis nasze party mialy najlepsze spoty a HB/OOC niestety musialy zmieniac spoty jak przychodzilismy.

Zamek :D

Poziom na core byl zerowy od poczatku (troche przez kronike w ktorej jest 0 competition) a teraz jest ponizej zerowego.

[kamiil]

Co do orbis to jak sobie wyobrażasz kontrolowanie go ? 10 CP na porcie czeka czy ktoś się nie tepnie ? Wiadome że wszyscy koxali tam gdzie im pozwalał level a wybijanie takich pt jest raczej proste.

jakos 3-4 HB party potrafiło wywalić enemy na wrózki albo alariony wchodzili do orbis po północy jak HI szło spac i dopiero expili
(przyjdzie dyma i alarion i powiedzą ze to nieprawda wiem wiem napiszą ze ich prime to 20-23 )

[Qra]

Juz tlumaczylem dlaczego quitnelismy, nie bede czekal na ludzi az laskawie postawia opor - nawet jakbysmy grali to teraz bysmy mieli 99 lvl tak jak ruskie i dalej to samo (czekajcie 2 miechy dogonimy pogadamy). A do tego zalosna zinstancjonowana kronika. Teraz cos tam jeszcze slyszlem ze juz calkowicie likwiduja mass pvp bo nie bedzie siege/tw :D:D

A co do earth wyrma to mial byc zabity 2 dni przed naszym quitem I sadzac po tym jak antahras padl w 20min to nie bylo by problemu.

W Orbis nasze party mialy najlepsze spoty a HB/OOC niestety musialy zmieniac spoty jak przychodzilismy.

Zamek :D

Poziom na core byl zerowy od poczatku (troche przez kronike w ktorej jest 0 competition) a teraz jest ponizej zerowego.

Trzeba było w taki razie wyjść z HI i już byś miał się z kim bić ale w8 wtedy nie mógłbyś expić.

No właśnie Zamek moment w którym wasze 4 party odbijało się od klanu. Jak ktoś nie jest w stanie zdobyć to pisze że nie jest przydatny.

[Sesto]

bylibyscie  ,mieliscie  pilnowaliscie zabilibysmy   ciagle gadasz w czasie przeszlym  a na servie jest tu i teraz nie jakies bajki  sprzed pol roku az  dziw bierze ze nie siedzicie na  taking island i nie opowiadacie tych  histori nowym graczom  jak przychodza na server,
baju baju bylismy  factorami   baju baju  nikt nas nie mogl pokonac , baju baju...-accept  i pass mozesz isc  wbic lvl 2 uznales  nas za cudo

nieprzemijajace legendy l2  z 20 roznych serwerow na takich sie probujecie  kreowac  a prawda taka ze jakby na servie rzucic nickiem chocby jednego  to chuja uslyszysz a nie odpowiedz bo  quiterami sie nikt nie interesuje

[Khav]

Czyli faktor to ktoś taki który gra według kamilkowej teorii zniszczenia świata. W takim razie cieszę się że jestem randomem, że nie jestem faktorem. Że czerpię z tego niczym nie przymuszoną przyjemność grania, a nie ciśnienie na "muszę jeszcze siedzieć dzisiaj 3 h, wbić 5124 % żeby czasem statusu FACTOR nie stracić". Tak jak napisał Sesto.. Dla 90% tego serwera jesteście pierwszymi quiterami. O quiterach nikt nie pamięta, bo po co. Wy możecie pompować sobie balonik że jesteście -_-'ści i jesteście pr0.. że jak ktoś chce to niech idzie za wami na RPG to pokarzecie na co was stać.. Ale niestety.. nikt za wami iść nie będzie.. bo tutaj mieliście okazję pokazać na co was stać i jedyne co pokazaliście to to, że quitneliście wtedy, kiedy ludzie powoli zbliżali się do was. A gdybać sobie możecie co by było gdybyście zostali.. nie zostaliście, quitneliście..

A trzymając się waszej ostrej teorii i cudownego ogarniania na RPG. Byliście failami i randomami. Bo pierwszymi quiterami byli AFL:D

I dodam jeszcze jedno odnośnie zdania "Dyskusja z non factorem ktory wojuje na dead serwie...". Jak dla mnie więcej na temat pvp może wypowiedzieć się :non factor wojujący na dead serwie (który walczy z równymi sobie jeżeli chodzi o lvl i sprzęt), niż factor po quicie wojujący na forum, który walczył z postaciami które od startu były na gorszej pozycji.
"Zapraszam na rpg jak wstanie pod koniec roku,".. równie dobrze mogę Ci napisać :"zapraszam na core, pokaż co potrafisz poza szybszą farmą".. I takim samym szaraczkiem jesteś nie podejmując mojego wyzwania, jak ja nie podejmując twojego.

[Smolensk]

po co wy w ogóle rozmawiacie z tazmanem aka rezzem ? Koleś zawsze był -_-', bo niejednokrotnie to pokazał na innych serverach. Forumowy wojownik starający kreować się na prosa.

[kamiil]

khav wiekszosc ludzi zaczynająca grac na nowym serwerze nei myśli jak napisałes " bede fantorem nie moge spac" kazdy gra na ile moze, później serwer weryfikuje kto jest factorem kto nie, napisz jeszcze jaka to jest przyjemnosc grac 2h dziennie w porównaniu z 10


1 pytanie ,po co expicie nadal skoro wbijanie lvli % jest takie złe, znaczy jest złe jak ktos robi to szybciej od was 

wczesniej czy pozniej każdy quitnie ,chyba ze chcesz grac 10 lat 

[Khav]

khav wiekszosc ludzi zaczynająca grac na nowym serwerze nei myśli jak napisałes " bede fantorem nie moge spac" kazdy gra na ile moze, później serwer weryfikuje kto jest factorem kto nie,

Masz przykład kogoś kto planuje być faktorem 4 miesiące przed startem serwera. Przecież randomem nie będzie.:"

Zapraszam na rpg jak wstanie pod koniec roku, chodz pewnie szaraczki nie zostawia swojego sfarmionego sprzetu i pozycji jak juz kazdy quitnal zeby znowu byc randomem.

napisz jeszcze jaka to jest przyjemnosc grac 2h dziennie ,


1 pytanie ,po co expicie nadal

wczesniej czy pozniej każdy quitnie ,chyba ze chcesz grac 10 lat 

Wspólnie spędzany czas z ludźmi, dla których ta gra jest formą zabawy i pretekstem aby sobie pogadać na ts na tematy nie związane z grą. Przyjemność z rozwijania postaci bez ciśnienia i stawiania sobie progu: " muszę mieć lvl jutro bo się pochlastam". Granie dla przyjemności grania, a nie pompowanie e-penisa "jestem -_-' w L2.. nikt mnie nie może zabic.. jestem -_-' bo mam hero". Uwierz mi że więcej da mi granie 2 h dziennie i bycie zwykłym ranomem, niż napompowanym factorem który "wygrał ser4wer zanim ten się jeszcze ukształtował". Factorowi da tyle że będzie się później latami onanizować na forum gdzie i co osiągnął w grze.. Mi non-factorowi da poznanie ludzi na grillu, na wyjazdach w góry, wspólne napicie się flaszki... Gdzie podczas spotkania L2 to temat zastępczy. I to opieram na znajomościach które mam do dzisiaj.
I do tego mimo gry, mieć czas na inne zajęcia nie związane z komputerem.


Wcześniej czy później każdy pójdzie do piachu.. czy to ma być powód abym strzelił sobie w łeb??

dodane: I nigdy nie napisałem że wbijanie %%%% jest złe.. Tylko tak jak pisałem wcześniej.. Żadnym wyznacznikiem ogranięcia postaci jest pvp na nierównych lvlach i sprzętach. A fapowanie się że "z0wniłem niżolvlowe postacie" jest dla mnie komedią samą w sobie. Pomijam już stwierdzenia z podtekstem "nie jesteś factorem więc -_-' wiesz o grze"

I naprawdę, po napinach które widzę tutaj ze strony "FACTOR`ów".. napiszę to szczerze:

Jestem randomem.. to brzmi dumnie.

[Apocalyptik]

hmm musze napisac jedno zdanie: go pro or go home.

to sie odnosi do wszystkiego do l2, do nauki, sportu, pracy. albo robisz cos dobrze i najlepiej jak umiesz, albo daj sobie spokoj i zajmij sie czyms innym. jesli grasz w l2 po to, zeby znalezc sobie znajomych do grilla i pogadac na ts o pogodzie to cos mi tu nie pasuje. dokladanie chorej filozofii do gry, ktora polega na wyscigu jest smieszna. jestes w czyms pierwszy to jestes najlepszy, eot. jak nie masz czasu grac to idziesz na high rate i tam sie klepiesz gdzie kazdy ma rowny lvl i podobny sprzet, a nie pchasz sie na serwer x1 i rzucasz pretensje do kogos komu sie nie chcialo czekac, az go dogonisz, bo ty nie masz czasu grac. kladli was jak szmaty? kladli. chcieli quitnac? quitneli i nic z tym nie zrobisz.

pisze ogolnie, bo nie znam zadnej z osob, ktore sie tu flamuja.

tak samo to sie tyczy tego party hero, ktorzy klada wszystkich klikajac skille myszka. jesli nie umiecie dobic do ich poziomu to wasz problem i jestescie zwyklymi lapsami jesli klada was osoby bez rak lol, shame on you. no offense.

jesli jestes dumnym randomem to w ogole cie tu nie powinno byc. nie powinno cie interesowac co sie tu dzieje, jaka jest polityka na serwerze i jakie sa klany, bo w koncu nie po to grasz w l2, tylko po to, zeby spedzic czas ze znajomymi z internetu lol na ts gadajac o tym co dzisiaj robiles czyz nie? nie mowie, ze to jest zle, bo jak sobie siedzisz na grilli z typkami z gry, z ktorymi byliscie faktorami jak to nazywasz jest calkiem spoko, bo mieliscie wspolny cel i do niego dazyliscie. a takie granie po nic to kompletna strata czasu, wolalbym grillowac 100% czasu zamiast 50% marnowac bezsensownie w grze nic nie osiagajac a 50% czasu grillowac z tymi wlasnie osobami.

[He4DSh0t]

khav wiekszosc ludzi zaczynająca grac na nowym serwerze nei myśli jak napisałes " bede fantorem nie moge spac" kazdy gra na ile moze, później serwer weryfikuje kto jest factorem kto nie, napisz jeszcze jaka to jest przyjemnosc grac 2h dziennie w porównaniu z 10


1 pytanie ,po co expicie nadal skoro wbijanie lvli % jest takie złe, znaczy jest złe jak ktos robi to szybciej od was 

wczesniej czy pozniej każdy quitnie ,chyba ze chcesz grac 10 lat 

Kamilku nikt nikomu tutaj nie zabrania expić 10h, lvl zawsze się wyrówna po jakimś czasie, a podejście które opisał Khav jest typowe dla ludzi z priva gdzie osiągnąć wszytko można w 1-2miesiące i iść faktorzyć na kolejny serwer. Niestety tutaj to się nie sprawdza i jak widać przez to najwięksi samozwańczy pro z privów nie potrafili dotrwać chociaż do endgame

[Kard]

Tu już nawet nie ma nic ciekawego, najwięcej wypowiedzi jakiś truskawkowych troli, które z Core maja tylko tyle wspólnego, ze faila na nim zaliczyli

[kamiil]

hmm musze napisac jedno zdanie: go pro or go home.

to sie odnosi do wszystkiego do l2, do nauki, sportu, pracy. albo robisz cos dobrze i najlepiej jak umiesz, albo daj sobie spokoj i zajmij sie czyms innym. jesli grasz w l2 po to, zeby znalezc sobie znajomych do grilla i pogadac na ts o pogodzie to cos mi tu nie pasuje. dokladanie chorej filozofii do gry, ktora polega na wyscigu jest smieszna. jestes w czyms pierwszy to jestes najlepszy, eot. jak nie masz czasu grac to idziesz na high rate i tam sie klepiesz gdzie kazdy ma rowny lvl i podobny sprzet, a nie pchasz sie na serwer x1 i rzucasz pretensje do kogos komu sie nie chcialo czekac, az go dogonisz, bo ty nie masz czasu grac. kladli was jak szmaty? kladli. chcieli quitnac? quitneli i nic z tym nie zrobisz.

pisze ogolnie, bo nie znam zadnej z osob, ktore sie tu flamuja.

tak samo to sie tyczy tego party hero, ktorzy klada wszystkich klikajac skille myszka. jesli nie umiecie dobic do ich poziomu to wasz problem i jestescie zwyklymi lapsami jesli klada was osoby bez rak lol, shame on you. no offense.

jesli jestes dumnym randomem to w ogole cie tu nie powinno byc. nie powinno cie interesowac co sie tu dzieje, jaka jest polityka na serwerze i jakie sa klany, bo w koncu nie po to grasz w l2, tylko po to, zeby spedzic czas ze znajomymi z internetu lol na ts gadajac o tym co dzisiaj robiles czyz nie? nie mowie, ze to jest zle, bo jak sobie siedzisz na grilli z typkami z gry, z ktorymi byliscie faktorami jak to nazywasz jest calkiem spoko, bo mieliscie wspolny cel i do niego dazyliscie. a takie granie po nic to kompletna strata czasu, wolalbym grillowac 100% czasu zamiast 50% marnowac bezsensownie w grze nic nie osiagajac a 50% czasu grillowac z tymi wlasnie osobami.

true story

[Khav]

hmm musze napisac jedno zdanie: go pro or go home.

to sie odnosi do wszystkiego do l2, do nauki, sportu, pracy. albo robisz cos dobrze i najlepiej jak umiesz, albo daj sobie spokoj i zajmij sie czyms innym. jesli grasz w l2 po to, zeby znalezc sobie znajomych do grilla i pogadac na ts o pogodzie to cos mi tu nie pasuje. dokladanie chorej filozofii do gry, ktora polega na wyscigu jest smieszna. jestes w czyms pierwszy to jestes najlepszy, eot. jak nie masz czasu grac to idziesz na high rate i tam sie klepiesz gdzie kazdy ma rowny lvl i podobny sprzet, a nie pchasz sie na serwer x1 i rzucasz pretensje do kogos komu sie nie chcialo czekac, az go dogonisz, bo ty nie masz czasu grac. kladli was jak szmaty? kladli. chcieli quitnac? quitneli i nic z tym nie zrobisz.

pisze ogolnie, bo nie znam zadnej z osob, ktore sie tu flamuja.

tak samo to sie tyczy tego party hero, ktorzy klada wszystkich klikajac skille myszka. jesli nie umiecie dobic do ich poziomu to wasz problem i jestescie zwyklymi lapsami jesli klada was osoby bez rak lol, shame on you. no offense.

jesli jestes dumnym randomem to w ogole cie tu nie powinno byc. nie powinno cie interesowac co sie tu dzieje, jaka jest polityka na serwerze i jakie sa klany, bo w koncu nie po to grasz w l2, tylko po to, zeby spedzic czas ze znajomymi z internetu lol na ts gadajac o tym co dzisiaj robiles czyz nie? nie mowie, ze to jest zle, bo jak sobie siedzisz na grilli z typkami z gry, z ktorymi byliscie faktorami jak to nazywasz jest calkiem spoko, bo mieliscie wspolny cel i do niego dazyliscie. a takie granie po nic to kompletna strata czasu, wolalbym grillowac 100% czasu zamiast 50% marnowac bezsensownie w grze nic nie osiagajac a 50% czasu grillowac z tymi wlasnie osobami.

Czyli nie mam prawa grać w tą grę, nie mam prawa wypowiadać się na temat tej gry, bo nie spędzam minimum wymaganego na tą grę? A gdzieś w wymaganiach gry jest " minimum online time: .." Bo jak nie to STFU.. Bez randomów, czyli ludzi którzy grają sobie ile chcą i kiedy chcą, bez ciśnień, serwery by były zamykane po 2-3 miesiącach, bo FACTORZY sobie idą w -_-' i serwer pada. I tu znów twoja teoria psu w dupę. Dałem przykład z grilowaniem, z piciem flaszki. Chodzi mi o to że gra dla mnie nie jest celem żeby być "super pro hiper -_-' w kosmos ufolem" tylko sposób na spędzenie wolnego czasu, z ludźmi którzy mają podejście podobne do mnie. Skoro gram w grę to interesuje mnie sytuacja na serwerze.. Mowisz gra bez celu. Dla mnie cele są różne.. Dzisiaj zebranie seta R95, jutro resist... po jutrze z klanem obronić zamek.. Nie mam ciśnienia "być pro zajebistym i pierwszym na serwerze" bo to tylko gra i są ważniejsze sprawy w życiu.
I najlepszy tekst: "jak nie masz czasu grac to idziesz na high rate i tam sie klepiesz gdzie kazdy ma rowny lvl i podobny sprzet, a nie pchasz sie na serwer x1".. Mogę Ci również napisać.... Chcesz szybko koksać? IDZ NA HR.. a nie pchasz się na x1. Argument z dupy. I zauważ drogi moderatorze.. że bardziej płaczą Ci co nie mogą nas zabić bo "uciakają na celce" niż Ci co zostali zabici.. My po prostu staramy się tym płaczkom wytłumaczyć że BSOE, CELKA to też część gry, którą wykorzystują wszyscy łącznie z "factor" hi...a oczywiste oczywistości wynikające z różnicy lvlu niektórym trzeba tłumaczyć łopatologicznie, chociaż to i tak będzie odebrane jako płacz..
Widzisz.. dla Ciebie granie bez ciśnienia : będę najlepszy nie ma sensu.. dla mnie samo słowo:" granie" powoduje że tego ciśnienia nie mam, bo to tylko gra.. sposób na spędzanie wolnego czasu.. z podkreśleniem na WOLNEGO.. I tak samo jak oni mieli prawo quitnąć i nic mi do tego, tak samo ja mogę grać 2h dziennie, lvlować 20 x wolniej, i nic tobie i factorom do tego..